Zack Snyder spędził lata w milczeniu, promując swoją wersję reżyserską Liga Sprawiedliwych i aktywowanie #UwolnijSnyderCut ul, zanim Warner Bros., potrzebujący treści do swojego wielkiego eksperymentu z HBO Max, rzucił mu kilka milionów, aby dokończyć zadanie. Czterogodzinny gotowy produkt został… zdecydowanie lepszy od wersji kinowej z 2017 roku! To utwierdziło reżysera w przekonaniu, że Snyder Way powinno w przyszłości być TEN sposób. Może więc jest nadzieja dla Snydera dwa najważniejsze premiery z sierpnia 2024 r.: Rozdział pierwszy: Kielich krwi I Rozdział drugi: Klątwa przebaczenia — rozszerzone, nieobcięte wersje jego dwóch filmów Rebel Moon.
Netflix ogłosił we wtorek, że od 2 sierpnia wszyscy chętni uczestnicy będą mogli „głębiej zagłębić się w mitologię i szaleństwo epickiej sagi science fiction Zacka Snydera w wściekle seksowniejszym i krwawszym świecie Księżyc Rebeliantów” kiedy na platformę jednocześnie trafiają dwie wersje reżyserskie. Nowe zmiany zawsze były częścią planu; podczas korzystania z Netflixa nadal domagał się dwóch filmów kategorii PG-13 od twórcy filmu Snyder wynegocjował dwie wersje z kategorią R, których premiera odbędzie się w późniejszym terminie — cztery filmy w cenie dwóch! Podczas premiery pierwszego oryginalnego filmu pt. Rebel Moon: Część pierwsza – Dziecko ogniaSnyder powiedział Polygonowi że zmiany nie dotyczyły tylko krwi i odwagi. „To prawie tak, jakby cała historia rozgrywała się w nieco innym wymiarze niż ten film, który wkrótce ujrzy światło dzienne” – powiedział.
Nowe tytuły ilustrują poziom dramatycznej zmiany. Widzisz, były pierwsze filmy Części i są nowe filmy rozdziały. Kielich Krwi nie należy do twojego dziadka Dziecko Ogniakopiesz?
Godna uwagi różnica między iteracjami Snydera Liga Sprawiedliwych a jego saga Rebel Moon jest taka, że ten ostatni to cały on. Podczas gdy Snyder zniszczył i rozwinął dzieło swoich pociętych na kawałki Liga Sprawiedliwych, film częściowo wyreżyserowany przez Jossa Whedona, wszystko w Rebel Moon jest wizją Zacka Snydera. On marzył o filmie „Gwiezdne Wojny”.On ukradł z własnych, odrzuconych pomysłów aby zilustrować swoje nowe uniwersum, a nawet występował zarówno jako operator, jak i reżyser, aby przenieść na ekran najczystszą wersję swoich pomysłów. Ale dwa filmy kategorii PG-13, które nakręcił, były zupełnie mało inspirujące i ponure, jedno z najsłabszych dzieł w jego karierze. Czy więcej Rebel Moon naprawdę może ocalić Rebel Moon?
Dowiemy się pod koniec wakacji. Rebel Moon — Rozdział pierwszy: Kielich krwi I Rebel Moon – Rozdział drugi: Klątwa przebaczenia przyjdź do Netflix 2 sierpnia.