Jeśli masz czyste niebo i szukasz pretekstu, aby uciec z miasta, rój meteorytów Eta Aquarid jest mniej więcej w szczytowym momencie i powinien być silny dzisiaj wieczorem. Ten roczny deszcz, składający się z pozostałości Komety Halleya, przez którą przechodzi Ziemia, jest aktywny od 15 kwietnia do 27 maja i może pojawiać się z szybkością około 10–30 meteorów na godzinę. według Amerykańskiego Towarzystwa Meteorytowego.
Możesz zobaczyć Wodniki rozpoczynające się około 2 w nocy czasu lokalnego na półkuli północnej, promieniujące z konstelacji Wodnika (choć będziesz chcesz rozejrzeć się pod kątem 40–60 stopni wokół Wodnika zobaczyć ich). Jeśli pogoda na to pozwala, warunki są całkiem dobre do ich oglądania, ponieważ księżyc znajduje się w późnym okresie słabnięcia i nie będzie odbijał zbyt wiele światła. Spróbuj zaplanować miejsce do obserwacji gwiazd za pomocą mapa zanieczyszczenia światłem lub kontaktując się z lokalnym towarzystwem astronomicznym, aby uzyskać wskazówki dotyczące najlepszych miejsc, w których można cieszyć się nieskrępowaną obserwacją.
Jak pisze NASA, Eta Aquarid można zobaczyć jako „ziemiożerców” lub „długie meteoryty, które wydają się przesuwać po powierzchni Ziemi na horyzoncie”. Poruszają się szybko, poruszają się z prędkością ponad 40 mil na sekundę.
Jeśli chcesz także popatrzeć na gwiazdy, możesz zabrać ze sobą lornetkę lub teleskop, ale meteoryty można zobaczyć gołym okiem, a szukanie ich przez lornetkę za bardzo ogranicza pole widzenia, aby było to praktyczne. Pamiętaj, aby nie obciążać szyi za pomocą rozkładanego krzesła lub czegoś, na czym można się położyć; ciężka jest głowa, która obserwuje gwiazdy. I ubierz się odpowiednio, ponieważ wieczorem na wsi jest często chłodniej niż w mieście.
Wreszcie bądź cierpliwy. Przyzwyczajenie się oczu do ciemności wystarczającej do dostrzeżenia meteorów może zająć około 30 minut. Kiedy już to zrobią, zakładając, że znajdujesz się w wystarczająco ciemnym miejscu, powinieneś być w stanie zobaczyć nie tylko meteory, ale także mnóstwo gwiazd, a nawet satelitów poruszających się po niebie.
Kometa Halleya pojawia się – co dla większości jest niewygodne – tylko raz na 76 lat. Ostatni raz pokazał mieszkańcom Ziemi swój ogon w 1986 roku, kiedy miałem trzy lata, i pojawi się tu ponownie dopiero w 2061 roku, kiedy będę miał 78 lat (o ile w ogóle jeszcze żyję). Bardzo niegrzeczny. Ale przynajmniej możemy zobaczyć śmieci, które po sobie pozostawia.