Fujifilm ogłasza X100VI, kontynuację sensacji TikTok


Aparat Fujifilm X100V stał się tak niezwykle popularny, że wydawało się, że w każdym sklepie z aparatami fotograficznymi występują nieskończone zamówienia oczekujące. Na rynku wtórnym ceny bezlusterkowego aparatu przypominającego dalmierz wystrzeliły w naprawdę absurdalny sposób po tym, jak jego wirus zyskał popularność na TikToku. Model X100V cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że Fujifilm mogło wybrać łatwą drogę dla następcy i nadal mieć pewność, że będzie hitem.

Ogłoszony dzisiaj nowy model wygląda praktycznie tak samo z zewnątrz, ale X100VI zawiera znaczące ulepszenia, które sprawią, że będzie to aparat o większych możliwościach — w znacznie większej liczbie warunków fotografowania — niż jakikolwiek poprzedni model z serii X100. Drugą stroną tych ulepszeń jest to, że cena wzrosła o 200 dolarów do nowej sugerowanej ceny detalicznej wynoszącej 1599 dolarów. To niedaleko od X-T5, ale te dwa aparaty służą bardzo różnym celom: X-T5 to system wymiennych obiektywów, podczas gdy tutaj otrzymujesz stały obiektyw 23 mm f/2.

X100VI oferuje dwukrotnie większą rozdzielczość niż X100V i dodaje stabilizację obrazu wbudowaną w korpus.
Zdjęcie: Fujifilm

Podobnie jak wcześniejsze modele X-T5 i X-H2, model X100VI wyposażono w 40-megapikselowy czujnik, który zapewnia większą swobodę przycinania i elastyczność edycji. Większa rozdzielczość to świetna sprawa, ale bardziej imponującym ulepszeniem jest to, że Fujifilm wbudowała w ten aparat stabilizację obrazu (IBIS). Otrzymujesz do sześciu stopni pomocy w stabilizacji w sytuacjach, w których chcesz zachować jak najdłuższy czas otwarcia migawki, zachowując jednocześnie ostrość obrazu.

Ale Fujifilm nie zaktualizowało się wszystko. X100VI jest wyposażony w gniazdo kart SD UHS-1 – dość wolne jak na tak drogi aparat – i korzysta z tej samej baterii co X100V, a nie z masywniejszego (i znacznie trwalszego) akumulatora, który jest obecny w innych modelach firmy. Ten ostatni wybór został dokonany, aby zachować ogólne wymiary aparatu X100VI (jest tylko trochę grubszy), ale oznacza to, że będziesz chciał mieć pod ręką zapasową baterię, gdy będziesz fotografować przez cały dzień. Wizjer elektroniczny i tylny wyświetlacz LCD również mają taką samą rozdzielczość jak ostatnim razem, odpowiednio 3,69 miliona i 1,62 miliona punktów. Podczas fotografowania nadal masz swobodę wyboru wizjera optycznego, wizjera elektronicznego lub hybrydy tych dwóch, a X100VI w razie potrzeby nadal oferuje wewnętrzny, czterostopniowy filtr o neutralnej gęstości.

Górne pokrętła aparatu i tylne elementy sterujące pozostały w dużej mierze niezmienione.
Zdjęcie: Becca Farsace / The Verge

Reklama

Fujifilm wyposażyło aparat X100VI w najnowszy procesor X-Processor 5, dzięki któremu nowy aparat jest „prawie” dwukrotnie szybszy od X100V. Wraz ze wzrostem prędkości otrzymujesz znacznie ulepszony autofokus, który wykorzystuje najnowsze algorytmy firmy do wykrywania obiektów. Aparat X100VI będzie wyposażony w 20 symulacji filmów Fujifilm, w tym symulator Reala Ace, który wcześniej był dostępny wyłącznie w jednym z drogich aparatów średnioformatowych firmy. Zapytaj dowolnego fotografa Fujifilm, a powie Ci, że jedną z głównych mocnych stron firmy jest przetwarzanie plików JPEG: całe strony internetowe poświęciliśmy się ulepszaniu tych filmowych symulatorów i uzyskiwaniu jak najlepszych rezultatów prosto z kamery.

Jeśli chodzi o konstrukcję, niewiele się zmieniło: X100VI ma aluminiową obudowę zaprojektowaną tak, aby wytrzymać niektóre wstrząsy i móc wszędzie z Tobą chodzić. Jednak tak jak poprzednio, aby uzyskać rzeczywistą odporność na warunki atmosferyczne, należy wyposażyć obiektyw w sprzedawany oddzielnie pierścień adaptera Fujifilm i filtr ochronny. Odchodząc od swojego poprzednika produkowanego w Japonii, aparat X100VI podąży za innymi najnowszymi aparatami Fujifilm i przeniesie się na produkcję w Chinach. Niektórzy mogą w rezultacie postrzegać ten aparat jako mniej „mistyczny” w fotografii – aparaty produkowane w Japonii mają mnóstwo historii i dziedzictwa – ale przeniesienie procesu do Chin powinno pozwolić firmie uzyskać o wiele, wiele więcej X100VI z montażu kolejce i w sklepach z aparatami fotograficznymi.

X100VI będzie dostępny w kolorze srebrnym lub czarnym, a jego sprzedaż ma rozpocząć się na początku marca. Oprócz modelu standardowego Fujifilm wypuści model niezwykle limitowana edycja aparatu, na której „wygrawerowano logo marki korporacyjnej od założenia firmy Fujifilm w 1934 r.”. Wycenione na 1999 dolarów „każde urządzenie ma unikalny numer seryjny”, a firma twierdzi, że „te numerowane jednostki X100VI są pakowane w specjalne, miękkie pudełko, które zawiera specjalny pasek i karty historii Fujifilm”. LE będzie można zamówić wyłącznie bezpośrednio w Fujifilm.

Jeśli X100V jest jakąkolwiek wskazówką, będzie tona interesujące dla tego aparatu. Każdemu, kto chce nauczyć się z nich korzystać, pokrętła i ręczne elementy sterujące aparatu X100VI zapewniają wspaniałą chwilę wytchnienia od fotografowania smartfonem z automatycznym uruchamianiem wszystkiego i rosnącej popularności fotografii obliczeniowej. A te kolory Fujifilm JPEG są tak dobre, jak ludzie mówią. Bądźcie czujni, aby w nadchodzących tygodniach otrzymać więcej wrażeń zarówno od Becci Farsace, jak i ode mnie.



Source link

Advertisment

Więcej

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Doskonałe słuchawki douszne QC Ultra firmy Bose osiągają najniższy poziom w historii

Jeśli poprzeczka dla słuchawek dousznych z redukcją szumów wydaje się obecnie wysoka, dzieje się tak dlatego, że Bose i Sony wydają się ją...

Challengers i 7 Days in Hell Andy’ego Samberga są dziwnie podobne

Czasami może wydawać się zaskakujące, że tenis nie jest inspiracją dla kolejnych filmów. Jego starcia gladiatorów jeden na jednego są...

Recenzja No Rest for the Wicked z wczesnym dostępem: fragmenty świetnego ARPG

Nie zazna spokoju, kto przeklęty jest nudne z założenia. Przedmioty lecznicze w RPG akcji zatrzymują się przez 10 sekund...
Advertisment