Apple zwalnia większą liczbę programistów z obowiązku Opłata za technologię podstawową (CTF) został wprowadzony w Unii Europejskiej. W aktualizacja w czwartekApple ogłosiło, że twórcy bezpłatnych aplikacji, które nie umożliwiają monetyzacji, nie będą musieli uiszczać nowej opłaty.
Apple twierdzi, że aby się zakwalifikować, bezpłatne aplikacje nie mogą generować „żadnego rodzaju przychodów”, w tym pieniędzy uzyskanych z towarów fizycznych lub cyfrowych ani reklam. „Ten warunek ma dać studentom, hobbystom i innym programistom niekomercyjnym możliwość stworzenia popularnej aplikacji bez płacenia CTF” – pisze Apple w aktualizacji.
Firma twierdzi również, że mali programiści osiągający globalne roczne przychody z działalności poniżej 10 milionów euro otrzymają trzyletnie bezpłatne „wdrożenie” do CTF, „aby pomóc im tworzyć innowacyjne aplikacje i szybko rozwijać swoją działalność”.
Apple nie będzie pobierać od małego dewelopera opłaty CTF, nawet jeśli w ciągu trzech lat osiągnie on 1 milion instalacji rocznie i będzie nadal go przekraczać. Jeśli jednak programista osiągnie w tym czasie globalne przychody w wysokości od 10 do 50 milionów euro, Apple twierdzi, że zacznie pobierać od niego opłaty po „milionie pierwszych instalacji w roku do maksymalnej kwoty 1 miliona euro rocznie”.
CTF jest częścią nowych warunków handlowych Apple wprowadzone do UE w styczniu w celu zapewnienia zgodności z ustawą o rynkach cyfrowych. Zgodnie z nowymi warunkami programiści, którzy chcą rozpowszechniać swoje aplikacje na zewnętrznych platformach handlowych z aplikacjami i korzystać z alternatywnych metod płatności, muszą płacić 50 eurocentów za każdą roczną instalację aplikacji po milionie pobrań. Ten wzbudziło obawy wśród małych deweloperów którzy obawiali się, że nie będzie ich stać na opłatę, jeśli ich aplikacja nagle stanie się popularna.
Nie wszyscy są zadowoleni z nowych zwolnień. Dyrektor generalny Epic Tim Sweeney nazywa aktualizację „kolejnym zgniłym posunięciem w złej wierze” w poście na X. „Apple modyfikuje swoją antykonkurencyjną opłatę za śmieci za „podstawową technologię”, jednocześnie żądając ograniczenia transakcji, z którymi nie ma nic wspólnego i obejmuje aplikacje dystrybuowane kanałami, z którymi nie ma nic wspólnego, co stanowi naruszenie prawa UE” – pisze Sweeney.
Ponadto Apple ogłosił, że „jeszcze tej jesieni” zastosuje nowe warunki handlowe do aplikacji na iPada. UE wyznaczyła iPadOS jako „strażnika”. w ramach DMA w tym tygodniu, dając Apple sześć miesięcy na dostosowanie się. „Programiści mogą zdecydować się na przyjęcie alternatywnych warunków handlowych dotyczących aplikacji w UE, które będą obejmować te dodatkowe możliwości i opcje w systemie iPadOS, lub pozostać przy obecnych warunkach Apple” – zauważa Apple.