Ponieważ szkoły w całym kraju rozpoczynają w tym tygodniu wirtualne zajęcia, platforma wideokonferencyjna Zoom miała nieoczekiwany prezent dla wszystkich uczniów w postaci długi przestój wpłynęło to na możliwość prowadzenia spotkań i webinarów. Plik czop dotknęło Amerykę Północną i niektóre części Europy.
Kiedy ludzie zdali sobie sprawę, co się dzieje, zgadnij, co zrobili? Zgadza się, zabrali się na Twittera zapamiętać gówno z sytuacji. Widziałem wiele osób, które określały to jako cyfrowy dzień śniegu, ale jako ktoś, kto dorastał w Nowej Anglii (potrząsa pięścią starszej pani) i doświadczył wielu powitalnego odwołania szkolnego dnia z powodu śnieguMyślę, że lepszą analogią jest ćwiczenie przeciwpożarowe: tymczasowe zakłócenie, które psuje resztę dnia, ale nadal musisz wrócić do zajęć po zajęciach.
Zoom stał się platformą do wideokonferencji podczas pandemii ze szkołami, biznesem, cyfrowe kluby, i wesela polegając na nim w komunikacji. Miał swój udział w kwestiach prywatności i bezpieczeństwa (patrz: Zoombombing) i ma kilka konkurencyjnych usług szczypiący po piętach. Ale jego bezpłatna, 40-minutowa opcja jest łatwa w użyciu i prawie każdy ma. Obejmuje to setki plików szkoły decydujące się aby dzieci nie wracały do klas fizycznych z powodu nieufności wobec koronawirusa.
Chciałbym móc doradzić dzisiejszym studentom, co zrobić, gdy Zoom w końcu wróci do trybu online, aby nie musieć wykonywać rzeczywistej pracy, ale taktyki przeciągania moich czasów (poproś o taśmę filmową! Powiedz, że nie masz podręcznika! Zapytaj jeśli możesz mieć zajęcia na zewnątrz!), niestety nie zadziała w wirtualnej klasie. I z całą powagą, współczucie dla wszystkich rodziców w domu próbujących pracować, którzy myśleli, że otrzymają dziś lekką ulgę dzięki lekcjom Zoom. Powieś tam.
Zoom powiedział, że od godziny 13:00 czasu wschodniego w poniedziałek przywrócono spotkania i seminaria internetowe dla większości użytkowników. Gwizd. To znaczy, dzięki Bogu, możemy teraz uczestniczyć w naszym cotygodniowym spotkaniu personelu.