W środę firma Boston Dynamics ogłosiła nową wersję swojego robota Atlas z charakterystycznie niepokojące wideo. W nim humanoidalny android podnosi się z podłogi, zginając nogi do tyłu, a następnie obraca swoją bezdenną pustkę głowy o pełne 180 stopni, jakby to była Linda Blair w filmie. Egzorcysta. Nagranie jest oczywiście przerażające.
W komunikacie prasowym firma poinformowała, że zdecydowała się sprawić, aby nowy, w pełni elektryczny robot Atlas poruszał się jak nieumarły performer Cirque du Soleil (parafrazując), ponieważ może wydajniej wykonywać zadania, gdy nie jest „ograniczony zakresem ruchu człowieka” .” Nie mam z tym problemu! Boston Dynamics robi ekscytujące rzeczy dzięki technologii!
Mam jednak nowatorską sugestię dla Boston Dynamics: daj robotowi włosy. Obejrzyj film jeszcze raz, ale tym razem wyobraź sobie Mx. Atlas z bujną, opadającą grzywą. Czy to sprawia, że czujesz się lepiej?
OK, naciśnij przycisk odtwarzania jeszcze raz, ale teraz wyobraź sobie bota ze zdrową sierścią w jaskrawym kolorze, w stylu Furby’ego. Czy czujesz się bardziej zrelaksowany? Ja jestem.
Karl MacDorman, prodziekan Luddy School of Informatics, Computing and Engineering na Uniwersytecie Indiana, który bada Niesamowitą Dolinę, powiedział mi, że powodem, dla którego ludzie uważają roboty takie jak Atlas za przerażające, jest to, że „poruszają się w sposób naruszający wszelkie ludzkie oczekiwania .”
„Wyobraźcie sobie tego samego robota, ale pokryjcie go ludzką skórą” – powiedział MacDorman. „Byłoby znacznie gorzej, ponieważ nasze oczekiwania co do ludzkiego zachowania byłyby jeszcze silniejsze”.
A co z obdarowaniem Atlasu włosami? „W przypadku tego robota byłoby to dość niestosowne, ponieważ generalnie nie spodziewalibyśmy się, że człowiek będzie pokryty futrem, chyba że będzie to jaskiniowiec” – powiedział MacDorman. „Prawdopodobnie byłoby to bardziej niesamowite, ale mogłoby być lepsze niż skóra”.
A co z małpim androidem pokrytym włosami? „Gdyby można było mieć robota przypominającego małpę, który porusza się w dziwny sposób, prawdopodobnie byłoby to mniej niepokojące” – powiedział MacDorman. W swoich badaniach na temat zwierząt innych niż ludzie i Doliny Niesamowitości odkrył, że ludzie nadal uważają stworzenia syntetyczne za niesamowite, ale to uczucie jest bardziej dotkliwe, jeśli chodzi o roboty podobne do ludzi.
MacDorman podkreślała, że tym, co naprawdę przeraża Atlasa, nie są włosy lub ich brak, ale nieludzki ruch. Masahiro Mori, naukowiec odpowiedzialny za teorię Niesamowitej Doliny, stworzył dwa osobne wykresy dla Niesamowitej Doliny: jeden dla obiektów nieruchomych, a drugi dla obiektów ruchomych. MacDorman powiedział mi, że to uczucie niesamowitości „jest znacznie bardziej widoczne w przypadku poruszających się obiektów”.
Literatura akademicka na temat włochatych robotów jest niestety ograniczona, a wyniki są mieszane. W papier opublikowanych w 2019 r., naukowcy porównali reakcje ludzi na roboty z plastikową, drewnianą i futrzaną powierzchnią zewnętrzną. Badacze odkryli, że „ludzie znacznie gorzej ocenili plastikowego robota pod względem odczuwanego ciepła w porównaniu z robotami drewnianymi i futrzanymi”, ale także „ludzie nie ocenili trzech robotów inaczej pod względem kompetencji i dyskomfortu”.
Tymczasem studium opublikowany w 2022 r. zatytułowanym „Projektowanie nowego najlepszego przyjaciela człowieka: ulepszanie interakcji człowiek-robot-pies poprzez kadrowanie i wygląd przypominający psa” odnotował, że (bez futra) podobny do psa robot firmy Boston Dynamics „został pochwalony za swoje epickie ruchy taneczne w Internecie, ale po wdrożeniu w Nowym Jorku w celu obserwacji ulic, wywołało zaniepokojenie mieszkańców, którym przeszkadzały te roboty”.
Czy futro zrobiłoby jakąś różnicę? Badacze zaprosili 29 uczestników do zabawy z Aibo, psem-robotem wyprodukowanym przez firmę Sony. Kiedy dodali Aibo futro, ze zdziwieniem odkryli, że „hamuje ono reakcje społeczne, takie jak uśmiechanie się i śmiech, gdy Aibo przedstawiano jako szczeniaka”, dodając:
Jednym z wyjaśnień może być to, że futro nie zakrywało całego Aibo, a jedynie część jego ciała. Mogło to skutkować nieco „niesamowitym” efektem, chociaż nie znalazło to odzwierciedlenia w subiektywnych raportach.
Gdyby badacze tylko mnie o to poprosili, mógłbym podzielić się lekcją, która jest równie prawdziwa w robotyce, jak w wielu innych dziedzinach życia: półśrodki (częściowo owłosione-roboty-psy) nie sprawdzą się (wywołują reakcje społeczne, takie jak uśmiech i śmiech). .
Nie, jeśli twórcy robotów chcą swoimi dziełami wzbudzać sympatię, a nie odrazę, muszą zaakceptować to, co branża kreatywna od dawna rozumie: włosy sprzedają się, im więcej, tym lepiej. Potrzebujesz dowodu? Spójrz tylko na najbardziej ukochanego potwora ostatnich 10 lat:
Zdjęcie: Len Redkoles / NHLI za pośrednictwem Getty Images