Pamiętasz ostatni raz, kiedy opublikowałeś coś ważnego w mediach społecznościowych i nie wzbudziłeś żadnego zainteresowania lub zostałeś wyśmiany? Teraz możesz tego uniknąć dzięki nowej „sieci społecznościowej” pełnej bezsensownych chatbotów AI, które — jak wolisz! — będą z tobą dyskutować, atakować cię, a nawet mówić miłe rzeczy, jeśli chcesz.
To się nazywa a pierwszą rzeczą, do której Cię zaprasza, jest wybranie obserwujących, których chcesz, takich jak „zwolennicy”, „nerdy”, „sceptycy”, „wizjonerzy” i „ideolodzy”. Następnie niekończące się boty czatowe o tych samych tematach wypełniają odpowiedzi na Twoje posty — podobnie jak boty i wzmacniacze, które znajdziesz już w sieci społecznościowej Elona Muska, ale teraz pod Twoją kontrolą.
Czy to znaczy, że jest lepiej? No cóż, spójrz:
Cóż, jeśli aplikacja ma naśladować niespodziewane odpowiedzi w mediach społecznościowych, to tutaj radzi sobie znakomicie.
Powyżej „ciekawa dynamika społeczna” relaksu w jacuzzi oddalonym o pięć stóp od kumpli.
Cieszę się, że dr Eloise Hartmann szanuje opinie.
Ku zaskoczeniu wszystkich, boty zdają się mieć jakieś konkretne odczucia co do PS5 Pro — myślę, że cena 699 dolarów to potwierdza.
Jak alx1231 wskazujewątki AI, które serwuje, nie są gorsze od najmniej interesujących rzeczy, które algorytm czasami serwuje Ci w Threads lub X. Różnica polega na tym, że jakkolwiek byśmy się starali, nie udało nam się sprawić, by chatboty były dla nas aż tak ważne!
Boty zawsze odpowiadają w tym samym podstawowym formacie, czyli kilkoma krótkimi ripostami lub żartami, a nawet gdy zdecydowaliśmy się na maksymalny poziom trollingu i sarkazmu, nie zaobserwowaliśmy żadnych ataków personalnych.
Gdy zamiast tego próbowaliśmy stworzyć pozytywną komorę echa, nie mieli problemu z nazywaniem hot dogów „lśniącymi kanapkami świata” lub dodawaniem niepasujących do wykresu emoji.
Tak, omówmy teraz naukowo masła orzechowego z galaretką i jego wpływ na procesy poznawcze i nastrój!
Więc rozumiesz, o co chodzi. Jeśli korzystałeś z wczesnych chatbotów, tego typu odpowiedzi powinny wydawać się znajome, a to nawet nie jest pierwsza aplikacja społecznościowa która eksperymentalnie zastąpiła wszystkich ludzi sztuczną inteligencją generatywną.
SocialAI wydaje się być pewnego rodzaju żartem lub może jakimś metakomentarzem na temat koncepcji mediów społecznościowych i taniego zaangażowania, szczególnie po twórca Michael Sayman pomocnie wyjaśnił: „teraz wszyscy możemy wiedzieć, co czuje Elon Musk po przejęciu Twittera za 44 miliardy dolarów, ale bez konieczności wydawania 44 miliardów dolarów”. Mówi też „ma on na celu pomóc ludziom poczuć się wysłuchanymi” i rzekomo ma na celu pomóc im uniknąć poczucia izolacji.
Nawiasem mówiąc, nie ma tu przycisku edytuj.