Po dwóch latach, mówiąc każdemu, kto wysłuchałby, że chiński producent Vivo stworzył najlepsze kamery w dowolnym smartfonie, zeszłoroczny Xiaomi 14 Ultra zmienił moją melodię. Stało się to moim ulubionym telefonem i aparatem, obsługując wszystko, od świątecznych snapów po sesję zdjęciową.
Dzięki 15 Ultra, Xiaomi wziął najlepsze i poprawił z nowym 200-megapikselowym obiektywem peryskopowym, aby uzupełnić drugie (w dużej mierze niezmienione) kamery.
Wada? . 14 Ultra Nigdy nie był zbyt wyglądający, a ogromny, asymetryczny moduł aparatu 15 Ultra przybrał zły projekt i pogorszył. Jestem gotów znosić niezręczną estetykę, gdy aparat jest tak dobry, ale byłbym dość wyrozumiały, gdybyś poszedł w drugą stronę.
Jeszcze niewiele wspomniałem o specyfikacjach tego telefonu poza aparatem. To celowe. Tak, jest to flagowy telefon na wskroś, ale można znaleźć większość tego, co oferuje na innych telefonach za połowę ceny. Jeśli chcesz upuścić 1 299 £ / 1 499 € (około 1600 USD) W 15 ultra aparat będzie powodem, dla którego.
Podobnie jak 14 Ultra, nowy flagowiec Xiaomi ma czterokrotny tylny aparat ułożony w dużym, okrągłym module, który dominuje w projekcie. Charitycznie można powiedzieć, że wywołuje to klasyczną estetykę Leica, do której Xiaomi również kiwając głową z tym srebrnym i czarnym wykończeniem, dodatkowo podkreślonym przez Opcjonalne akcesorium zestawu fotograficznego. Mimocie, można powiedzieć, że jest to dość brzydkie, nie pomagane przez mniej symetryczny układ obiektywu niż w zeszłym roku, dodając poczucie, że Xiaomi desperacko próbuje wcisnąć sprzęt.
Ten układ jest prawdopodobnie wymuszany przez nowy obiektyw 4,3x peryskop, który wykorzystuje czujnik typu 200-megapikselowego 1/1,4 cala i szybką otwór f/2.6. Jest to ulepszenie w zeszłym roku pod każdym względem, z wyjątkiem odległości powiększania, nieznacznie od 5x, a wyniki są naprawdę imponujące.
W 14 Ultra próbowałem używać teleobiektywu 3.2X tak często, jak to możliwe, aw tym roku peryskop miał na mnie ten sam wciągający wpływ. Ciągle wycofuję się z podmiotów, aby dać mi pretekst do użycia go zamiast głównego obiektywu, preferując jego naturalną głębokość i bokeh w porównaniu z efektem spłaszczania, jaki oferuje główny obiektyw każdego telefonu. W dobrym oświetleniu dostaniesz piękne, naturalne ujęcia do 10x, z przyzwoitymi wynikami na 30x. Poza tym-przechodząc do 120x-kilka agresywnych wybuchów. Nie uważam tego za nic specjalnego na Extreme Range, ale na środkowe odległość jest całkiem idealne.
Pozostałe trzy obiektywy-wszystkie 50-megapikselowe-nie są też niewielką. Główna kamera wykorzystuje ten sam czujnik Sony Lyt-900 typu jednorchowego jak w zeszłym roku, ale Xiaomi porzucił zmienną otwór na rzecz ustalonego podejścia f/1.63. Teoretycznie sprawia, że obiektyw ten jest nieco mniej wszechstronny, ale nie sądzę, że wiele jest utracone w praktyce. Mimo to jest to dziwne obniżenie.
Zwykłe teleobiektyo używa tej samej specyfikacji co odpowiednik zeszłorocznego, ale z 3X Zoom zamiast 3,2x. To był mój ulubiony obiektyw w zeszłym roku i myślę, że nadal jest najbardziej przydatny. 3x to bardziej praktyczna odległość niż 4,3 razy przez większość czasu, a także soczewki używane automatycznie do strzałów makro, co pozwala na zbliżenia bez zbliżania się. Soczewki ultrowe i selfie są najbardziej zapomniane: są dobre, ale nietypowe. Nazywanie ich po przemyśle byłoby trochę niesprawiedliwe, ale najwyraźniej nie są tam, gdzie leży Xiaomi.
Oprócz po prostu uderzania ogromnego peryskopu, innym skupieniem Xiaomi jest poprawa wydajności fotografii w słabym świetle. Z boku prowadzę biuletyn z jedzeniem, więc spędzam dużo czasu na próbowaniu fotografowania potraw w słabo oświetlonych restauracjach, dokładnie tam, gdzie walczy większość telefonów. Uwielbiałem 14 ultra, po części dlatego, że wyróżnia się w tych warunkach, nawet na teleobiektywie. A na 15 ultra to samo jest prawdą, choć nie jestem pewien, czy ten telefon oznacza znaczący krok naprzód. Wydajność nowego Periscope jest jednak imponująca: jest to niewielkie zrzucenie z obiektywu 3x, ponieważ jest nieco bardziej podatna na blask z jasnych świateł w ciemnym otoczeniu i wymagając stabilniejszej dłoni, aby uzyskać chrupiący strzał.
Największą skargą, jaką mogłem zebrać na temat tego aparatu, jest to, że tak nie jest To różni się od zeszłorocznego. Jeśli nie masz 14 ultra, to nie będzie to dla ciebie problemem, ale może to być jeden dla Xiaomi. Konkurencja na tym końcu rynku jest intensywna, szczególnie w Chinach, i zastanawiam się, czy rywale tacy jak Vivo i Oppo mają zamiar uzurpować tron.
Wyjdź poza kamerę, a 15 ultra wciąż robi wrażenie, ale wydaje się to podobne do innych flagowców. Wszystkie specyfikacje brzmią znajomo: elitarny chipset Snapdragon 8 z 16 GB pamięci RAM i do 1 TB pamięci; duży wyświetlacz LTPO o mocy 6,73 cala 120 Hz; Ocena IP68 ze wzmocnionym szkłem dla wyświetlacza. Nie chcę sugerować, że coś z nich jest złe – jest na szczycie linii. Na górze jest tylko wiele innych telefonów.
Żywotność baterii jest dobra. Pojemność 5410 mAh jest hojna i zajęła to dzień podróży z dużą ilością fotografii i kilka godzin hotpotowania mojego laptopa, zanim zacząłem się martwić. Naładowanie przewodowe 90W szybko go uzupełni, z prędkością bezprzewodową 80W, jeśli zainwestujesz w oficjalną ładowarkę i znacznie wolniejsze prędkości na standardowym podkładce QI. Jak prawie każdy inny Android OEM, Xiaomi wciąż nie odczuwał potrzeby inwestowania Qi2.
Oprogramowanie jest miejscem, w którym znajdziesz wady. Hyperos – skóra Androida Xiaomi – biegnie na Androida 15 i dzieli irytacje wspólne z innymi stanami Android z chińskich producentów OEM. Znajdziesz wiele wstępnie zainstalowanych aplikacji Xiaomi-Branded, z których kilka nie można usunąć, a także odrobinę innych aplikacji, których możesz nie chcieć, takich jak Aliexpress.
Xiaomi usunęła część konfigurowania systemu operacyjnego w swojej najnowszej wersji. Jeśli istnieje sposób na posiadanie pięciu aplikacji w rzędu ekranu głównego zamiast czterech, nie znalazłem go, mimo że dokładnie to włączyło na moje 14 ultra. Kilka innych zadań po prostu wydaje się kłopotliwe i irytujące – zmiana tapety oznacza przerzucenie przez aplikację motywów, które zamierzają sprzedać nowe dzwonki i grafikę naff.
Prawie wszystko można zignorować. Prawdopodobnie powiedziałbym, że wolę Hyperos od interfejsu użytkownika Galaxy Samsunga, ale będziesz musiał żyć z nieco mniej polskim. Obietnica czterech pokoleń aktualizacji systemu operacyjnego Androida i sześciu lat wsparcia bezpieczeństwa pozostaje również kilka lat za Samsung i Google, choć nadal jest to przyzwoity bieg.
Najlepsze i najgorsze rzeczy w 15 ultra sprowadzają się do aparatu. Myślę, że jedyną rzeczą, która najprawdopodobniej odłoży każdego z zakupu tego telefonu – na bok – jest to, że moduł obiektywu jest nieco odleżyny. To pierwsza rzecz, którą widziałem w ciągu ostatniego tygodnia, zauważył o telefonie i nie w dobry sposób.
Ale potem zaczynasz używając aparat i masz go. Tak, to brzydkie. Ale prawdopodobnie nie było innego sposobu, aby uczynić to tak cholernie dobrym.
Fotografia Dominic Preston / The Verge
Zgadzam się kontynuować: Xiaomi 15 Ultra
Każde inteligentne urządzenie wymaga teraz wyrażania zgody na serię warunków, zanim będziesz mógł z niego skorzystać – umowy, których nikt tak naprawdę nie czyta. Nie możemy odczytać i analizować każdego z tych umów. Ale zaczęliśmy liczyć dokładnie, ile razy musisz trafić „Zgadzam się” korzystać z urządzeń, kiedy je przeglądamy, ponieważ są to porozumienia, które większość ludzi nie czyta i zdecydowanie nie może negocjować.
Aby użyć 15 ultra, musisz się zgodzić:
- Umowa użytkownika Xiaomi
- Polityka prywatności Xiaomi
- Warunki usług Google (w tym jego polityka prywatności)
- Warunki usług Google Play
Istnieje wiele opcjonalnych umów. Oto tylko kilka:
- Wysyłanie danych diagnostycznych do Xiaomi
- Usługi Xiaomi, w tym zasady doświadczenia użytkownika, usługi AI, Polityka prywatności App Mall i więcej
- Kopia zapasowa Drive Google, usługi lokalizacyjne, skanowanie Wi-Fi, dane diagnostyczne
Ostateczne podsumowanie: Istnieją cztery obowiązkowe umowy i co najmniej osiem opcjonalnych.