Stellantis, firma-matka Dodge, Jeep i Chrysler, wybrała Kokomo w stanie Indiana na lokalizację swojej następnej fabryki akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Fabryka zostanie zbudowana we współpracy z południowokoreańskim Samsung SDI, wiodącym producentem akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Firmy ogłosiły to we wtorek wraz z gubernatorem Indiany Ericiem Holcombem i kilkoma innymi lokalnymi urzędnikami w Kokomo.
Nowy obiekt stworzy 1400 nowych miejsc pracy, a jego budowa będzie kosztować 2,5 miliarda dolarów, chociaż Stellantis i Samsung są skłonne wydać na ten projekt do 3 miliardów dolarów, powiedział na konferencji prasowej Mark Stewart, dyrektor operacyjny Stellantis. Koszt zostanie podzielony między dwie firmy.
Stellantis prowadzi już szereg zakładów w Kokomo, w tym zakłady odlewnicze, przekładnie i silniki. Dodanie fabryki akumulatorów do pojazdów elektrycznych pomoże przyspieszyć dążenie producenta do zelektryfikowania ogromnych połaci swojego asortymentu, podała firma. Stellantis już wcześniej ogłosił, że zbuduje fabrykę akumulatorów EV o wartości 4,1 miliarda dolarówwraz z LG Energy Solution, w Windsor, Ontario.
Stellantis, który wolniej przyjmuje pojazdy elektryczne niż Ford i General Motors, zapowiedział, że do 2030 r. zamierza sprzedać 5 milionów pojazdów elektrycznych. Firma, która jest czwartym co do wielkości producentem samochodów na świecie, ogłosiła w zeszłym roku kompleksowy plan zelektryzować oferty większości swoich marek, w tym wersje EV Ciężarówka Ram 1500 i Dodge elektryczny samochód mięśniowy jak również wiele modeli Jeepa. Na początku tego roku firma ogłosiła, że Chrysler będzie sprzedawał tylko pojazdy elektryczne do 2028 r..
Ponieważ przemysł motoryzacyjny powoli przechodzi na elektryfikację, rośnie potrzeba zwiększenia mocy produkcyjnych akumulatorów. Według GlobalData, firmy zajmującej się danymi i analizami, oczekuje się, że globalna produkcja baterii wzrośnie z 95,3 GWh w 2020 r. do 410,5 GWh w 2024 r.
Rozwijanie…