Yuri Lowenthal to jeden z najbardziej płodnych i pracowitych aktorów głosowych w branży gier i animacji. Setki osiągnięć sięgających ponad dwudziestu lat – życiorys tego mężczyzny jest tak obszerny, że tego potrzebuje własną, oddzielną stronę w Wikipedii — rzadko kiedy przez rok nie mieliśmy przyjemności wysłuchać jego natychmiast rozpoznawalnych występów, ostatnio jako Peter Parker w Spider-Man 2.
Ale co dzieje się z tymi wieloma rolami i jak wygląda aktorstwo głosowe, gdy technologia szybko rozwija się w kierunku dystopijnej fantastyki naukowej? Lowenthal rozmawiał z Polygon o swoich ostatnich rolach w grach wideo, a także o możliwych strajk aktorów głosowych oraz znaczenie ustalenia kwestii wykorzystania sztucznej inteligencji i zdrowia pracowników w toczących się negocjacjach kontraktowych Screen Actors Guild z głównymi studiami.
Oczywiście nie mogłem rozpocząć rozmowy z Lowenthalem bez pytania o jego powrót do roli Petera Parkera w Spider-Man 2, wydany w październiku. Nie zdążył jeszcze otworzyć swojej wczesnej kopii gry, gdy rozmawialiśmy kilka dni przed jej pojawieniem się na PlayStation 5, wyjaśniając, że jego przyznany brak umiejętności często powstrzymuje go od spędzania zbyt dużej ilości czasu przy projektach pełnych akcji, aby którym użycza swojego głosu.
„Wiesz, jak wiadomo, nie jestem świetny w graniu w gry wideo” – powiedział mi Lowenthal podczas rozmowy wideo, rzadko rezygnując ze swojego charakterystycznego uśmiechu. „Słynnie zredagowałem oryginał w 3%. Człowiek Pająk grę, po czym odszedł z frustracji. Wolałbym po prostu oglądać wszystkie rozgrywki lub filmiki na YouTube, niż w to grać. Jestem bardziej [into] obecnie, oparte na fabule, na szynach [games], może kilka łatwych zagadek. Fajna atmosfera, fajna historia, a nie coś, gdzie muszę uczyć się skomplikowanych mechanik, aby walczyć z rzeczami, które co 30 sekund próbują mnie zabić. Po prostu nie mam już tego w sercu.”
Lowenthal podzielił się ostatnimi zainteresowaniami swojego młodego syna w 2018 roku Człowiek Pająk dało mu szansę na powrót do gry i dotarcie dalej niż wcześniej, zamieniając się kontrolerami z 7-latkiem, ilekroć którekolwiek z nich poczuło się sfrustrowane.
Pomimo założenia wirtualnego spandexu Spider-Mana zaledwie pięć lat temu – dla porównania, jego czasy jako Naruto antybohater Sasuke Uchiha, zarówno w anime, jak i w jego różnych spin-offach filmów i gier wideo, rozpoczął się w 2005 roku i trwa do dziś — pewna siebie chłopięca osobowość Lowenthala stała się niemal tak samo synonimem krążącego po sieci zbrodniarza, jak aktorzy ekranowi, tacy jak Tobey Maguire i Tomek Holland. Jego dogłębna znajomość tej postaci w połączeniu z wygodą pracy przez te wszystkie lata z twórcą Spider-Mana, firmą Insomniac Games, oznacza, że czuje się komfortowo, od czasu do czasu odbiegając od scenariusza, choć nawet on był zaskoczony wersami, których używali podczas sesji nagraniowych.
„Od czasu do czasu w grze pojawia się coś, o czym nie miałem pojęcia, że zostanie użyte” – powiedział Lowenthal. „Najbardziej zapada w pamięć to pierwsze [Spider-Man] w zasadzie zażartowałem tylko dla pokoju. To był ad lib w rodzaju dowcipu lub dowcipu o tematyce zachodniej, a ja powiedziałem: „Yippee-ki-yay, matka pająk” jako alt, który, jak przypuszczałem, spalili. A potem ktoś przysłał mi klip [of the voice line] w ukończonej grze. Nie miałem pojęcia, że to dotarło. Pracując z Insomniac, doszedłem do takiego momentu, że ktoś powie: „Wymyśliłeś to?”. Posłucham tego i powiem: „W tym momencie nie mam pojęcia”. Może tak napisali, może to ja wymyśliłem. Wszyscy jesteśmy teraz w tym samym rytmie i nagrywamy tak wiele wersów, że trudno je wyśledzić”.
Kilka lat nagrywania dla Spider-Man 2Lowenthalowi zaproponowano rolę Smoke’a Mortal Kombat 1, który ukazał się we wrześniu. Byłem ciekaw, co sądzi o współczesnym opieraniu się serii gier walki na „castingu kaskaderskim” lub obsadzaniu celebrytów głównego nurtu w celu przyciągnięcia uwagi. Mortal Kombat 1Na przykład, z gwiazdą filmową Megan Fox w roli ulubionej przez fanów postaci Nitary, opuszczając wampira jęczy i krzyczy weterance głosowej Cristinie Vee.
Uważając, aby nie dyskredytować nikogo zaangażowanego w Mortal Kombat 1 tej sytuacji Lowenthal przyznał, że nie ma zielonego pojęcia, jeśli chodzi o castingi kaskaderskie. Jego odruchową reakcją jest zastanowienie się, dlaczego jakiekolwiek studio miałoby zatrudnić aktora występującego w kamerze zamiast uznanego aktora głosowego. Ale z drugiej strony rozumie, że przekonanie ludzi z branży rozrywkowej do sfinansowania projektu staje się znacznie łatwiejsze, jeśli można wskazać na obsadę powszechnie znanego aktora filmowego. Czasami, dodał Lowenthal, może to oznaczać różnicę między powstaniem czegoś a jego niepowodzeniem.
„Dla przykładu musiałem pracować nad serialem, który był jednocześnie grą i jednocześnie jednorazowym filmem pt Afro Samuraj– stwierdził Lowenthal. „A gdyby Samuel L. Jackson nie powiedział: „Chcę być Afro Samurajem”, nigdy by to nie powstało. Ale ponieważ zgodził się na to i tak się stało, muszę być tego częścią, więc jest mi też trudno to po prostu spisać i powiedzieć: „Zostaw to aktorom głosowym, my zajmiemy się tym”. nie przejmuj się, jesteś głupi, zatrudniając gwiazdy filmowe. Nie zawsze tak jest. A żeby pójść jeszcze głębiej, chcieli, żebym zagrał w filmie gwiazdę filmową Afro Samuraj, ale jeszcze nie sfinalizowali transakcji. Sprowadzili mnie, żeby to zrobić zarysować ślady dla tego aktora, ale potem umowa nie doszła do skutku i musiałem wziąć w tym udział Afro Samurajktóry nadal jest jednym z moich ulubionych projektów w historii.”
Tajniki branży rozrywkowej są obecnie w centrum uwagi wielu twórców gier wideo ze względu na trwające negocjacje pomiędzy SAG-AFTRA a grupą dużych studiów, do których należą Insomniac Games i Warner Bros. Games, które opublikowały Mortal Kombat 1. Aktorzy głosowi reprezentowani przez SAG-AFTRA zezwolił na strajk we wrześniu i jak dotąd przedstawiciele związków zawodowych wciąż próbują wynegocjować uczciwy kontrakt dla członków objętych ustawą interaktywna umowa medialna.
Choć „sztuczna inteligencja” już tak trochę błędne określenie, wykorzystanie sztucznej inteligencji stanowi sedno obaw SAG-AFTRA. Szybko rozwijająca się technologia dochodzi do punktu, w którym, jeśli pozwoli się jej szaleć, aktorzy głosowi mogą zostać wezwani do wykonania jednej pracy, a następnie obserwować, jak algorytm naśladuje ich ton, fleksję i rytm, bez konieczności dalszego płacenia lub zadawania pytań pozwolenie osoby stojącej za oryginalnym wykonaniem. Lowenthal przyrównał to do bycia „marionetką” i podkreślił potrzebę zgody wszystkich stron, nawet w przypadku dzieł fanów non-profit, aby zapobiec wykorzystywaniu.
„Gdybyśmy mogli pracować [AI] poza tym myślę, że wszystko inne jest w całkiem dobrym miejscu” – powiedział Lowenthal. „Nikt z nas nie jest przeciwny technologii ani nie myśli, że może powstrzymać coś takiego. Tyle, że tę technologię można z łatwością wykorzystać do wykorzystania ludzi, którzy pomogli w jej opracowaniu, czyli aktorów. Myślę, że przy obecnej temperaturze chciwości korporacji może to łatwo nastąpić, nawet jeśli wiele osób ma dobre intencje. Próbujemy nawiązać dialog między firmami, które tworzą i wykorzystują sztuczną inteligencję, a podmiotami, aby ustalić najlepsze praktyki, pewne zabezpieczenia i pewne wytyczne, abyśmy w przyszłości mogli uniknąć całej tej sytuacji związanej z jej wykorzystywaniem”.
Czas pokaże, czy aktorzy głosowi rozpoczną strajk, ale nie jest im obce wstrzymywanie pracy, jeśli oznacza to lepsze warunki pracy. Podczas ostatniej rundy negocjacji SAG-AFTRA rozpoczęła strajk przeciwko podobnej grupie twórców i wydawców gier wideo od ponad roku począwszy od końca 2016 roku gdy nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie nowego kontraktu. A jednocześnie odszkodowanie było wówczas głównym zmartwieniemstrajkujący aktorzy głosowi nakłonili także pracodawców do zaangażowania się we współpracę ze związkiem zawodowym w kwestii stresu wokalnego.
Mówienie nie wydaje się zbyt wymagające, wyjaśnił Lowenthal, ale kiedy aktor głosowy spędza wiele godzin na nagrywaniu, może to naprawdę zrobić ogromne wrażenie na jego strunach głosowych, a napięcie wzrasta tylko wtedy, gdy zostanie poproszony o chrząknięcie lub krzyk. Większość zawodów ogranicza obecnie sesje do czterech godzin, a jeśli sytuacja stanie się intensywna, mogą zrobić sobie przerwę już o dwóch. Chodzi przede wszystkim o to, aby aktorzy głosowi nie zrobili sobie krzywdy, a pracodawcy mogli uzyskać jak najlepsze występy — to wspólne cele, które łatwiej osiągnąć, gdy studia zatrudniają ludzi zaznajomionych z tą formą sztuki.
“W przypadku Spider-Man 2, był materiał o symbiontach, który nie jest normalnym Peterem Parkerem Spider-Manem, i bardzo nalegałem, bo naprawdę chciałem, żeby to brzmiało inaczej” – powiedział Lowenthal. „Naprawdę chciałem, żeby ludzie zobaczyli różnicę między zwykłym, starym, przyjaznym Spider-Manem z sąsiedztwa a Spider-Manem, w którym „wielka moc nie wiąże się z odpowiedzialnością”, i raz czy dwa zraniłem się. Kris Zimmerman, reżyser głosowy w Insomniac i wszyscy na wszystkich poziomach zawsze starali się mnie chronić. Ale od czasu do czasu byłem podekscytowany i nawet nie wiedziałem, jak mocno naciskałem, aż do późniejszego dnia i prawdopodobnie powinienem był zadzwonić godzinę przed zadzwonieniem.
Pomijając urazy wokalne związane z entuzjazmem, jedną rzeczą, którą Lowenthal wyraźnie dał do zrozumienia w trakcie naszej rozmowy, było to, jak ważna była podróż Petera z symbiontem dla wszystkich, którzy pracowali za kulisami Spider-Man 2. Zmierzenie się z obcym pasożytem nie powoduje automatycznego przełączenia w umyśle Spider-Mana zmiany z dobrego faceta na palanta; raczej wpływa to na niego subtelnie w trakcie historii, co w naturalny sposób wymagało od Lowenthala dostosowywania swojej gry z chwili na chwilę, w zależności od tego, gdzie w scenariuszu się znajdowali. A ponieważ takie duże projekty są często nagrywane poza kolejnością, konieczne było opracowanie stenografii; Na przykład wczesne doświadczenia Petera z symbiontem zostały porównane przez osoby w studiu do początkowych etapów nadużywania substancji psychoaktywnych.
„Od czasu do czasu robiłam coś, a Kris Zimmerman odpowiadała: «To Pete w przyszłości» albo potwierdzała to scenarzyście lub producentowi podczas sesji. [about where we were at] w grze. Czasami musieliśmy wrócić [with the understanding] z, wiesz, Peter właśnie spróbował kokainy po raz pierwszy i nadal jest dobrze. Jest bardzo podekscytowany i dobrze się bawi.”
Nie grałem zbyt wiele Spider-Man 2 jeszcze (przepraszam, Yuri), więc trudno pogodzić się z nieskończenie optymistycznym aktorem, z którym rozmawiałem w zeszłym tygodniu, podkładającym głos komuś, kto, jego słowami, traci swoje człowieczeństwo i staje się „po części zwierzęciem, po części stworzeniem”. Być może dlatego Lowenthal jest idealnym Peterem Parkerem i, co ostatecznie sprawia, że podróż tej postaci wywiera tak duże wrażenie. Kiedy zapytałem go, czy ma jeszcze coś do powiedzenia na temat trwających negocjacji w sprawie kontraktu i potencjalnego strajku, Lowenthal nadal obstaje przy celach swojego związku, zachowując jednocześnie empatię dla tych, którzy mogą nie rozumieć, dlaczego drastyczne środki są czasami jedynym sposobem na poprawę warunki pracy.
„Nadal nie wiemy dokładnie, jak to się rozegra, ale są pewne rzeczy, o które teraz walczymy i wiemy, że jeśli po prostu się położymy i przyjmiemy to, tak jak to miało miejsce w przeszłości w niektórych przypadkach rzeczy opartych na technologii, nigdy ich nie odzyskamy” – powiedział Lowenthal. „W tym miejscu zajmiemy nasze stanowisko i mamy nadzieję, że wszyscy osiągną jakieś porozumienie. Wiem, że to skomplikowane. Łatwo jest osądzać jedną część negocjacji, nie wiedząc od środka, jak wszystko działa. Zaufaj mi, nikt z nas nie chce strajkować. Uderzenie rani wszystkich i wszystko. Robimy to tylko wtedy, gdy czujemy, że ma to ogromne znaczenie dla stworzenia zrównoważonej przyszłości tego, co robimy”.