Firma inżynieryjna Danfoss jest klientem HPE GreenLake od ponad pięciu lat i wykorzystuje model usług jako usługi, aby wspierać swoje wysiłki na rzecz poprawy efektywności energetycznej w swoim środowisku centrum danych.
„HPE zaczęło od wszystkiego jako usługi i teraz to wykorzystaliśmy” – mówi Sune Tornbo Baastrup, starszy wiceprezes i dyrektor ds. informacji (CIO) w Danfoss.
Firma rozpoczęła planowanie w 2017 r. i rozpoczęła działalność w 2019 r. Podobnie jak wiele firm przemysłowych, Danfoss działa w mieszanym środowisku. „Dzisiaj korzystamy z Salesforce i mamy pewne obciążenia Azure i Google Cloud” – mówi. „Mamy również kilka środowisk chmury prywatnej i duży zasięg starszego IT”.
Jednak migracja wszystkiego do chmury publicznej wiąże się z wyzwaniami. „Kiedy pytałem moich kolegów CIO o ich centra danych, wszyscy wiemy, że bardzo, bardzo trudno jest je przekształcić tak, aby można było je przenieść do chmury, ponieważ istnieją obciążenia zależne od opóźnień lub twarde powiązania z maszynami” – mówi Baastrup, dodając, że Danfoss chciał zyskać efektywność chmury publicznej dla obciążeń, których nie można było przenieść, dlatego firma wybrała GreenLake.
Uważa, że efektywność energetyczna jest obecnie tematem, na którym skupia się większość firm prowadzących centra danych, a Danfoss tworzy jedne z najbardziej zaawansowanych technologii chłodzenia na świecie. „Chłodzimy prawie wszystko o określonej wielkości i większej” – mówi.
Wymagania dotyczące chłodzenia centrów danych są bezpośrednio powiązane z ciepłem wytwarzanym przez obciążenie serwerów, pamięci masowej i sprzętu sieciowego. „Patrzeć na energię należy zacząć od ograniczenia zużycia” – dodaje Baastrup. „Jeśli nie zaczniemy od ograniczenia zużycia, nie będziemy w stanie zapewnić wystarczającej ilości energii.
„Wtedy powinniśmy ponownie wykorzystać energię, którą już mamy w ekosystemie i powinniśmy zadbać o to, aby energia, której używamy, była ekologiczna”.
Chociaż centra danych są zazwyczaj budowane z myślą o ich rozwoju, Baastrup uważa, że ważniejsze jest skupienie się na zmniejszeniu zużycia energii niż na budowaniu dodatkowej pojemności. „Nie chodzi o zatrzymanie dodatkowej mocy produkcyjnej, ale musimy zająć się także kwestią redukcji zużycia energii” – mówi.
Rozpoczyna się to od zapewnienia, że w pierwszej kolejności skupi się na zmniejszeniu zużycia energii przez sprzęt chłodniczy, co według Baastrup powinno rozpocząć się od optymalizacji obciążeń roboczych. „Pamiętaj o odnowieniu i skonsolidowaniu swoich zadań” – mówi.
Baastrup twierdzi, że w środowisku centrów danych Danfoss HPE pomogło firmie zoptymalizować obciążenia, umożliwiając zespołowi IT obsługę mniejszej liczby serwerów. Firma twierdzi, że strategia IT jest zgodna ze strategią GreenLake, która koncentruje się na konsolidacji serwerów.
Istnieje również strategia odnawiania serwerów. „Chcemy przenieść obciążenia na odpowiednie stosy technologii, co zmniejszy zużycie energii i koszty eksploatacji” – mówi, dodając, że nie ma kompromisów w kwestii efektywności energetycznej w centrum danych. „Ponieważ zużywamy mniej energii, ponosimy mniejsze koszty i zużywamy mniej pojemności centrum danych, co daje nam nieco więcej miejsca na naszej ścieżce rozwoju”.
Zazwyczaj przy udostępnianiu mocy obliczeniowej centrum danych Baastrup mówi: „Dokonujemy nadmiernej alokacji, i dla pewności znacznie ją przekraczamy”.
Jednak posiadanie celu w zakresie oszczędności energii oznacza, że nadmierną alokację należy porównać z wydajną pracą obciążeń. Obniżając szacunki dotyczące nadmiernej alokacji i uruchamiając obciążenia w GreenLake, dodaje: „The analizy, jakie może wykonać HPE pomaga nam ocenić wydajność i czas sprawności.”
GreenLake oferuje również panel dotyczący zrównoważonego rozwoju i praktyki ekologiczne, które jego zdaniem pomagają Danfossowi zrozumieć najlepsze scenariusze wdrażania i obsługi stosów technologii w sposób energooszczędny.