Wyszukiwarka Apple może być częścią „cichej wojny” w Google


Od lat pojawiają się sugestie, że producent iPhone’a po cichu pracuje nad rozszerzeniem Jabłko Usługa wyszukiwania, z którą można konkurować Google. Pomysł ten powrócił dzisiaj w wiadomościach, w raporcie sugerującym, że może to być jeden z elementów trzyczęściowej „cichej wojny” w Google.

Ostatnie wydarzenia potwierdzają pogląd, że firma z Cupertino przygotowuje się do przejęcia Google w znacznie bardziej bezpośredni sposób niż do tej pory…

Tło wyszukiwania Apple

Google od dawna płaci Apple miliardy dolarów rocznie, aby być domyślną wyszukiwarką w Safari. Innymi słowy, wyszukiwarka, która jest używana, gdy po prostu wpisujesz wyszukiwane hasło w połączonym pasku adresu/wyszukiwania. To napędza ruch do Google, który czerpie zyski ze sprzedaży reklam w wynikach wyszukiwania.

Uważa się, że płatności Google zaczęły się od 1 miliarda dolarów w pierwszym roku i tak było szacuje się, że w zeszłym roku wzrosła do 18-20 miliardów dolarówz jeszcze większą płatnością przypadającą na ten rok.

Jednak Apple używa w tle innych wyszukiwarek, takich jak Microsoft Bing, do wyszukiwania Siri. Od dawna krążyły plotki, że wyszukiwania Siri i Spotlight są częściowo obsługiwane przez wyszukiwarkę opracowaną przez samego Apple. Temu pomysłowi nadaje wagę okazjonalna firma przejęcie firm zajmujących się wyszukiwaniem, takich jak Topsy Labs oraz Laserowy.

Jednak do niedawna nie było żadnych zewnętrznych oznak postępu, a eksperci sugerowali, że usługa Apple Search to jeszcze lata.

Reklama

Apple Business Connect

Pojawiło się jednak jedno bardzo niedawne wydarzenie, które sugeruje, że Apple przygotowuje się do bardziej bezpośredniej konfrontacji z Google: premiera na początku tego miesiąca z Apple Business Connect.

Firma Apple zaprezentowała dzisiaj nowe narzędzie dla firm różnej wielkości, które pomaga „odbierać wizytówki lokalizacji i dostosowywać sposób, w jaki kluczowe informacje są wyświetlane ponad miliardowi użytkowników Apple” […]

Oprócz pomocy firmom w zarządzaniu tym, jak pojawiają się one w Mapach Apple, Business Connect będzie również organizować sposób wyświetlania informacji firmowych w Apple Messages, Wallet, Siri i innych aplikacjach. Firmy mają też nowy sposób wyróżniania promocji, rabatów, ofert sezonowych i nie tylko.

Chociaż firmy mogą obecnie robić to wszystko za darmo, ma wszystkie cechy charakterystyczne Apple przygotowujące się do przekształcenia go w potencjalnie ogromną usługę generującą dochody – przy czym znaczna część tych dochodów zastępuje pieniądze, które firmy wydają obecnie w Google.

Trzyczęściowa „cicha wojna” z Google

The Financial Times sugeruje, że Business Connect może być jednym z elementów trzyczęściowego posunięcia w celu konkurowania z Google:

  • Mapy Apple (w tym Business Connect)
  • Wyszukiwarka Apple
  • Sieć reklamowa Apple

Mapy Apple z Business Connect

The FT opisuje uruchomienie Business Connect w Apple Maps jako bezpośrednie wyzwanie dla Google.

Jest to bezpośrednie wyzwanie dla Google Maps, które współpracują z platformą rekomendacji Yelp, aby oferować podobne informacje i osiągać przychody z reklam i opłat za rekomendacje.

Business Connect idzie dalej, wykorzystując system operacyjny Apple, aby zapewnić użytkownikom iOS unikalne funkcje, takie jak bezproblemowa integracja z Apple Pay lub Business Chat, tekstowym narzędziem do konwersacji dla handlu.

Chociaż jest to od dawna plotka, głównym pytaniem zawsze było, czy Apple chciałby wejść w to, co obecnie jest raczej mętnym biznesem. Model biznesowy Google jest w dużej mierze oparty na możliwości wyświetlania reklam spersonalizowanych, które odzwierciedlają naszą historię wyszukiwania i przeglądania sieci. To jest coś, co Apple rozważa zbyt natrętnyi starał się blokować takie inicjatywy, jak np Przejrzystość śledzenia aplikacji.

Jednak jeden z szefów strategii uważa, że ​​Apple może wziąć na siebie finansowy cios związany z prowadzeniem własnej wyszukiwarki bez spersonalizowanych reklam.

Josh Koenig, dyrektor ds. strategii w Pantheon, platformie operacyjnej witryn internetowych, powiedział, że Apple może szybko ugryźć 92-procentowy udział Google w rynku wyszukiwania, nie ustawiając Google jako domyślnego ustawienia dla 1,2 miliarda użytkowników iPhone’ów.

„Gdyby Apple mogło stworzyć coś, co było zasadniczo tak dobre, jak„ klasyczny Google ”- Google około 2010 r., kiedy to była prosta wyszukiwarka mniej zoptymalizowana pod kątem przychodów z reklam – ludzie mogliby po prostu to woleć” – powiedział Koenig.

Sieć reklamowa Apple

Apple stopniowo rozwijał swoją działalność reklamową przez lata, włącznie z główny ekspansja w Reklamy w App Store. Jeden z wysoko postawionych pracowników sugeruje, że Apple planuje rozwinąć własną sieć reklamową – bezpośrednio konkurującą z Google, ale w formie szanującej prywatność.

Firma zatrudniła byłego szefa Google i YouTube, Keitha Weisburga, do roli opisanej jako „kierowanie projektem możliwie najbardziej zaawansowanej platformy po stronie popytu (DSP) zapewniającej prywatność”. DSP to pojedyncze narzędzie, które pozwala reklamodawcom kupować reklamy na wielu giełdach.

Ujęcie 9to5Mac

The FT artykuł rozpoczyna się sugestią, że Apple nadal motywuje „wojna termojądrowa”, którą Steve Jobs rozpoczął, gdy uruchomiono Androida, oskarżając Google o kopiowanie iOS. W dzisiejszych czasach nie jest to tak naprawdę wiarygodna motywacja, a idea usługi Apple Search to taka, która istnieje od wielu lat i nie jest niczym nowym.

Jednak nie można zaprzeczyć, że Apple znacznie zwiększył swoją działalność reklamową w ciągu ostatniego roku, a Business Connect wydaje się bardzo wyraźnie wskazywać na znacznie większe ambicje w tym obszarze. Lista pracy na stanowisku Weisburga również została wyjaśniona bardzo wyraźnie że Apple planuje stworzyć szerszą sieć reklamową.

Google obecnie dominuje w reklamie online, ale jego model biznesowy polegający na maksymalizacji wykorzystania danych osobowych do sprzedaży spersonalizowanych reklam jest coraz bardziej zagrożony, nie tylko ze strony Apple, ale także organów regulacyjnych. Tylko w tym miesiącu firma rozstrzygnęła sprawę o wartości 23 milionów dolarów niezgodne z prawem udostępnianie danych wyszukiwania reklamodawcomi tylko wczoraj Departament Sprawiedliwości USA ogłosił plany aby „rozluźnić monopolistyczny uścisk Google na [advertising] rynek.”

Nigdy nie było lepszego czasu, aby szanująca prywatność firma zmierzyła się z Google, a nikt nie ma do tego lepszej pozycji niż Apple.

FTC: Używamy automatycznych linków partnerskich przynoszących dochód. Jeszcze.


Sprawdź 9to5Mac na YouTube, aby uzyskać więcej wiadomości Apple:



Source link

Advertisment

Więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Pięcioletnia podróż, aby stworzyć grę przygodową z atramentu i papieru

„Nie mogłem odejść od pióra i atramentu” – mówi John Evelyn, twórca Atlas kolaży, wymarzona przygoda w formie baśni, niedawno wydana na platformie...

What TV writers think the next Game of Thrones will be

Something that makes television amazing is how it can build stories across hours, months, and years, expand whole worlds into deep...

From GPT-4o to Gemini, the AI assistants are getting better fast

Hi, friends! Welcome to Installer No. 38, your guide to the best and Verge-iest stuff in the world. (If you’re new here, welcome,...
Advertisment