Waymo symulowało rzeczywiste wypadki, aby udowodnić, że samojezdne samochody mogą zapobiegać śmierci


Chcąc udowodnić, że kierowcy robotów są bezpieczniejsi od ludzi, Waymo zasymulował dziesiątki śmiertelnych wypadków, które miały miejsce w Arizonie przez prawie dekadę. Spinoff Google odkrył, że zastąpienie któregokolwiek pojazdu w wypadku dwóch samochodów minivanami kierowanymi przez robota prawie wyeliminowałoby wszystkie ofiary śmiertelne, według opublikowanych dzisiaj danych.

Wyniki mają wzmocnić argument Waymo, że pojazdy autonomiczne działają bezpieczniej niż pojazdy napędzane przez człowieka. Ponieważ miliony ludzi giną w wypadkach samochodowych na całym świecie każdego roku, operatorzy AV coraz częściej opierają się na tym przypadku bezpieczeństwa, aby pobudzić organy regulacyjne do przyjęcia przepisów zezwalających na bardziej autonomiczne pojazdy na drogach.

Ale ten przypadek był trudny do udowodnienia ze względu na bardzo ograniczoną liczbę pojazdów autonomicznych poruszających się obecnie po drogach publicznych. Aby zapewnić więcej statystycznego wsparcia dla swojego argumentu, Waymo zwrócił się do kontrfaktów lub „co jeśli?” scenariusze, mające pokazać, jak pojazdy robotów zareagowałyby w rzeczywistych sytuacjach.

Ostatni rok, firma opublikowała 6,1 miliona mil danych dotyczących jazdy w 2019 i 2020 roku, w tym 18 wypadków i 29 kolizji grożących wypadkiem. W tych wypadkach, w których operatorzy bezpieczeństwa przejęli kontrolę nad pojazdem, aby uniknąć wypadku, inżynierowie Waymo zasymulowali, co by się stało, gdyby kierowca nie wyłączył systemu autonomicznej jazdy pojazdu, aby wygenerować scenariusz alternatywny. Firma również dokonała niektóre jego dane są dostępne dla naukowców akademickich.

Ta praca w kontrfaktach jest kontynuowana w najnowszej publikacji danych. Za pośrednictwem strony trzeciej Waymo zebrał informacje o każdej śmiertelnej katastrofie, która miała miejsce w Chandler w Arizonie, podmiejskiej społeczności poza Phoenix, w latach 2008–2017. Skupiając się tylko na awariach, które miały miejsce w ramach projektu operacyjnego, czyli około 100 obszar mil kwadratowych, na którym firma zezwala na prowadzenie swoich samochodów, firma Waymo zidentyfikowała 72 wypadki, aby zrekonstruować je w symulacji, aby określić, jak jego autonomiczny system zareagowałby w podobnych sytuacjach.

Niektóre z tych wypadków dotyczyły jednego pojazdu, podczas gdy większość dotyczyła dwóch. W przypadku zderzeń z dwoma pojazdami Waymo przeprowadził oddzielne eksperymenty, symulując swoje autonomiczne pojazdy w roli każdego pojazdu – najpierw zastępując pojazd, który zainicjował zderzenie, a następnie zastępując pojazd, który zareagował na działania drugiego pojazdu. W przypadku wypadków z jednym pojazdem Waymo symulowało tylko jeden pojazd. To pozostawiło w sumie 91 symulacji.

Reklama

Firma zrekonstruowała te wypadki, systematycznie dostosowując trajektorię pojazdu, aby mieć pewność, że pojazdy Waymo są narażone na podobną sytuację, jak w przypadku rzeczywistego śmiertelnego wypadku. Waymo wykorzystywał tę samą platformę symulacyjną, której używa do szkolenia i oceny swoich autonomicznych pojazdów na wirtualnych drogach podczas zwykłych operacji.

Wyniki pokazują, że autonomiczne pojazdy Waymo „uniknęłyby lub złagodziłyby” 88 z 91 wszystkich symulacji, powiedział Trent Victor, dyrektor ds. Badań bezpieczeństwa i najlepszych praktyk w Waymo. Co więcej, w przypadku złagodzonych wypadków pojazdy Waymo zmniejszyłyby prawdopodobieństwo poważnych obrażeń od 1,3 do 15 razy, powiedział Victor.

„Oznacza to, że nawet jeśli nie uniknął całkowicie katastrofy, podjął działania, aby zmniejszyć siłę uderzenia” – powiedział Victor. „Jeśli dotkliwość została zmniejszona, zmniejszyło się prawdopodobieństwo śmierci kierowcy”.

Kiedy Waymo wymienił pojazd w odpowiedzi na inicjatora wypadku, okazało się, że „całkowicie uniknął” 82% symulowanych zderzeń – z których zdecydowana większość nie wymagała gwałtownego hamowania lub unikania działań. W kolejnych 10 procentach jako ratownik pilne manewry pojazdu Waymo pomogły złagodzić skutki wypadku. Wszystkie te wypadki miały miejsce na skrzyżowaniu, na którym drugi pojazd albo skręcił w lewo, albo przeciął prosto drogę pojazdu Waymo, pozostawiając niewiele czasu na reakcję – podała firma.

„Nie mówimy, że wyeliminujemy wszystkie ofiary śmiertelne, ale mówimy, że najlepszym sposobem na zmniejszenie ryzyka poważnych urazów byłoby wykonanie manewru unikowego, kiedy jest to możliwe” – powiedział Victor. „We wszystkich tych symulacjach zderzeń kierowca Waymo wykonywał unikowe manewry”.

Zdarzyły się trzy wypadki, w których osoba zmarła po uderzeniu tyłem przez inny pojazd. W symulacji Waymo nie był w stanie uniknąć tych wypadków, gdy jego pojazd był tylnym zakończeniem. „Szczególnie w przypadku tylnych wypadków rola ratownika nie może wiele zdziałać” – powiedział Matthew Schwall, szef bezpieczeństwa terenowego w Waymo. „Tak więc kierowca Waymo naprawdę cierpi z powodu tego samego wyzwania, co ludzie w takich sytuacjach, że trudno jest przewidzieć na tyle wcześnie, aby móc wykonać manewr wymijający”.

Dwadzieścia symulowanych wypadków polegało na potrąceniu pieszego lub rowerzysty przez kierowcę. Autonomiczne pojazdy Waymo uniknęły 100 procent tych wypadków w symulacji, podała firma.

Nie ma standardowego podejścia do oceny bezpieczeństwa AV. Niedawne badanie przeprowadzone przez firmę RAND doszli do wniosku, że w przypadku braku ram klienci najprawdopodobniej będą ufać rządowi – nawet jeśli są to Stany Zjednoczone Wydaje się, że organy regulacyjne są zadowolone, że pozwalają sektorowi prywatnemu dyktować, co jest bezpieczne. W tej próżni Waymo ma nadzieję, że publikując te dane, decydenci, badacze, a nawet inne firmy mogą podjąć się zadania opracowania uniwersalnych ram.

Rzecz jasna, Waymo nie poddała swoich ustaleń analizie recenzowanej w celu publikacji w czasopiśmie akademickim lub naukowym, chociaż byłaby otwarta na publikację w przyszłości, powiedział rzecznik. Symulacje nie zostały przeprowadzone niezależnie od firmy, ani też nie zostały poddane przeglądowi przez żadną stronę trzecią w celu weryfikacji przed upublicznieniem ich przez firmę.

Firma podzieliła się swoimi ustaleniami z wybraną grupą ekspertów akademickich, aby uzyskać ich reakcje. Daniel McGehee, dyrektor National Advanced Driving Simulator Laboratories na University of Iowa, powiedział, że Waymo przenosi analizy bezpieczeństwa i przejrzystość „na nowy poziom”.

Jonas Bargman, profesor nadzwyczajny ds. Bezpieczeństwa pojazdów na Chalmers University of Technology w Szwecji, powiedział, że wykorzystanie przez Waymo oceny opartej na symulacji jest „w czołówce naukowej”, ale jest to tylko jeden z elementów potrzebnych do oceny bezpieczeństwa pojazdów zautomatyzowanych.

Po przejrzeniu raportu Bargman doszedł do wniosku, że „platforma symulacyjna Waymo jest wysoce wyrafinowana”, powołując się na modele percepcji na poziomie czujników 3D firmy. Wyróżnił wykorzystanie alternatywnych scenariuszy typu „co, jeśli” jako „bardzo istotne dla wprowadzenia do publicznej wiadomości pojazdów autonomicznych Waymo”.



Source link

Advertisment

Więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Szczegóły wycieku Lenovo Legion Go S Sugerowana cena detaliczna 600 EUR, procesor AMD Ryzen Z2 i większa bateria do niedrogiego urządzenia przenośnego do gier

Od pewnego czasu powszechnie wiadomo, że Lenovo planuje wkrótce następcę swojego urządzenia przenośnego Legion Go, które okazało się dość popularne wśród graczy na...

ASUS przedstawia wizjonerski monitor do gier ROG Strix, wyświetlacz ProArt i linię ZenScreen na rok 2025

Firma ASUS ogłosiła dzisiaj na targach CES 2025 innowacyjną linię wysokiej jakości i wszechstronnych opcji wyświetlaczy do głównego nurtu, przeznaczonych do gier, tworzenia...

Seasonic wprowadza na rynek zaktualizowaną serię zasilaczy CORE ATX 3 z ATX 3.1 i PCIe Gen 5.1

Zaktualizowana seria Seasonic jest ugruntowanym członkiem wszechstronnej oferty produktów Seasonic, przeznaczonej dla szerokiego spektrum entuzjastów komputerów PC i twórców systemów. Podążając za najnowszymi...
Advertisment