Nowa kamera do vlogowania ZV-1 II firmy Sony ma szerszy obiektyw i szybszą matrycę


Po dopracowaniu zestawu kamer skupionych na vlogach za pomocą pełnoklatkowego ZV-E1, Sony aktualizuje teraz swoje proste podejście, które zapoczątkowało rodzinę ZV. Nowy ZV-1 II to aparat za 899,99 USD z jednocalową matrycą, szerszym obiektywem zmiennoogniskowym niż jego poprzednik i różnymi ulepszeniami jakości życia w stosunku do ZV-1 z 2020 r. Podczas gdy rozdzielczość 20,1 megapiksela i ISO zasięg pozostaje taki sam, nowy model wybiera szerszy, bardziej przyjazny dla vlogów obiektyw zmiennoogniskowy i różne udogodnienia, takie jak port USB-C, gdy zostanie wprowadzony na rynek w czerwcu.

Oryginalny ZV-1 był w dużym stopniu pochodną długoletniej linii RX-100 — od dawna ulubionego aparatu dla osób szukających kompaktowego aparatu o dobrej jakości obrazu do zdjęć — z ulepszonymi funkcjami wideo i lepiej przegubowym ekranem do samodzielnego nagrywania. ZV-1 II idzie jeszcze dalej dzięki szerszemu obiektywowi zmiennoogniskowemu 18–50 mm (odpowiednik formatu 35 mm) f/1,8-4, ustawieniom Cinematic Vlog (jak w przypadku ZV-E1), dotykowym elementom sterującym, łatwej obsłudze kamery internetowej, mikrofonowi z regulowanymi charakterystykami detekcji do narracji i S-Log 3, aby posmakować profesjonalnej edycji.

Chociaż nie ma elektronicznego wizjera, w górnej części aparatu znajduje się stopka na akcesoria, układ mikrofonów, a nawet szybki dostęp do przycisku bokeh.

To, czego ZV-1 II nie ma, to mechaniczna migawka, z której całkowicie zrezygnowano na rzecz szybko czytającej matrycy, która w przypadku zdjęć polega całkowicie na elektronicznej migawce. Jeśli ułożone czujniki w a Sony Alfa 1A9 II, czy bezmigawkowy Nikona Z9 I Z8 radzi sobie z szybkimi zdjęciami bez efektu galaretki, więc ZV-1 II powinien sprostać temu zadaniu, używając tej samej technologii w mniejszej matrycy.

Podczas gdy ułożone w stos czujniki są przydatne do robienia zdjęć bez żadnego hałasu migawki, posiadanie czujnika szybkiego odczytu jest również korzystne w przypadku wideo — na którym skupia się bardziej ten aparat. ZV-1 II, podobnie jak jego poprzednik, może filmować w rozdzielczości 4K z prędkością do 30 kl./s. Wykorzystuje również śledzenie autofokusa z detekcją fazową w czasie rzeczywistym firmy Sony, aby łatwo ustawiać ostrość i śledzić wiele twarzy i oczu, a także funkcję Product Showcase, aby wiedzieć, kiedy ustawić ostrość na obiektach trzymanych w aparacie. Wiele z tego stało się na równi z aparatami Sony i chociaż może nie mieć inteligencji AI A7R V lub ZV-E1, uzyskanie takiego poziomu ostrości w aparacie poniżej 1000 USD jest nadal imponujące.

Jedną z nowych funkcji najnowszego ZV-E1 jest ustawienie Cinematic Vlog, które dodaje czarne paski na górze i na dole kadru, ustawia liczbę klatek na sekundę na 24 kl./s i umożliwia wybieranie niektórych gotowych „wyglądów” i „nastroje” według własnych upodobań. Podobnie jak ZV-1 II oferuje skrót do tworzenia przyzwoicie wyglądających vlogów przy minimalnym wysiłku, Cinematic Vlog to sposób na dodanie dramatyzmu do klipu wideo jednym kliknięciem — nawet jeśli nie znasz się na ustawieniach aparatu. To samo można powiedzieć o przełączniku bokeh, który z łatwością ustawia aparat w celu zawężenia głębi ostrości w celu uzyskania rozmytego tła poprzez otwarcie obiektywu na najszerszą przysłonę.

Reklama

Maksymalny otwór względny aparatu ZV-1 II, wynoszący f/1,8, jest taki sam, jak w modelu poprzedniej generacji, ale wybierając szerszy kąt 18 mm, znacznie łatwiej jest uchwycić w kadrze zarówno siebie, jak i otoczenie. Szerszy obiektyw ma sens, ponieważ większość vlogów jest kręcona dość szeroko, a utrata zasięgu teleobiektywu prawdopodobnie nie jest wielkim problemem, chociaż nowy obiektyw jest wolniejszy f / 4 po powiększeniu do granicy 50 mm. To wciąż uczciwy kompromis, który można osiągnąć, zachowując kieszonkowy rozmiar ZV-1 II.

ZV-1 był najlepiej sprzedającym się modelem z rozwijającej się linii ZV firmy Sony, a wersja II wydaje się oferować odpowiednie ulepszenia tam, gdzie to się liczy. Oczywiście kosztuje również około 100 USD więcej niż cena oryginalnego ZV-1, kiedy pojawił się po raz pierwszy, i 150 USD więcej niż obecna cena sprzedaży. Ale nawet za wyższą cenę właściciel ZV-1 może znaleźć nowy obiektyw i wartościowe ulepszenie, jeśli nie jest jeszcze gotowy, aby przejść do ZV-E10, ZV-E1lub aparat Sony Alpha z wymiennymi obiektywami, większymi bateriami i bardziej niezawodnymi funkcjami — przynajmniej do czasu, gdy Sony zaleje tę przestrzeń jeszcze większą liczbą aparatów dla każdego możliwego zastosowania.

Fotografia: Becca Farsace / The Verge



Source link

Advertisment

Więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Po zakończeniu okresu próbnego wyszukiwarki Google Departament Sprawiedliwości domaga się sankcji za brakujące wiadomości

Jak wynika z piątkowych mów końcowych, los branży wyszukiwania Google jest w rękach sędziego Amita Mehty.Departament Sprawiedliwości i państwa skarżące przedstawiły swoje ostatnie...

Gwiezdne Wojny: Mroczne widmo ulepsza się z każdym spin-offem, który inspiruje

Gwiezdne Wojny: Widmowe zagrożenie ma 25 lat i ponownie w kinach z okazji Dnia Gwiezdnych Wojen („Niech 4-ty będzie z...

Microsoft potrzebuje trochę czasu, aby „dopracować” aktualizacje Copilot AI w systemie Windows

Microsoftu najnowsze wpisy na blogu programu Windows Insider powiedzieć, że jeśli chodzi o testowanie nowych funkcji Copilot w systemie Windows 11: „Zdecydowaliśmy się...
Advertisment