Kiedy zarówno Xiaomi, jak i Realme wstrząsnęli lutowym mobilnym kongresem światowym za pomocą smartfonów koncepcyjnych zawierających przywiązane obiektywy aparatów, kierownictwo Vivo musieli mieć cichą chichot, wiedząc, że są gotowi rozpocząć prawdziwą rzecz zaledwie dwa miesiące później.
Jego flagowy X200 Ultra Kilka tygodni temu trafił do sprzedaży w Chinach. Nawet sama w sobie jest to prawdopodobnie najlepszy telefon na świecie na świecie, ale jest jeszcze lepszy dzięki unikalnemu akcesorium: wykonany na zamówienie teleobiektyw 2,35x przedłużający obiektyw, który dołącza do istniejącego teleobiektywu w telefonie 3,7x, co daje łącznie 8,7x optyczne zoom lub zrównoważone soczewki 200 mm. Brzmi (i wygląda) absurdalnie, ale jest to prawdopodobnie naturalny ruch Vivo, który zbudował swoją markę wokół długotrwałego partnerstwa z Zeiss i rosnącą reputacją tworzenia jednych z najlepszych systemów kamer w każdym telefonie z Androidem.
Z punktu widzenia projektu Vivo podzielił różnicę między Dwie koncepcje, które widziałem w Barcelonie Na początku tego roku. Realme wyobrażał sobie pełnowymiarowe obiektywy DSLR do istniejącego aparatu telefonu, a Xiaomi wystawił niestandardowy, kompaktowy obiektyw z własnym wbudowanym czujnikiem, który mógłby magnetycznie uderzyć w plecy telefonu.
Vivo powtórzyło Xiaomi w tworzeniu niestandardowego sprzętu-wspólnie z Zeissem-ale poszedł za dziewczątym piggybackiem na czujniku i innym sprzęcie już w telefonie. Opiera się to na teleobiektywu 200 megapikselowych, odzwierciedlając jego otwór f/2.3, ale w rezultacie musi zadowolić się czujnikiem typu 1/1,4 ”, który jest duży dla telefonu, ale niezaprzeczalnie niewielki według standardów kamery. Cynik może powiedzieć, że jest to bardziej ekstrawagancka wersja soczewek, takich jak moment, które są sprzedawane przez lata, lub że nic nie jest sprzedawane, ponieważ jego standardy. Pro, choć żaden nie działa na całą tę skalę.
X200 Ultra to sam w sobie wybitna kamera, po prostu obrzeża swojego najbliższego rywala, Xiaomi 15 Ultrai to zanim zalisz ten dodatkowy obiektyw. Dzięki przedłużaczowi zrobiłem zdjęcia i nakręciłem filmy, które ledwo sądzę, wyszedłem z telefonu i sprawiłem, że spoglądam, że się to popatrzy.
1/13
Wyróżniło się w robieniu strzałów w warunkach, od jasnego światła słonecznego po zmienne oświetlenie koncertu podajnika, z naturalną głębokością i imponująco dokładnymi kolorami. Ma granice, a wydajność spadnie w odpowiedniej ciemności – sceny uliczne w nocy wyglądały lepiej bez przywiązania obiektywu, szczególnie gdy zaangażowane były poruszające tematy, takie jak ludzie i ruch uliczny.
Istnieje również nieco sztuczny połysk do niektórych strzałów, oznaki agresywnego wyostrzenia i inne przetwarzanie. Im bliżej powiększasz się, tym bardziej oczywiste jest, a pchanie strzałów do maksymalnej opcji aplikacji 1600 mm tworzy wszystkie znaki ciężkiego cyfrowego zoomu. Ale to wciąż nie denerwuje to zbytnio, gdy robisz zdjęcia, które pokazują każde włosy na plecach trzmiela lub półprzezroczystej konsystencji jej skrzydeł.
To jeden z powodów, dla których jestem pod wrażeniem możliwości wideo, które nie mają większości tej sztuczności, ale są nie mniej szczegółowe. Doskonała stabilizacja odgrywa tutaj swoją rolę, utrzymując produkcję na stałym poziomie, nawet na poziomie powiększenia, w którym najmniejszy ruch dłoni może zrujnować strzał.
X200 Ultra jest już dużym, ciężkim telefonem, a przywiązanie teleobiektywu na jeden koniec nie robi nic, co nie ma na celu jego wagi lub równowagi. Jest to jednak lepsze, niż mogłoby się wydawać, o ile używasz go z resztą zestawu aparatu, w którym jest częścią, która obejmuje przyczepność z kamery, mocowania pierścienia filtra, a zarówno paski na sedno, jak i ramię, wszystko za CNY1699 (około 240 USD), w tym obiektywy, choć my, importerzy, tacy jak Giztop, oferują je za 399 USD.
Vivo wziął więcej niż tylko inspirację Zestawy fotograficzne Xiaomi W przypadku ultra flagowych wysyłanie prawie identycznego uchwytu aparatu, aż do układu przycisku i włączono baterię, aby podwoił się jako kompaktowy bank zasilania. Może nie być oryginalny, ale jest wystarczająco dobry projekt, aby warto kradzież, a tym ważniejsze w połączeniu z dodatkowym obiektywem, równoważąc wagę i pomagając zachować komfort tego korzystania. Bez uścisku wydaje się to niezręczne i ciężkie, nienaturalne; Z uchwytem wydaje się to po prostu nieco dziwnym aparatem.
Vivo zleciło większość projektu zestawu do Pgytech, a jakość ucierpiła. Po zaledwie kilku tygodniach użytkowania moja obudowa ma złamania w każdym rogu, kick-standat wydaje się cienki, a przycisk szybkiego uwalniania pierścieni filtracyjny i mocowanie obiektywu od czasu do czasu utknie. To problem, biorąc pod uwagę, że obiektyw nie można zamontować bez sprawy – byłbym bardzo martwił, że sprawa pęknie zbyt długo, pozostawiając obiektyw całkowicie bezużyteczny. Drobnym sikiem jest to, że mocowanie soczewek jest brzydkie kapitałowe, więc odmawiam pozostawienia go na telefonie 24/7. Oznacza to, że nie mogę zamienić obiektywu na włączenie i wyłączenie bez zmiany mocowania w tym samym czasie, dodając trochę więcej tarcia do tego procesu.
A tarcie lub jego brak jest niezbędne do apelacji tego teleobiektywu. Żyje i umiera po pomyśle, że jest wygodniejszy (i często tańszy, nawet licząc sam telefon) niż w pełni oszołomiony aparat. Spotkałem wielu ludzi, którzy wydają się sceptycznie w tym, ale już to przekonało za kilka tygodni. Nie noszę aparatu cyfrowego według nawyku, ale podczas podróży przynoszę stary film z lat 70.. Jest nieporęczny, ciężki i zajmuje połowę mojego plecaka lub musi się rozłączać wokół mojej szyi przez cały dzień. Uwielbiam to, ale też nie mogę się nie urazić.
Noszenie tego wydaje się inaczej, ponieważ łatwo go zdemontować. Już noszę telefon i to tylko kilka sekund, aby zsunąć obiektyw i uchwyt aparatu. Będą pasować do mojego Torba na zawiesze z miejscem na okulary przeciwsłoneczne i wkładki douszne. A na ryzyko kilku „Czy to teleobiektyw Vivo X200 Ultra w kieszeni, czy po prostu cieszysz się, że mnie widzisz?” Żarty, udało mi się nawet wypchnąć cały zestaw do moich dżinsów. Nie możesz zrobić To Z DSLR.
I tak, oczywiście DSLR zrobi lepsze zdjęcia. Podobnie jest bezlusterem, a może nawet kanon Powershot G7 x Mark III Tiktok miał dziwnie obsesję na punkcie. Ale nie o to chodzi. Ponieważ może to nie być tak dobre jak aparat, ale jest na pewno lepszy niż jakikolwiek telefon w tej samej odległości zoomu. Jest to punkt środkowy, pół kroku poza telefon i w kierunku pełnego aparatu, czy to dla początkującego entuzjasty rozważającego inwestowanie w większą konfigurację, czy doświadczonego fotografa, który chce czegoś lżejszego.
To nie jest aparat, ale to nie próbuje być – po prostu chce spotkać fotografów w środku.
Fotografia Dominic Preston / The Verge