Dziś rano podczas wirtualnego wydarzenia „Let Loose” firma Apple przedstawiła długo oczekiwaną aktualizację iPada Pro. Nowe tablety 13- i 11-calowe mają świeży wygląd, mocniejsze elementy wewnętrzne i cieńszy profil niż kiedykolwiek wcześniej, a także mają znacznie ulepszony wyświetlacz. Jak głoszą plotki, Apple przeszło na ekrany OLED w obu rozmiarach, zapewniając idealną czerń, bogatsze nasycenie kolorów i większy kontrast w swoich flagowych iPadach. Aha, a przedni aparat jest teraz we właściwej (poziomej) pozycji do rozmów wideo.
iPady Pro wykorzystują tandemową strukturę OLED, która pozwala wyświetlaczowi osiągnąć jasność szczytową 1000 nitów i 1600 nitów w przypadku treści HDR. 13-calowy model ma zaledwie 5,1 milimetra grubości i według Apple jest najcieńszym urządzeniem w historii. (11-calowy ma grubość 5,3 milimetra). Dla tych, którzy wolą matowe wykończenie wyświetlacza, w iPadach Pro po raz pierwszy dostępna będzie powłoka z nanoteksturą.
Jak głosi plotka, Apple całkowicie pominęło chip M3 i wyposaży iPada Pro w najnowszy krzem, chip M4. Apple twierdzi, że procesor jest o 50 procent szybszy niż układ M2 zastosowany w iPadzie Pro poprzedniej generacji. Jeśli chodzi o gry zwiększające wydajność, Apple twierdzi, że M4 może zapewnić taką samą wydajność jak M2, zużywając zaledwie połowę mocy. Wydajność cieplna również poprawiła się o 20 procent.
Decyzja Apple o przejściu z LCD na OLED niesie ze sobą wiele korzyści. IPad Pro będzie teraz mógł uzyskać znacznie większy kontrast, co pozwoli uzyskać doskonały poziom czerni i większe zanurzenie podczas oglądania filmów. A kreatywni profesjonaliści/artyści nie będą już musieli zajmować się rozkwitaniem — gdy jasna treść przedostaje się do otaczających ciemnych obszarów na ekranie — ponieważ OLED zapewnia precyzję jasności w przeliczeniu na piksel.
Przejście na OLED oznacza również, że oba rozmiary iPada Pro będą teraz oferować ten sam poziom jakości wyświetlacza. Począwszy od 2021 rokuwiększy model o przekątnej 12,9 cala był wyposażony w wyświetlacz Mini LED, który pod wieloma względami przewyższał mniejszego iPada Pro i jego bardziej tradycyjny ekran. To niedopasowanie było kontynuowane rewizja M2.
Ale teraz uzyskasz podobne wrażenia, nawet jeśli wolisz obsługę mniej kłopotliwego tabletu. Z mojego doświadczenia wynika, że duży iPad Pro często w połączeniu z klawiaturą może sprawiać wrażenie zamiennika laptopa, podczas gdy mniejszy rozmiar zawsze zachowuje pochodzenie z tabletu i może być wygodniejszy w czytaniu. Po prostu przyjemniej jest trzymać dłuższy czas, ale masz mniej miejsca na ekranie do pracy. Przyzwyczaiłem się do większego rozmiaru i prawdopodobnie nadal wahałbym się pomiędzy nimi dwoma.