W Somna, jedna kobieta płonie, a druga nie może spać. Kiedy zamyka oczy, widzi demona. Chce zrobić coś dla niej, dla niej. To purytańska Anglia i podpalają kobiety za takie myśli. Powinna wiedzieć – to jej mąż zapala pochodnię.
Becky Cloonan oraz Tula Lotay, legendarny zespół kreatywny odpowiedzialny za wspaniały komiks o tematyce erotycznej, horror ludowy, Bill Somna jako „opowieść na dobranoc”. Podobnie jak wiele prac erotycznych, jest to podwójne znaczenie. Tak, główna bohaterka, Angielka o imieniu Ingrid, zmaga się z zaburzeniami snu. Większa część historii rozgrywa się w łóżku, gdy dziewczyna pogrąża się w snach i powoli zaczyna tracić poczucie granic między życiem na jawie a życiem we śnie. Ale łóżka służą także do seksu — jej stłumione pragnienia budzą się w jej nieświadomym umyśle, a być może także w prawdziwym świecie, w przerażający sposób.
„Weszliśmy do Somna wiedząc, że chcemy opowiedzieć niejednoznaczną historię” – mówi Cloonan. „Nie ma złego sposobu na przeczytanie tego komiksu. Mamy nadzieję, że wiele z nich sprawi, że ludzie zastanowią się, dlaczego myślą w określony sposób. Jeśli demon to [Ingrid] widzenie nie jest prawdziwe, dlaczego tak myślisz?”
„W latach 80. działo się znacznie więcej tego rodzaju horrorów o tematyce seksualnej” – mówi Lotay. „Teraz nie ma tego tak dużo, ale przywracamy!”
Para nawiązuje do tego, co zauważyło wielu wyjątkowo bezpłciowy czas w popkulturze, pozostawiając pustkę w rodzaju historii o wyraźnie seksualnym charakterze, które eksplorowały bardziej chaotyczne aspekty ludzkiego doświadczenia. Postacie o głębokich wadach, słabo reagujące na wewnętrzne i zewnętrzne pragnienia oraz sposób, w jaki świat na nie reaguje. Pod tym względem ich praca wydaje się odświeżająca.
Somna jest od razu urzekający, nie tylko ze względu na sposób, w jaki bujna grafika gra z percepcją czytelnika, na przemian pomiędzy marzycielskim pożądaniem a dreszczem ludowego horroru. Cloonan i Lotay pracują w bogatej przestrzeni tematycznej, badając, w jaki sposób represyjne kultury i instytucje szkodzą wszystkim, nawet tym, którzy z nich korzystają. Historia, początkowo zainspirowana atakiem paraliżu sennego, rozwijała się przez 10 lat, zanim doczekała się miniserialu dla nowego wydawcy komiksów DSTLRY — niezwykłego i efektownego wpisu w gamie debiutanckich tytułów rozwijającego się wydawnictwa.
Zdjęcie: Becky Cloonan, Tula Lotay/DSTLRY
„Książka taka Somna, wiem, że to nie jest dla każdego. Nie zastanawialiśmy się, Wszyscy to pokochają!” Cloonan się śmieje. „To z pewnością książka, która pozwala sobie na pobłażanie sobie, która naszym zdaniem niektórym osobom może się naprawdę spodobać”.
Somna również dociera na wysokość boom romantyczny w literaturze. Powieści, które traktują seks i romans równie poważnie, jak ich rozbudowane światy fantasy BookTok I Dobre lektury. A jednak komiksy przeznaczone na rynek bezpośredni — wasze miesięczniki słynące z wątków o superbohaterach pełen innych gatunków — jeszcze nie zrobiły wielkiego rozgłosu w tym gatunku.
„Kiedy ludzie się otwierają [a comic] podnoszą się i widzą, jak wszystko jest przed nimi nagie, to jest irytujące” – mówi Cloonan, zastanawiając się, dlaczego wydawcy komiksów podążają za swoimi prozatorskimi odpowiednikami. „Myślę, że nadal cierpimy z powodu Kodeksu Komiksu i moralnego ucisku, jaki spotkał komiks w Ameryce Północnej, podczas gdy tego rodzaju książki kwitły w Europie. Myślę, że rynek północnoamerykański jest nadal nieco niespokojny.
„Myślę, że powodem, dla którego w amerykańskich komiksach nie ma więcej tego rodzaju treści, są pewne ruchy, które tam występują, [with] zakazane książki” – dodaje Lotay, Brytyjczyk. „To przerażające rzeczy, które nie zdarzają się zbyt często w Wielkiej Brytanii, Europie, Francji i Włoszech. Istniało zupełnie inne podejście do sztuki sekwencyjnej. Jest tam mnóstwo ludzi, a oni zawsze byli dość otwarci, jeśli chodzi o historie o tematyce seksualnej – dorastałam, czytając je jako nastolatka Ciężkiego metalu…rodzaj mrocznych historii, które są również niezwykle seksowne”.
:no_upscale()/cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_asset/file/25361808/Somna_03_proof_25.png?resize=696%2C445&ssl=1)
Zdjęcie: Becky Cloonan/DSTLRY
Somna wyciąga wiele wniosków z granicznej przestrzeni pomiędzy niebezpieczeństwem a pożądaniem, bawiąc się percepcją czytelnika. Podczas gdy Cloonan zajmuje się scenariuszem, obaj twórcy zajmują się oprawą graficzną opowieści — atramentowe, staranne szkice Cloonana opowiadają historię Ingrid, gdy ta nie śpi, a oniryczny, malarski styl Lotaya ożywia jej marzenia. W związku z tym jest to także miejsce Somnanajbardziej przyspieszające puls strony to.
„To, co jest pełne pasji i podniecenia, to emocje stojące za tym, co się dzieje, a nie tylko efekty wizualne. Nie chcieliśmy wchodzić w coś, co ogranicza się do elementów wizualnych, takich jak: Cóż, teraz się pieprząLub Teraz pokażemy kutasa” Lotaj się śmieje. „Chodzi o to, że Ingrid coraz bardziej wplątuje się w ten świat snów, powoli wychodzi z niego i daje się zwabić. I obecność Shadow Mana w pokoju lub unoszącego się bliżej i słowa, które do niej mówi – a potem wszystko narasta do tego stopnia, że się poddaje.
To trudna część komiksu, w której statyczny obraz wizualny i rzadka proza muszą starannie się ze sobą połączyć, aby ukazać podniecenie bohaterów, ale nie zdradzać zbyt wiele. Tutaj właśnie pojawia się aspekt horroru Somna bardzo pomaga, z niebezpiecznie obciążonym kontekstem historycznym i motywami kobiecych pożądań i sprawczości seksualnej.
:no_upscale()/cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_asset/file/25361817/Somna_03_proof_9.png?resize=696%2C445&ssl=1)
Zdjęcie: Becky Cloonan, Tula Lotay/DSTLRY
„Nawet w tych momentach, w których jest pełno, myślę, że próbowałem narysować tam, gdzie było dużo emocji” – mówi Lotay. „A także ciemność, gdzie myślisz, To podniecające, ale w rzeczywistości jest to również dość przerażające! To te cienkie linie.”
W końcowych rozdziałach Somna zaczyna przekształcać się w pełny thriller, gdy grafika Lotaya i Cloonana zlewa się ze sobą, a tajemnica morderstwa kipi w tle otacza Ingrid. Podniecenie i strach łączą się w niepokojący punkt kulminacyjny, który pozostawia widzowi o wiele więcej do myślenia niż to, co jest prawdziwe, a co nie. Somna wciąż trwa, a historyczne rozmyślania na temat seksualnej sprawczości kobiet i patriarchalnych represji odbijają się echem w teraźniejszości.
„To, co czyni go bardziej przerażającym, to fakt, że jest seksowny” – mówi Cloonan. „Jeśli na koniec odłożysz książkę i poczujesz się zdenerwowany, że cię podnieci, myślę, że wykonaliśmy naszą pracę”.
Somna #1-3 można kupić cyfrowo pod adresem DSTLRY oraz w druku wszędzie tam, gdzie sprzedawane są komiksy. Nadchodzi wydanie zbiorcze Lipiec.