Po niemal trzech dekadach Wice przestanie publikować artykuły na swojej stronie internetowej. Wiceprezes ds. mediów, Bruce Dixon, powiedział dzisiaj, że firma zamierza zwolnić setki pracowników w związku z planami przejścia na platformy społecznościowe – wynika z najnowszego raportu notatka dla pracowników zdobyty przez Poczta Waszyngtona reportera Willa Sommera.
„Dystrybucja naszych treści cyfrowych w sposób, w jaki robiliśmy to wcześniej, nie jest już dla nas opłacalna” – pisze Dixon. „W przyszłości będziemy szukać współpracy z uznanymi firmami medialnymi w celu dystrybucji naszych treści cyfrowych, w tym wiadomości, na ich globalnych platformach, gdy całkowicie przejdziemy na model studyjny”.
Wice boryka się z wieloma podobnymi wyzwaniami, które dotykają inne firmy z branży medialnej. Reklama stała się mniej dochodowym sposobem zarabiania na treściach, a bezpośrednie dotarcie do odbiorców staje się coraz trudniejsze. Dlatego Wice zmierza w kierunku nowych źródeł przychodów, takich jak licencjonowanie treści i koncentrowanie się na platformach społecznościowych o większej skali.
Wcześniej, w czwartek, Wice autorzy zaczęli tworzyć kopie zapasowe swoich treści po anonimowym wskazówce zasugerował zamknięcie witryny. Nadal nie jest jasne, czy Wice całkowicie zamknie swoją stronę internetową — jak widzieliśmy w przypadku Posłaniec — lub jeśli strona internetowa pozostanie online, ale będzie nieaktywna. Krawędź sięgnął do Wice uzyskać więcej informacji, ale nie otrzymał odpowiedzi przed publikacją.
Dixon twierdzi, że zwolnienia dotkną „kilkuset” pracowników. Dodaje to Rafineria 29która również jest własnością Vice Media, będzie „nadal działać jako samodzielna, zdywersyfikowana firma zajmująca się wydawnictwami cyfrowymi”, nawet jeśli firma zamierza sprzedać witrynę.