Bitwa się skończyła. Firma Microsoft w końcu zmienia metodologię pomiaru w swoim Menedżerze zadań z megaherców (MHz) na mega transfery na sekundę (MT/s). Dzieje się tak w obliczu dążeń branży do większej poprawności technicznej w pomiarach pamięci RAM, gdzie nazewnictwo MHz nie odzwierciedla technicznie szybkości, z jaką faktycznie działa pamięć. Chociaż producenci pamięci DRAM podają zarówno MHz, jak i MT/s, reklamowana liczba MHz jest znacznie wyższa niż efektywna prędkość, z jaką działa pamięć DRAM, co powoduje zamieszanie i spory w branży dotyczące wyboru prawidłowego oznakowania pamięci DRAM. Mała lekcja historii uczy nas, że kiedy wprowadzono pamięć RAM o pojedynczej szybkości transmisji danych (SDR), pamięć 100 MHz będzie osiągać prędkość 100 MT/s. Jednak gdy pojawiła się pamięć o podwójnej szybkości transmisji danych (DDR), umożliwiłaby ona dwa transfery pamięci na cykl zegara.
Wprowadziłoby to pewne zamieszanie, gdy prędkość MHz jest często mylona z MT/s. Dlatego Microsoft próbuje naprawić szkody i podać prędkości pamięci w MT/s. Współcześni producenci pamięci DDR5 reklamują zestawy DDR5 z „DDR5-4800” lub „DDR5-6000” bez żadnych przyrostków, takich jak MHz lub MT/s. Dzieje się tak dlatego, że na przykład zestaw DDR5-6000 działa z szybkością 6000 MT/s, a efektywna prędkość wynosi tylko 3000 MHz. Rzeczywisty zegar pamięci to tylko połowa tego, co jest reklamowane. Terminologia MT/s byłaby dokładniejsza i lepiej opisywałaby pamięć. Ta aktualizacja Menedżera zadań znajduje się w wersji zapoznawczej systemu Windows 11 Insider Preview Build 22635.3570 w kanale beta, która wkrótce zostanie udostępniona wszystkim stabilnym aktualizacjom systemu Windows 11.