Wywiad z dyrektorem: szef Salesforce AI omawia dynamiczne schematy blokowe


Starszy wiceprezes Salesforce ds sztuczna inteligencja (AI) Jayesh Govindarajan kieruje działem sztucznej inteligencji firmy i jest odpowiedzialny za rodzinę produktów, które dostawca oprogramowania jako usługi (SaaS) tworzy i udostępnia swoim klientom.

Govindarajan twierdzi, że klientów AI Salesforce można podzielić na dwie szerokie kategorie. „Są klienci, którzy chcą sztucznej inteligencji „pod klucz”, która jest już głęboko zintegrowana z ich przepływami pracy, a także specjaliści ds. sprzedaży, specjaliści ds. usług i dyrektorzy ds. marketingu”.

Dla tych pierwszych – tych klientów, którzy chcą zbudować własną sztuczną inteligencję – Platforma Einsteina Salesforce łączy generatywną sztuczną inteligencję (GenAI) i modele predykcyjne.

Z myślą o tej drugiej grupie użytkowników – zajmujących się sprzedażą, usługami i marketingiem – Salesforce wbudował technologie AI w swoje oferty produktowe. „W przeszłości była to predykcyjna sztuczna inteligencja. Teraz wprowadzimy ich do świata generatywnej sztucznej inteligencji” – mówi Govindarajan.

Jak zwykle w przypadku dodawania sztucznej inteligencji do oprogramowania dla przedsiębiorstw, Salesforce stawia na efektywność. „To, co wcześniej wymagało wielogodzinnego szukania informacji na temat konkretnej firmy, zanim skontaktujesz się z nią za pomocą e-maila wprowadzającego, może nastąpić w ciągu kilku sekund” – dodaje.

Inne korzyści w zakresie wydajności powstają, gdy GenAI jest połączony z istniejącymi przepływami procesów biznesowych, które umożliwiają systemowi korporacyjnemu obsługę przypadków użycia na krawędzi, takich jak wyjątki od normalnego przetwarzania, które mogą wymagać interwencji człowieka.

Reklama

Łączenie GenAI z przepływami pracy w przedsiębiorstwie

Govindarajan podaje przykład, jak to zrobić zbiory danych z systemów korporacyjnych można połączyć z rozmową z chatbotem. Mówi, że chatbot będzie zazwyczaj zaprogramowany z zestawem odpowiedzi, które musi wykonać na podstawie wcześniej zdefiniowanego schematu blokowego, ale „w czasie wykonywania zmienia się to dynamicznie, gdy powierzam mu zadanie lub instrukcję do rozwiązania”.

„Jeśli najlepszym sposobem na dostarczenie wartości jest zwiększenie produktywności ludzi 10 razy, powinniśmy to zrobić. Jeśli naprawdę dostarczasz tę wartość, ludzie będą skłonni zapłacić”

Jayesh Govindarajan, Salesforce

Govindarajan twierdzi, że takie zadanie wymaga połączenia danych kontekstowych opartych na wcześniejszej wiedzy oraz zestawu działań zarejestrowanych w systemie. Następnie system musi zorganizować je we właściwej kolejności, aby chatbot mógł odpowiedzieć na zapytanie. „Schemat blokowy tworzony jest dynamicznie na podstawie rozmowy z klientem” – mówi.

Długoterminowy efekt wzrostu wydajności

Ulepszenia sztucznej inteligencji dla przedsiębiorstw mają na celu poprawę produktywności. Chociaż nikt nie twierdzi, że spowoduje to natychmiastowy spadek liczby pracowników potrzebnych do wykonania określonej pracy, długoterminowa presja komercyjna prawdopodobnie spowoduje powolny spadek siły roboczej w miarę upowszechniania się sztucznej inteligencji. Ten spadek w przyszłości może bezpośrednio wpłynąć na przychody dostawców IT, takich jak Salesforce: jeśli będzie mniej pracowników, firma może nie potrzebować tak dużej subskrypcji SaaS.

Govindarajan nie boi się sugerować, że w odpowiedzi może być konieczne podniesienie cen. „Jeśli najlepszym sposobem na dostarczenie wartości jest zwiększenie produktywności ludzi 10 razy, powinniśmy to zrobić” – mówi. „Jeśli naprawdę dostarczasz tę wartość, która sprawia, że ​​ktoś jest 10 razy bardziej skuteczny, ludzie będą skłonni zapłacić”.

W najbliższej przyszłości postrzega korzyści ze sztucznej inteligencji w postaci uwolnienia personelu do wykonywania zadań o większej wartości. „Jesteśmy świadkami tworzenia ogromnej wartości” – mówi. „[But] co się dzieje z całym wolnym czasem, który generujesz?”

Govindarajan widzi możliwości przekwalifikowania personelu. Podaje przykład, w którym Salesforce wdrożył centrum obsługi dla dużego sprzedawcy towarów luksusowych, którego pracownicy spędzali większość czasu na przetwarzaniu zamówień zwrotu lub przepraszaniu za problem z zamówieniem. Wprowadzając sztuczną inteligencję do przetwarzania zwrotów, mówi: „Pracownicy odkryli, że byli w stanie o wiele głębiej nawiązać kontakt z klientem. To, co kiedyś było centrum kosztów rozwiązywania problemów, nagle stało się centrum zysków, ponieważ ludzie zajmują się teraz sprzedażą dodatkową”.

Utrata pamięci mięśniowej

Możliwość przeniesienia ludzi na stanowiska o wyższej wartości przyniesie wyraźne korzyści pracownikom i przedsiębiorstwom. Istnieje jednak również ryzyko, że ludzie staną się mniej zdolni do wykonywania dotychczasowych zadań.

Mając to na uwadze, Govindarajan uważa, że ​​osoby opracowujące systemy sztucznej inteligencji powinny czerpać z doświadczeń w zakresie sztucznej inteligencji w samolotach. „Ludzie latający samolotami często korzystają z autopilota. Dlatego należy bardzo uważać przy projektowaniu systemów charakteryzujących się tak zwanym tarciem, które należy umieścić w systemie, aby ludzie nie zapomnieli i mogli przejąć kontrolę, kiedy zajdzie taka potrzeba”.

To rok wdrożenia sztucznej inteligencji, w którym klienci zaczną dostrzegać ogromną wartość

Jayesh Govindarajan, Salesforce

Govindarajan wierzy, że twórcy oprogramowania będą używać takich technik w interfejsach, które projektują dla swoich aplikacji. „Możesz poprosić użytkownika o podjęcie dalszych działań, aby tego nie robił [lose the] pamięć mięśniowa. Nie twierdzę, że dzieje się to dzisiaj, ale jeśli spojrzeć na branżę lotniczą, to właśnie to robi.”

Wbudowane tarcie jest również cechą Tesla Auto Drive. System zapewnia funkcję autonomicznej jazdy, ale Govindarajan zauważa: „Trzeba trzymać rękę na kierownicy, a interfejs o tym przypomina”.

Rozmowa z Govindarajanem daje wgląd w skutki sztucznej inteligencji drugiego stopnia w przedsiębiorstwie, których liderzy biznesowi i IT być może nie będą musieli brać pod uwagę od razu, ale prawdopodobnie zaczną obowiązywać, gdy w praktykach roboczych będzie coraz więcej sztucznej inteligencji.

„Wiele myśli się o tym, jak uczynić sztuczną inteligencję użyteczną dla ludzi i jak przekonać ich do jej przyjęcia” – mówi.

Uznaje potrzebę dopilnowania, aby przedsiębiorstwa dostrzegały wartość sztucznej inteligencji i aby ludzie nie traktowali jej po prostu jak zabawki: „Od dyrektorów ds. IT i dyrektorów generalnych, z którymi rozmawiam, mam przekonanie, że jest to rok wdrożenia sztucznej inteligencji, od którego klienci zaczną zobaczyć mnóstwo wartości.”

Według Govindarajana organizacje zaczynają obecnie skalować wdrożenia sztucznej inteligencji. Dodaje jednak: „Myślę, że wiele drugorzędnych skutków technologii sztucznej inteligencji będzie trzeba przemyśleć i włączyć do używanych przez nas produktów”.



Source link

Advertisment

Więcej

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Warren Buffett wyprzedaje 115 milionów akcji AAPL

Konglomerat ujawnił w ten weekend, że należąca do Warrena Buffetta Berkshire Hathaway sprzedała około 13% swoich udziałów w Apple w pierwszym kwartale 2024...

Czy Apple TV+ przeżywa kryzys jakości?

Kiedy Apple po raz pierwszy wkroczyło na rynek transmisji strumieniowej telewizji, zaprezentowało wyjątkowe podejście. Nie skupiano się na tworzeniu jak największej ilości...

Najnowszy zwiastun Star Wars Acolyte zdaje się ujawniać największe zło serialu

Najnowsza wersja Disneya Gwiezdne Wojny pokazywać, Akolitapojawi się już za miesiąc w Disney Plus, a najnowszy zwiastun sugeruje, że serial będzie nawiązywał do...
Advertisment