Unia Europejska zrobiła duży krok w kierunku legitymizacji prób usuwania dwutlenku węgla z powietrza. Komisja Europejska przyjęła wczoraj propozycję nowych zasad certyfikacji usuwania dwutlenku węgla, wciąż kontrowersyjną strategię ograniczania zmian klimatu.
Niepokój polega na tym, że bez proponowanych przepisów nieskuteczne projekty usuwania dwutlenku węgla mogą wykoleić cele klimatyczne i dać zanieczyszczającym pozór, za którym mogliby się ukryć, prezentując się jako ekologiczni. Aby więc wyeliminować takie projekty, Komisja Europejska chce ustanowić ramy certyfikacji „wysokiej jakości” usuwania dwutlenku węgla.
„Większa przejrzystość zapewni zaufanie zainteresowanych stron i przemysłu oraz zapobiegnie praniu zielonemu” – stwierdziła Komisja w swoim oświadczeniu ogłoszenie.
„UE stawia na niepotwierdzone przeprowadzki”
Ale ich propozycja uruchomiła dzwonki alarmowe dla dziesiątek grup ekologicznych, które twierdzą, że zaangażowanie UE w usuwanie dwutlenku węgla przygotowuje grunt pod jeszcze większe ekologiczne pranie. Stare strategie kompensacji emisji dwutlenku węgla, które opierały się na lasach, z których wiele ma nie udało się zmniejszyć emisji gazów cieplarnianych, można by uwzględnić w nowym systemie usuwania dwutlenku węgla. Nowe technologie zaprojektowany do wychwytywania i magazynowania CO2 z powietrza jeszcze nie sprawdziły się na dużą skalę i istnieje obawa, że technologia przede wszystkim powstrzyma wysiłki mające na celu zapobieganie zanieczyszczeniom.
„UE stawia na niepotwierdzone pochłanianie… Każda tona obiecanego pochłaniania dwutlenku węgla w przyszłości oznacza opóźnienie w redukcji emisji dzisiaj, wprowadzając nas w głębszy chaos klimatyczny”, Lucy Cadena, koordynator Real Zero Europe, kampanii ekologicznej sprzeciwiającej się unijnym planom usuwania dwutlenku węgla, powiedział w a oświadczenie. Ponad 200 organizacji udostępniło publicznie oświadczenie z Real Zero Europe w tym tygodniu, potępiając plany Komisji Europejskiej dotyczące usuwania dwutlenku węgla.
Pod Komisją wniosek, projekty usuwania dwutlenku węgla musiałyby ubiegać się o „certyfikat zgodności” od strony trzeciej. We wniosku określono kryteria niezależnej weryfikacji, czy projekt faktycznie usuwa CO2 z atmosfery i przechowuje go w bezpiecznym miejscu, gdzie nie może już ogrzewać planety. Kryteria certyfikacji obejmują na przykład zapewnienie, że wychwycony CO2 może być dokładnie mierzony i przechowywany przez długi czas.
Ramy muszą jeszcze zostać w pełni dopracowane. W tej chwili „jest bardzo niejasny, bardzo niezobowiązujący, brakuje nam wielu bardzo kluczowych sformułowań”, Wijnand Stoefs, specjalista ds. Polityki w organizacji pozarządowej Carbon Market Watch, mówi Financial Times.
Jedną z największych obaw związanych z proponowanymi ramami jest to, czy weryfikuje projekty, które tego nie robią na stałe magazynować dwutlenek węgla. CO2 może utrzymywać się w atmosferze przez setki lat, powodując zmiany klimatyczne. Aby temu przeciwdziałać, projekty muszą być w stanie utrzymać wychwycony CO2 poza atmosferą równie długo. Jak dotąd ludzie nie byli w tym zbyt dobrzy.
Na przykład wiele firm zwróciło się ku projektom kompensacji emisji dwutlenku węgla, które obiecują wykorzystać zdolność lasów do pochłaniania CO2 i zatrzymywania go w drzewach i glebie. Ale te projekty leśne są narażone na pożary lasów i wyręb. A kiedy firma mówi, że tak będzie sadzić więcej drzew aby zrekompensować jego zanieczyszczenie, to niekoniecznie gwarantuje że młode drzewko przetrwa jeszcze setki lat. Dochodzenie po dochodzenie odkrył, że tego rodzaju projekty nie spełniają swoich obietnic dotyczących magazynowania dwutlenku węgla.
Ponadto wniosek Komisji obejmuje również wysiłki na rzecz składowania CO2 w materiałach codziennego użytku wytwarzanych przez człowieka. „Długotrwałe produkty i materiały, takie jak drewnopochodne produkty budowlane, mogą również zatrzymywać dwutlenek węgla przez kilka dziesięcioleci lub dłużej”, stwierdza Komisja Europejska w swoim komunikat prasowy. Wydaje się, że wyznacza to dość niską poprzeczkę dla „długoterminowego” przechowywania CO2.
Aby stać się prawem, proponowane ramy muszą jeszcze zostać przyjęte zarówno przez Parlament Europejski, jak i Radę. Ponieważ regulacje są opóźnione, duże korporacje już próbują zdobyć przyczółek na powstającym rynku usuwania dwutlenku węgla. Gigant naftowy Occidental ma już plany sprzedawać kredyty usuwania dwutlenku węgla z jego nadchodzące projekty w Teksasie. Big Tech też chce wejść. Alfabet, Meta, Stripe i Shopify uruchomił inicjatywę w kwietniu, aby zweryfikować projekty usuwania dwutlenku węgla dla firm, które chcą kupić ich usługi.