Grupa pracowników kontraktowych Google, którzy pomogli przeszkolić firmowego chatbota Bard AI i napisać artykuły Pomocy Google większością głosów za utworzeniem związku w poniedziałek. Pracownicy, którzy mają umowę o pracę dla Google za pośrednictwem Accenture, zrzeszyli się w związki zawodowe, aby zapewnić lepsze warunki pracy i ochronę.
Wykonawcy dołączą do Związku Pracowników Alphabet, organizacji związkowej reprezentującej pracowników Google i jej spółki-matki Alphabet. Po raz pierwszy rozpoczęli działania związane z tworzeniem związków zawodowych w czerwcu, po skierowaniu ich do pracy nad niezapowiedzianym wówczas chatbotem Bard. W ramach pomocy w szkoleniu bota poproszono ich o „obsługę nieprzyzwoitych, graficznych i obraźliwych podpowiedzi” według raportu z Bloomberga.
Kiedy jeden z wykonawców złożył skargę do działu kadr Accenture w związku z treścią, Bloomberga informuje, że ich pracę zlecano pracownikom Accenture w Manili. Zaledwie kilka tygodni po tym, jak aktorzy kontraktowi ogłosili kampanię na rzecz uzwiązkowienia, kilkudziesięciu wykonawców zostało zwolnionychpozostawiając pracę jedynie około 40 ze 120 pracowników.
„Zorganizowaliśmy się, abyśmy mogli mieć wpływ na nasze warunki pracy” – mówi w oświadczeniu Jen Hill, projektantka Pomocy Google i członkini związku pracowników Alphabet. „W odpowiedzi Google próbował uchylić się od odpowiedzialności wobec nas jako pracodawcy, zwalniając jednocześnie dziesiątki członków naszego zespołu”.
Kontrahenci klasyfikują Google jako „wspólnego pracodawcę” obok Accenture
Wykonawcy klasyfikują Google jako „wspólnego pracodawcę” obok Accenture, co oznacza, że obie firmy ściśle współpracują z pracownikami i mogą ponosić odpowiedzialność za ich traktowanie. Google utrzymuje jednak, że nie jest bezpośrednim pracodawcą.
„Nie mamy nic przeciwko temu, aby pracownicy Accenture zdecydowali się założyć związek zawodowy. Od dawna mamy wiele umów ze zrzeszonymi dostawcami” – mówi rzeczniczka Google, Courtenay Mencini Krawędź. „Jednakże, jak wyjaśniliśmy w naszym aktywny apel do NLRB [National Labor Relations Board]nie jesteśmy wspólnym pracodawcą, ponieważ po prostu nie mamy wpływu na warunki ich zatrudnienia i pracy – ta sprawa leży pomiędzy pracownikami a ich pracodawcą, firmą Accenture”
W swoim apelu do NLRB Google twierdzi, że Accenture „samodzielnie” ustala harmonogramy pracy pracowników, klasyfikacje stanowisk, wnioski o urlop i wynagrodzenie. Rzeczniczka Accenture, Deirdre Blackwood, twierdzi, że firma uznaje „prawo naszych pracowników do tworzenia związków zawodowych lub do przystępowania do nich” i że „będzie nadal uczestniczyć w procesie NLRB”.
Google ma spotkała się z krytyką dotyczącą sposobu traktowania z pracownicy kontraktowi Do lata, a coraz więcej z nich we wszystkich obszarach Google zaczyna tworzyć związki zawodowe. W kwietniu grupa wykonawców pracujących w YouTube Music głosowała za utworzeniem związku zawodowego z Alfabet rządzący NLRB należy uznać za wspólnego pracodawcę, co zmusiłoby Google do zajęcia miejsca przy stole negocjacyjnym. Jednak NLRB twierdzi, że Google odmawia negocjacji z pracownikami w ramach procesu negocjowania umowy. Ponieważ Google już wycofuje się z twierdzeń, że jest wspólnym pracodawcą pracowników Accenture, prawdopodobnie czeka nas kolejna batalia prawna.