Akcje Apple są dziś na rynku otwarte po tym, jak prezydent Trump zagroził nowymi taryfami, chyba że firma zacznie budować iPhone’y w Stanach Zjednoczonych.
Nie Indie ani w żadnym miejscu
W poście na temat prawdy, Trump powiedział „Dawno poinformował” Tima Cooka, że iPhone’y sprzedawane w USA powinny być produkowane w kraju, „nie Indie ani w innym miejscu”. On w dodatku To, jeśli tak się nie stanie, Apple będzie musiała stawić czoła 25% taryfie.
Firma niedawno przeniosła produkcję do Indii, Wietnamu i Brazylii, w ramach szerszego wysiłku w celu zmniejszenia polegania na Chinach.
Apple nie odpowiedziało na to stwierdzenie, ale rynek już: AAPL otworzył dziś rano o 2,5%. Akcje unoszą się teraz około 196 USD, co dodało do złego tygodnia.
Jeśli zagrożenie Trumpa zmaterializuje się, wpływ nie zatrzyma się na Wall Street. 25% taryfy na importowane iPhone’y prawie na pewno doprowadziłaby do wyższych cen konsumentów w USA, a Apple przekaże koszty, albo pochłaniało znaczne uderzenie marży. Każdy scenariusz może obniżyć rentowność i wycisnąć firmę z obu celów.
Powrót na wysokim pogotowiu
Podczas ostatniego kwartalnika Apple ZAZWOLANIE ZARędności 1 maja 2025 r. Dyrektor generalny Tim Cook zajął się obawami dotyczącymi potencjalnego wzrostu cen iPhone’a w związku z rosnącymi taryfami amerykańskimi.
W tym czasie przyznał, że taryfy mogą zwiększyć około 900 milionów dolarów do kosztów Apple w nadchodzącym kwartale. Podczas gdy Cook powiedział, że firma pochłania te koszty, nie wykluczył przyszłych podwyżek cen.
Jednak Cook zauważył, że sytuacja była płynna, a przyszłe polityki handlowe mogą wymagać dostosowania strategii cenowych. Wygląda na to, że możemy tam być.
To, czy zagrożenie staje się polityką. Podczas pierwszej kadencji Trumpa Apple udało się uniknąć najgorszych swoich taryf podczas negocjacji zza kulis. Ale tym razem ton wydaje się inny.
FTC: Używamy dochodów z automatycznych linków partnerskich. Więcej.