Firma podała, że Waymo dobrowolnie wycofuje oprogramowanie po zderzeniu jednego z pojazdów autonomicznych ze słupem telefonicznym w Phoenix w Arizonie w zeszłym miesiącu. Pojazd został uszkodzony, ale w zdarzeniu nie ucierpieli pasażerowie ani osoby postronne.
Firma składa wniosek o wycofanie pojazdów do Krajowej Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) po zakończeniu aktualizacji oprogramowania w 672 pojazdach, co stanowi całkowitą liczbę pojazdów autonomicznych we flocie Waymo. Aktualizacja naprawia błąd w oprogramowaniu, które „przypisywało niski poziom uszkodzeń” słupowi telefonicznemu i aktualizuje mapę, aby uwzględnić nieuwzględnioną wcześniej twardą krawędź jezdni w alejce.
To drugie wspomnienie Waymo w historii
To drugie wycofanie firmy Waymo w historii po tym, jak dwie drobne kolizje spowodowały wycofanie 444 pojazdów w lutym ubiegłego roku. I to przychodzi w momencie wzmożona kontrola regulacyjna branży pojazdów autonomicznych, w ramach której śledczy federalni badają prawie wszystkie główne firmy obsługujące pojazdy autonomiczne w USA.
Do zdarzenia, które było przyczyną ostatniego wycofania, doszło 21 maja w Phoenix. Według lokalnych raportówniezamieszkany pojazd Waymo jechał do miejsca odbioru pasażerów alejką otoczoną po obu stronach drewnianymi słupami telefonicznymi. Słupy nie znajdowały się na krawężniku, ale na poziomie drogi i były otoczone wzdłużnymi żółtymi paskami wyznaczającymi realną ścieżkę dla pojazdów. Jak podała firma, gdy się zatrzymywał, pojazd Waymo uderzył w jeden ze słupów z prędkością 8 mil na godzinę, powodując pewne uszkodzenia.
Pasażer oczekujący na pojazd nie był świadkiem wypadku, ale pamięta, że go słyszał. „Nigdy po nas nie przyjechał” – Jericka Mitchell powiedział 12Aktualności.
Odwołanie Waymo nie jest odwołaniem w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Nie usuwa swoich pojazdów z dróg w celu naprawy lub konserwacji. Podobnie jak w przypadku oprogramowania Tesli, firma może po prostu przesłać bezprzewodową aktualizację do wszystkich pojazdów, których dotyczy problem, a następnie po załadowaniu nowego oprogramowania i map kontynuować jazdę po drogach publicznych.
„Wdrożyliśmy już aktualizacje map i oprogramowania w całej naszej flocie”
„Wdrożyliśmy już aktualizacje map i oprogramowania w całej naszej flocie i nie ma to wpływu na naszą bieżącą działalność” – powiedziała w oświadczeniu rzeczniczka Waymo, Katherine Barna. „W miarę obsługi większej liczby pasażerów w większej liczbie miast będziemy kontynuować nasze podejście przede wszystkim dotyczące bezpieczeństwa, pracując nad zdobyciem zaufania naszych pasażerów, członków społeczności, organów regulacyjnych i decydentów”.
Waymo stara się aktywnie dbać o swoje bezpieczeństwo — zwłaszcza w przypadku zdarzeń, w których w sposób oczywisty zawinione są jego własne pojazdy. Firma jest objęty dochodzeniem przez NHTSA za ponad dwadzieścia incydentów z udziałem pojazdów autonomicznych, w tym kilka wypadków „jednostronnych” i możliwych naruszeń prawa drogowego. Kilka incydentów obejmowało zderzenia z obiektami nieruchomymi, podobnie jak wypadek z ankietą telefoniczną z 21 maja.