Google zakończyło wsparcie dla oryginalny Chromecastokoło dekady po wprowadzeniu na rynek w 2013 r. kija do przesyłania strumieniowego za 35 USD. Wiadomość ogłaszająca koniec wsparcia pojawiła się na kilka Google wsparcie strony. „Wsparcie dla Chromecasta (1. generacji) zostało zakończone” — powiadomienie, na które zwróciliśmy uwagę 9to5Google czyta. „Te urządzenia nie otrzymują już aktualizacji oprogramowania ani zabezpieczeń, a Google nie zapewnia im pomocy technicznej. Użytkownicy mogą zauważyć spadek wydajności”.
Wydaje się, że koniec wsparcia nadszedł pod koniec kwietnia, kiedy a strona pomocy z listą wersji oprogramowania układowego dla każdego modelu Chromecasta była ostatnio aktualizowana. Wygląda na to, że pozostałe Chromecasty pierwszej generacji nie przestaną działać natychmiast, ale ich funkcjonalność prawdopodobnie z czasem zacznie się powoli psuć, ponieważ ekosystem wokół nich jest aktualizowany i idzie dalej.
W tamtych czasach było to niedrogie rozwiązanie
Oryginalny Chromecast był małym i zaskakująco popularnym urządzeniem wielkości klucza, zaprojektowanym do podłączenia do portu HDMI w telewizorze i umożliwienia strumieniowego przesyłania treści wideo z telefonu, tabletu lub laptopa na duży ekran. Kosztował zaledwie 35 USD i był niedrogim obejściem umożliwiającym pobieranie aplikacji do strumieniowego przesyłania wideo na telewizor w epoce, w której wiele osób jeszcze nie przerzuciło się na inteligentne telewizory.
Google będzie dalej publikować kilka więcej Chromecasty na przestrzeni lat, w tym a Model 4K w 2016 roku. Ale najnowszy model, tzw Chromecast 2020 z Google TV dodał własnego pilota do równania. Kij do przesyłania strumieniowego miał własny interfejs, zamiast po prostu polegać na dostarczaniu treści przez smartfon, sygnalizując dużą zmianę w ofercie Chromecasta.
Chociaż oficjalnie zakończyło się wsparcie dla Chromecasta pierwszej generacji, Google nie aktualizuje urządzenia regularnie. 9to5Google raporty że jego najnowsza aktualizacja została wydana w listopadzie ubiegłego roku, co samo w sobie było pierwszą aktualizacją wydaną dla urządzenia od ponad trzech lat.