Uber i Lyft ogłosili „pierwszą w swoim rodzaju” próbę udostępnienia informacji o kierowcach, którzy zostali zdezaktywowani za popełnienie poważnych przestępstw, w tym napaści na tle fizycznym i seksualnym oraz morderstw.
Uber i Lyft będą gromadzić informacje pod hasłem Industry Safety Sharing Project, który będzie zarządzany przez stronę trzecią. Firmy będą udostępniać „informacje na temat dezaktywacji sterowników związanych z pięcioma najbardziej krytycznymi kwestiami bezpieczeństwa w ramach Narodowe Centrum Zasobów ds. Przemocy Seksualnej (NSVRC) Taksonomia Przestępstw Seksualnych i Przemocy Seksualnej, wraz z ofiarami śmiertelnymi w wyniku fizycznego napadu ”- podali Uber i Lyft we wspólnym oświadczeniu.
Usługi wywoływania przejazdów od dawna walczą o zapewnienie bezpieczeństwa między kierowcami i kierowcami. W swoim pierwszy raport o bezpieczeństwieUber ujawnił, że w 2018 roku podczas podróży Ubera doszło do 3045 napaści na tle seksualnym. Ponadto dziewięć osób zostało zamordowanych podczas przejażdżek Uber, a 58 osób zginęło w wypadkach samochodowych. Co ciekawe, Uber powiedział, że kierowcy zgłaszali, że byli ofiarami napaści w mniej więcej tym samym tempie, co kierowcy.
ZA Raport CNN 2018 ustalili, że co najmniej 103 kierowców Ubera i 18 kierowców Lyft zostało oskarżonych o napaść seksualną lub wykorzystywanie. Również w 2019 r. 19 kobiet pozwało Lyft za rzekome niepowodzenie w zapobieganiu napaści na tle seksualnym popełnianym przez kierowców na platformie oraz za niewiele działań w celu zbadania skarg. Kobieta z Kalifornii, która twierdzi, że została zgwałcona przez kierowcę Lyft również w 2017 roku pozwał firmę we wrześniu ponad brakiem bezpieczeństwa jeźdźców i 14 dodatkowych kobiet pozwał Lyft na początku września nad rozpatrywaniem skarg dotyczących napaści na tle seksualnym.
Obie firmy przeprowadzają kontrole przeszłości i twierdzą, że bezpieczeństwo pasażerów jest ich najwyższym priorytetem. W dużej mierze próbowali również rozwiązać ten problem poprzez aktualizacje technologii, takie jak „przyciski paniki” w aplikacji, które pozwalają motocyklistom natychmiast dzwonić pod numer 911 lub sposoby zgłaszania kierowcy za niebezpieczną działalność.
Ten nowy projekt to pierwsza współpraca obu firm w celu wymiany informacji o kierowcach, którzy zostali oskarżeni o najpoważniejsze wykroczenia. Kierowcy są klasyfikowani jako niezależni wykonawcy, a nie pracownicy, co oznacza, że mogą – i często jeżdżą – jeździć dla obu firm.