Kiedyś zażartowałem, że Games Workshop Warhammer 40,000 Zabij drużynę był chorym człowiekiem w inaczej kwitnącej rodzinie gier wojennych science fiction brytyjskiej firmy. Po głośnym wznowieniu w 2018 r. gra potyczek w małych jednostkach miniaturowych stała się jednym z filarów całej serii 40K. Dzięki nowej Warhammer 40,000 Kill Team: Hivestorm zestaw pudełkowy, który ma się ukazać jesienią, Zabij drużynę skutecznie rozpoczyna swoją trzecią edycję. Ale pomimo usprawnienia podstawowego doświadczenia, dwa nowe tryby gry — gra solowa i kooperacyjna — wydają się nieco lekkie.
Zabij drużynę zaprasza graczy do walki ze sobą, tradycyjnie 1 na 1 w formacie rywalizacji, z bardzo małymi kolekcjami miniatur — zwykle tylko od sześciu do 12 miniatur każda. Zaletą tego formatu jest to, że nowi gracze nie muszą wydawać fortuny na figurki, aby zacząć i działać, a malarze hobbyści mogą zgromadzić skuteczną siłę bojową znacznie szybciej. Druga edycja, która ukazała się w 2021 roku, dodała do gry lekkie elementy narracyjne, w tym spersonalizowane frakcje, które z czasem rozwinęły nowe możliwości.
Burza ulowa jest dość dużym zestawem pudełkowym, kompletnym z wielopiętrowymi plastikowymi elementami terenu i dwoma 10-jednostkowymi zespołami zabójców — Vespid Stingwings Tau i Tempestus Aquilons Imperial Guard. Niezwykłe w tych dwóch frakcjach jest to, że obie są w powietrzu i mogą latać po mapie, w przeciwieństwie do praktycznie każdej innej frakcji, która została wydana w grze. W rezultacie cały produkt sprawia wrażenie bardziej Zaawansowany zespół zabójców niż wprowadzający zestaw startowy. A nacisk marketingowy, skierowany wprost do obecnych fanów, wydaje się to potwierdzać.
Udoskonalenia w tym zmienionym zestawie zasad znacznie poprawiają jakość życia obecnych graczy. Gra używa teraz cali, zamiast niezręcznych symboli geometrycznych, które wcześniej oznaczały… cale. Szczególnie podoba mi się pomysł uniwersalnego wyposażenia, które można dzielić między poszczególne jednostki. Ale nie mogłem się doczekać ucztowania w trybach solo i kooperacji. Niestety, teraz, gdy spędziłem z nimi trochę czasu, wydają się bardziej przystawką niż daniem głównym.
W całym 112-stronicowym dokumencie Książka podstawowa który jest dołączony do zestawu Burza ulowagra solowa i kooperacyjna daje łącznie dwie strony zasad. Te strony mniej więcej sprowadzają się do jednej strategii: spraw, aby wrogowie niezależni na stole zrobili najpodlejszą rzecz, jaką możesz wymyślić, o ile jest to strzelanie lub walka wręcz, a następnie przejdź dalej. Stanowią one, całkiem dosłownie, najmniej wymagającą wysiłku implementację zasad solo lub kooperacji, jaką mógłbym sobie wyobrazić.
Zabij drużynę jest znany z egzotycznej kolekcji frakcji wypełnionych kolorowymi małymi postaciami, z których wiele ma specjalne zasady inspirowane bogatą historią wszechświata 40K. Te nowe zasady solowe i kooperacyjne redukują cały ten materiał do sześciu ogólnych kart danych zaprojektowanych tak, aby zastępowały zwykłych żołnierzy. Oznacza to, że gracze tak naprawdę nie stają do walki z innym wysoko wykwalifikowanym Zabij drużynęZamiast tego po prostu przebijają się przez grupę żołnierzy niskiego szczebla.
Z drugiej strony miniatury należą do najlepszych w Games Workshop. Szczególnie pociągają mnie Vespid Stingwings, które wyglądają zupełnie inaczej niż cokolwiek innego w uniwersum 40K. Szczególnie podoba mi się sposób, w jaki ich maleńki trzeci zestaw ramion, tak mały, że niemal szczątkowy, jest ustawiony. Niektórzy używają małych wyrostków, aby ustabilizować broń podczas celowania, podczas gdy inni swobodnie drapują je na innych kończynach w bardziej zrelaksowanych pozycjach. Ale to Aquilons prawdopodobnie sprzedadzą się najlepiej Burza ulowa pudełek, a ich plecaki-spadochrony grawitacyjne — jedne z pierwszych lotniczych propozycji dla nowego pokolenia plastikowych Gwardzistów — z pewnością odniosą sukces na scenie składania zestawów.
Podsumowując, jeśli już zainwestowałeś w serię Kill Team, ten zestaw pudełkowy jest oczywisty. Nowe zasady, a także sceneria będą nadal kluczowe w rozgrywkach rywalizacyjnych przez wiele kolejnych lat. Jeśli szukasz bogatego, narracyjnego doświadczenia solo lub kooperacyjnego, prawdopodobnie będziesz zawiedziony. Tymczasem jeśli jesteś nowym graczem, który chce rozpocząć przygodę z tym hobby, prawdopodobnie najlepiej będzie zacząć od mniejszego pudełka z figurkami. Wtedy wszystko, co musisz zrobić, to czekać na nową wersję gry Książka podstawowa pojawić się w sklepach jako samodzielny przedmiot.