Zagubione czarno-białe odcinki Pokémonów prawie na nowo odkryły Zespół R


The Pokémon Czarny I Biały gry są chwalone za przemyślaną historię, pomysłowy zespół antagonistów i dobrze naoliwioną rozgrywkę. W związku z tym ich nieunikniona adaptacja anime miałaby wiele do zaoferowania. W innej rzeczywistości mógłby stawić czoła temu wyzwaniu. Na początek fabuła wiecznie zielony Ash Ketchum i jego kumple zdawali się stawić czoła światu Seria Pokémon: Czarny biały był powiew świeżego powietrza. I zmierzał do wybuchowego dwuczęściowego odcinka, który obiecywał wstrząs w serii odpornej na zmiany. Wydarzenie, o którym fani będą rozmawiać latami.

Aż do chwili, gdy dwa odcinki anime Pokémon nagle zrymikowały się z prawdziwą tragedią.

Podróż Asha Ketchuma jest jedną z niekończący się restart bez wymyślania na nowo. Z każdym nowym regionem Pikachu pozostaje jego najlepszą maskotką kumpla/franczyzy, a także otrzymuje nową drużynę, nowych przyjaciół, z którymi może podróżować, oraz nowy turniej ligowy, na którym może skupić wzrok. Jednakże, Czarny I Biały wniosły coś innego do długoletniej serii gier i jeśli zostały odpowiednio zaadaptowane do anime, mogłyby wywołać podobny wstrząs.

Przez ponad dekadę zarówno rodzice, jak i PETA byli zdezorientowani tym, co uważali za „wirtualną walkę kogutów” w grach, w której fantastyczne laserowe zwierzaki obsypywały się nawzajem. I Czarny I Białywrogi zespół, kultowa operacja o nazwie Zespół Plasma, oświadczył, że stara się wyzwolić Pokémony spod kontroli ludzkości. Teraz gra w końcu zajęła się logika lodówki Pokémonów… tak bardzo, jak tylko się dało. Okazuje się, że Team Plasma był zło. Walka jest czymś w rodzaju wspólnej sprawy pomiędzy Pokémonami i trenerem i w większości Pokémon to lubi! Niemniej jednak, gdy przyszedł czas na przefiltrowanie świata i historii gry przez Asha Ketchuma, oczekiwania były duże. I na początku wydawało się, że uda im się spotkać.

Nawet jeśli anime nigdy nie zajmie się całkowicie przygodą Team Plasma w grze (co nie byłoby zaskakujące, ponieważ seria zawsze grała przynajmniej trochę luźno, jeśli chodzi o fabułę materiału źródłowego gry wideo), było to jasne, że wielkie rzeczy wydawały się być w ruchu. Według scenariuszy dwóch zaginionych odcinków, pomiędzy nikczemnymi filarami Zespołu R a nowym Zespołem Plazma miała dojść wojna o przewodzący energię Meteonit.

Reklama

Warto wspomnieć: wizualnie Meteonit… bardzo przypomina substancję radioaktywną.
Zdjęcie: OLM/Firma Pokémon

Przed zakończeniem odcinków całemu miastu groziły eksplozje i niszczycielska moc Meteonitu. Z pewnością rozpoczęłoby to passę Zespołu Plasma z hukiem – poza tym dwie antagonistyczne drużyny walczące o dominację to rodzaj historii, która wydaje się wywodzić się z fanfiction spełniającego życzenia, a nie z rzeczywistej serii. – Zespół Plasma by to zrobił Właściwie pokonać Zespół R” to coś, z czego rodzą się sny na forach dyskusyjnych.

Pierwszy z tych dwóch odcinków miał zostać wyemitowany 17 marca 2011 r. 11 marca w oceanie na wschód od regionu Tohoku w Japonii miało miejsce jedno z najpotężniejszych trzęsień ziemi w historii. Spowodowało to tsunami, na które mieszkańcy mieli niewiele minut, aby się przygotować, i które spowodowałoby stopienie trzech reaktorów w elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi. Straty i straty w ludziach były katastrofalne. Odzyskiwanie (tego, co można było odpowiednio odzyskać) trwało latami.

Obydwa odcinki zostały natychmiast przełożone przez TV Tokyo, stację telewizyjną emitującą anime Pokémon w Japonii, a Pokémon po prostu przeskoczył do odcinka poprzedzającego te dwa w zamierzonym terminie na 17 marca (emitując znacznie bardziej nieszkodliwy „Battling for the Love of Bug -Typy!”). Nie tylko on zmienił harmonogram – między innymi seriale, które zyskały uznanie krytyków Puella Magi Madoka Magica jego ostatnie dwa odcinki zostaną przesunięte na kwiecień.

To nie był pierwszy raz, kiedy coś podobnego miało miejsce w przypadku Pokémonów. W grudniu 1997 r. naprzemienne migające światła w odcinku „Komputerowy wojownik Porygon” wywołały jednoczesny kryzys zdrowotny i panikę, w wyniku czego setki dzieci trafiły do ​​szpitali z objawami drgawek i nudności. Odcinek doprowadził do czteromiesięcznej przerwy w anime i nigdy nie został wyemitowany w Stanach Zjednoczonych, wywołując niesławny szum wokół anime Pokémon jeszcze przed jego oficjalnym debiutem w Ameryce.

Ale „Computer Warrior Porygon” był czystą odsłoną „potwora tygodnia”, z niewielkimi konsekwencjami dla szerszej historii. Z drugiej strony, część 1 i 2 „Zespół R kontra Zespół Plasma” całkowicie zmieniłaby historię Zespołu Plasma w anime. I w przeciwieństwie do niefortunnego odcinka Porygona, starcie Zespołu R i Zespołu Plasma nigdy nie zostałoby nigdzie wyemitowane, mimo że były to dwa w większości ukończone odcinki. Ich odroczenie trwało, dopóki nie zostały całkowicie zmienione.

Zespół Plasma nie dał się poznać w anime przez prawie dwa lata, debiutując oficjalnie w „Pokémon Power Plot Zespołu Plasma” w lutym 2013. Chociaż N, syn marnotrawny grupy, został wprowadzony nieco wcześniej, cała fabuła Zespołu Plasma była upchnięty w około 10 odcinkach, znacznie skrócony wątek kontrolowania Pokémonów zamienił się w przypis. Pojawiając się wyłącznie na zapleczu Czarny biały serii i pokonani w tak krótkim czasie, nigdy nie zdobyli reputacji, jaką zdobyli w grach.

Członkowie Colressa i Zespołu Plasma w Pokémon the Series.

Zdjęcie: OLM/Firma Pokémon

To wszystko sprawia, że ​​Ash nie ma już wiele do zrobienia w anime Czarny biały sezonów, niż zapewnianie powtórki jego standardowej historii z towarzyszami. Jego podróż przez region Unova wydaje się pozbawiona życia, trafiając w punkty, które anime musi osiągnąć, zanim zakończy się pobieżnie. Bez nadrzędnego zagrożenia (a już na pewno nie takiego, które budzi takie same pochwały, jak machinacje Zespołu Plasma w grze) i niczego, co mogłoby przełamać standardy „zawrzyj nowego Pokémona/człowieka i naucz się lekcji” oraz „pokonaj lidera siłowni” i wygraj osiągnięcie przyjazne dla gry”, to zdecydowanie się przeciąga. Podróż Asha to czyste malowanie Pokémonów po liczbach.

Ale największymi przegranymi – jak zawsze – był Zespół R. Minęły lata, odkąd odwieczni antagoniści Asha przekształcili się ze złoczyńców w sympatycznych błaznów. Ale w początkowych odcinkach Czarny białyświeżo ubrani na czarno i uzbrojeni w determinację i inteligencję, których odmawiano im od końca lat 90., byli gotowi, aby po raz kolejny stać się kompetentną solą w oku Asha. Anime było zdeterminowane, aby zmienić Zespół R z powrotem w prawdziwe zagrożenie.

Jesse i James na chwilę przestali nawet wypowiadać swoje motto („Aby chronić świat przed zagładą…”), co jest najwyraźniejszą oznaką ich pogłębiającego się zwrotu pięty. Ale w Unovie nie ma wystarczająco dużo miejsca dla dwóch poważnych, nikczemnych drużyn, a konflikt był nieunikniony. Zespół R nie sprawiał problemów dawnym złoczyńcom (w poprzedniej przygodzie, rozgrywającej się w regionie Sinnoh, bledli w porównaniu z traktowaniem naginającego rzeczywistość Zespołu Galactic), ale teraz byli przygotowani na wojnę.

Być może najbardziej zaskakującą cechą fabuły zaginionej dwuczęściowej części jest to, jak bardzo przedstawia Zespół R jako zdolną grupę terrorystyczną, posiadającą zarówno militarną, jak i społeczną obecność. W związku z tym fakt, że Zespół Plasma podważa plany Zespołu R i przywłaszcza sobie je jako złoczyńcy numer jeden w Unovie, buduje wiarygodność nowego zespołu. Stanowiłoby to skuteczną odmianę typowej fabuły wprowadzającej, w której zwykle pojawiają się nowe nikczemne drużyny, a ich plany pokrzyżowują Ash i Pikachu. Uciekają, aby wylizać rany i pracować nad czymś jeszcze bardziej absurdalnie wielkim, i nieuchronnie zostają pokonani, zanim przygoda się skończy.

Zespół R w swoich białych mundurach pozuje przed gigantyczną czerwoną flagą z fuksjowym literą R w Pokémon the Series.

Zdjęcie: OLM/Firma Pokémon

Czarny biały jest często uważany za jeden z najsłabszych fragmentów anime Pokémon ze względu na to, jak mało się dzieje. Zespół R, chociaż porzucili nowe garnitury i włożyli klasyczne białe kostiumy dopiero w dwóch tuzinach odcinków Czarny biały, udałoby mu się realizować swoją ulepszoną nikczemność przez większą część serii. Dopiero po wprowadzeniu Zespołu Plazma powrócili do swoich poprzednich sposobów, błazenady i tylko skromnie irytowali Asha i gang. Całe ich odrodzenie poszło na marne.

Mieć nadzieję, że Czarny biały serial anime dorównywałby swojemu chwalonemu odpowiednikowi w grze wideo, jest prawdopodobnie daremnym pomysłem. Szacunek dla tych gier wzrósł dopiero od czasu ich premiery, a ich pewne podejście zarówno do budowania świata, jak i mechaniki rozgrywki jest często cytowane, gdy nowoczesny tytuł Pokémon nie dorównuje swojemu szumowi. I Czarny biały anime zostało natychmiast przyćmione przez serię po nim, XYktóry przedstawiał Asha jako zręcznego trenera o pozornie postarzałej postaci, co odzwierciedlało fanów przez cały czas, jaki poświęcił temu całemu biznesowi związanemu ze szkoleniem Pokémonów.

Jednakże wraz ze zmianą kierunku działania Zespołu R, nowego zespołu antagonistów, który zajął się kwestią Pokémonów, która wprawiała w zakłopotanie wielu niezaznajomionych z nią ludzi, oraz nową szansą na rozpoczęcie od nowa, dwa odcinki i ich miejsce w Czarny biały oznaczają ogromne „co mogłoby być” dla franczyzy. I wygląda na to, że odpowiedzi na ten temat prawdopodobnie nie otrzymamy w najbliższym czasie.



Source link

Advertisment

Więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Noblechairs ogłasza krzesło gamingowe LEGEND Shure Edition

Przedstawiamy krzesło gamingowe Noblechairs LEGEND SHURE Edition. We współpracy z Shure, wiodącym światowym producentem sprzętu audio, w tym legendarnych mikrofonów SM7B i...

AGON by AOC przedstawia ultrawide monitory do gier CU34G2XE i CU34G2XP

AGON firmy AOC — jednej z wiodących na świecie marek monitorów do gier i akcesoriów IT — z dumą przedstawia dwa nowe 34-calowe...

GameSir wprowadza na rynek mobilny kontroler gier G8 Galileo

GameSir, wiodący dostawca innowacyjnych, wysokiej jakości urządzeń peryferyjnych do gier, z radością prezentuje swoje najnowsze arcydzieło, mobilny kontroler gier GameSir G8 Galileo, przełomową...
Advertisment