YouTube rozważa zmianę jak i kiedy wyświetla reklamy podczas filmów w swojej głównej aplikacji na telewizorach z technologią Smart TV. Jedną z tych zmian są rzadsze, ale dłuższe przerwy na reklamy, które nie będą zakłócać tego, co oglądasz tak często.
Zamiast wyświetlać krótkie reklamy przeplatane całym filmem, YouTube wypróbowuje dłuższe fragmenty reklam dla subskrybentów bez subskrypcji Premium, które pojawiają się w środku treści. Nadal nie jest jasne, jak długo będą trwać te nowe przerwy na reklamy, mówi Nicky Rettke, szef zespołu produktów reklamowych YouTube Krawędź że nie ma określonej długości.
„Istnieje wiele czynników wpływających na decyzję o tym, kiedy wyświetlić przerwę na reklamę… dlatego jest ona dość dynamiczna” – mówi Rettke. „Ogólna zmiana polega na tym, że nadal będziemy mieć dynamiczne czasy między przerwami na reklamy, ale średnia liczba przerw będzie się zmniejszać”.
YouTube eksperymentuje również z prostszym licznikiem czasu odliczania reklam, który pokazuje, ile jeszcze sekund potrzeba do pominięcia reklamy lub jej zakończenia. Zamiast komunikatu „wideo będzie odtwarzane po reklamach” w prawym dolnym rogu reklamy, zobaczysz licznik czasu wskazujący pozostały czas wyświetlania reklam.
Minutnik YouTube pokazuje obecnie w lewym górnym rogu ekranu, ile reklam zobaczysz podczas przerwy, a także ile czasu będziesz musiał przeglądać bieżącą reklamę. Porównanie obu wersji można zobaczyć na zamieszczonym powyżej GIF-ie.
Jako osoba, która często ogląda YouTube na telewizorze, naprawdę doceniłabym mniej przeszkadzających przerw na reklamy – nawet jeśli trwają trochę długo. Jednak ta funkcja i nowy licznik czasu są wciąż w fazie eksperymentów, więc na razie tylko niewielka grupa użytkowników zetknie się z tymi zmianami.
„Nieustannie eksperymentujemy i wprowadzamy innowacje, jakie zmiany… i przeprowadzimy badania użytkowników, aby sprawdzić, czy te zmiany będą pozytywne dla naszych widzów, reklamodawców i twórców” – dodaje Rettke. „Jeśli tak, będziemy kontynuować aktualizację doświadczenia i udostępnienie go wszystkim”.