Zestaw aparatu Xiaomi 13 Ultra daje więcej frajdy, niż powinno być


Odkąd istniały smartfony, istniały też głupkowate połączenia telefonów i aparatów.

Mieliśmy takie kamery przymocuj do telefonu Lub mocować za pomocą magnesów. My mieliśmy soczewki dodatkowe I uchwyty migawki aby Twój telefon działał bardziej jak aparat. My mieliśmy kamery, które były Również rodzaj telefonów. Żaden z nich nie był wystarczająco dobry, aby przekonać masy i wydaje się, że wszyscy zgodzili się, że telefony mogą po prostu wyglądać jak telefony, a aparaty fotograficzne mogą w razie potrzeby po prostu przesyłać mobilną transmisję danych. Rozsądny świat to sprawiedliwy świat itd.

Byłem gotowy zamknąć ten konkretny rozdział w książce historii fotografii cyfrowej, kiedy Xiaomi ogłosiło swój 13 Ultra z zestaw akcesoriów do aparatu za dodatkowe 999 juanów (około 137 dolarów, chociaż sprzedawcy w serwisie eBay proszą o około 200 dolarów). „Och, ho ho!” Zaśmiałem się zadowolony. “Nie Ten znowu stary kasztan!” Sześć miesięcy później żartuję, bo jest naprawdę dobry — szkoda tylko, że aparat i zestaw nie są oficjalnie sprzedawane w USA i prawdopodobnie nigdy nie będą.

Wygląda całkiem normalnie, prawda?

Kluczem do sukcesu tego konkretnego połączenia telefonu i aparatu — i nie mogę przecenić znaczenia tej funkcji — jest to, że nie wyglądaj jak absolutny dingus, używając go. Wszystko jest stosunkowo niskoprofilowe, przynajmniej do czasu, gdy zaczniesz używać uchwytu filtra, ale to zależy od Ciebie.

Zestaw składa się z normalnie wyglądającego etui na telefon i uchwytu migawki, który można wsunąć, kiedy zajdzie taka potrzeba, i zatrzasnąć na swoim miejscu. Jeśli chcesz używać telefonu jak normalnego telefonu, możesz łatwo zdjąć migawkę. Dwustopniowa migawka uchwytu łączy się z aparatem poprzez Bluetooth. Dostępny jest również pasek na nadgarstek, a jeśli istnieje jedno najbardziej niedoceniane akcesorium do aparatu, to myślę, że jest nim skromny pasek na nadgarstek. Chcę mieć taki na każdym telefonie.

Reklama

Mamy tu głównie ozdobną, zakręcaną pokrywkę obiektywu i wspomniany już adapter do filtra 67 mm. Poprawiłem uchwyt i udałem się do jednego z ulubionych miejsc turystycznych w Seattle, aby na kilka godzin robić zdjęcia.

Dwa teleobiektywy to podwójna zabawa.

Kiedyś usłyszałem od zbieracza grzybów opis, na który trzeba „wpaść” podczas polowania. Udajesz się na swoje miejsce żerowania i zaczynasz szukać, ale w pewnym momencie włącza się inny zmysł. Łatwiej zauważasz smardze czy cokolwiek innego.

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​fotografia też tak wygląda. Za każdym razem, gdy znajduję się w sytuacji, w której chcę robić fotografię, przez chwilę walczę, a potem „przykuwam wzrok” i zaczynam widzieć lepsze zdjęcia. I jest coś w trzymaniu w dłoni przedmiotu w kształcie aparatu, co pomaga mi skupić na nim wzrok.

Tak przynajmniej było, gdy spacerowałem po Seattle Center w słoneczne wtorkowe popołudnie z Xiaomi 13 Ultra. Jasne, uchwyt aparatu sprawia, że ​​wygodniej jest trzymać telefon podczas robienia zdjęcia. Fizyczny przycisk migawki pozwala skupić większą uwagę na fotografowanym obiekcie, a nie na ekranie. Ale co najmniej 50 procent użyteczności zestawu — przynajmniej dla mnie — mam od razu w głowie. Pomaga mi to szybciej wprowadzić się w świat fotografii, podobnie jak robi to dedykowany aparat.

Co najważniejsze, 13 Ultra jest również absolutny jednostka. Istnieją cztery tylne kamery, z których jedna ma ogromny, jednocalowy czujnik. Dostępne są teleobiektywy 5x i 3,2x oraz ultraszerokokątny. Główny aparat posiada również 2-krotny zoom przycinania. To mnóstwo sprzętu do kamer, a oprogramowanie, które je wspiera, też nie jest zbyt nędzne. Wszystko jest markowe Leica, aż po obróbkę kolorów, do której należy podchodzić z przymrużeniem oka. Ale niech mnie diabli, jeśli nie zrobiłem tym czymś kilku moich ulubionych portretów z ubiegłego roku.

Byłbym okropny w przypadku tego trybu portretowego, gdybym miał do niego ciągły dostęp. Daj spokój.

Oczywiście 13 Ultra boryka się z tymi samymi problemami, z którymi borykają się nawet najlepsze nowoczesne aparaty telefoniczne. Trudno mu zamrozić poruszające się obiekty przy słabym świetle, czasami szwankuje przy nasyceniu kolorów i nie zawsze oddaje drobne szczegóły tak dobrze, jak aparat z większą matrycą. (Przyjrzyj się włosom dzieciaka na powyższym zdjęciu.) A winietowanie w niektórych ustawieniach trybu portretowego jest dla mnie trochę za trudne. Ale z pewnością jest to jeden z moich ulubionych aparatów mobilnych ubiegłego roku i bardzo żałuję, że nie można go kupić w USA.

Aby robić ładne zdjęcia, nie potrzebujesz aparatu z najwyższej półki. Z pewnością nie potrzebujesz wymyślnego uchwytu do aparatu, aby móc robić nim zdjęcia. Jednak podejście Xiaomi do starej koncepcji telefonu jest aparatem jest najmądrzejszym, z jakim się spotkałem i myślę, że pomogło mi to nastawić się na robienie lepszych zdjęć. Jeśli istnieje akcesorium — magnes, zacisk, uchwyt lub cokolwiek innego — które pomaga cieszyć się robieniem zdjęć telefonem, to w mojej opinii jest to całkiem niezła rzecz. To po prostu miły bonus, jeśli nie sprawia, że ​​wyglądasz jak wielki dingus.

Fotografia: Allison Johnson / The Verge



Source link

Advertisment

Więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Nowa przepustka bojowa z motywem Rzeźnika w Diablo Immortal jest pełna mięsnych zbroi

Rzeźnik był ikoną Diablo od samego początku. Przerażające spotkanie graczy z demonem pod kościołem Tristram w oryginale Diablo — i...

Disney+ ostrzega subskrybentów, że „przeanalizuje wykorzystanie Twojego konta”, aby zablokować udostępnianie haseł

W zeszłym miesiącu, Ogłoszono Disneya planuje rozpocząć walkę z udostępnianiem haseł, podobnie jak co niedawno wdrożył Netflix. Disney zaczął teraz wdrażać nowe...
Advertisment