Oczekuje się, że Jack Dorsey ustąpi ze stanowiska dyrektora generalnego Twittera „w najbliższym czasie” według Davida Fabera z CNBC, który powołał się na „wiele różnych osób zaznajomionych z sytuacją”. Faber powiedział, że poza tym „nie wie wiele więcej” i nie był pewien, kto mógłby go zastąpić. Pogranicze skontaktował się z Twitterem w celu uzyskania komentarza.
Dorsey był CEO Twittera od 2015 roku, przewodnicząc trudnemu, ale stosunkowo udanemu biegowi firmy. W ciągu ostatnich kilku lat Twitter zaczął szybko wprowadzać nowe produkty i funkcje. I choć nie wszystkie z nich okazały się hitami, zasugerowali przekształcenie w znacznie bardziej zwinną firmę, gotową dostosować się do zainteresowań swoich użytkowników.
Zarząd Twittera początkowo nie chciał, aby Dorsey kierował firmą. Dorsey był – i nadal jest – dyrektorem generalnym Square, a członkowie zarządu uważali, że prowadzenie Twittera powinno być pracą na pełen etat. Ale potem przez kilka miesięcy pełnię funkcję tymczasowego CEO, w końcu ich pozyskał. To druga kadencja Dorseya na stanowisku dyrektora generalnego, po krótkim sprawowaniu tej roli w 2007 roku, krótko po założeniu firmy, a przed wyrzuceniem w 2008 r..
Niedawno Elliott Management, główny inwestor-aktywista, próbował wypędzić Dorseya pracy w 2020 roku, zaniepokojony jego wydajnością i rozwojem Twittera. Dorsey udało się wytrzymać po zawarciu umowy z firmą, ale ogłoszono, że zostanie utworzona komisja zarządu w celu „oceny planu sukcesji prezesa”.
Dorsey również coraz częściej zwracał uwagę na technologię wykraczającą poza rdzeń Twittera. Dużo tweetuje o Bitcoin, Web3 i innych zdecentralizowanych technologiach. Poza tym nadal jest dyrektorem generalnym Square. Zeszłej nocy Dorsey napisał na Twitterze po prostu: „Kocham Twittera”.