Ubiegłoroczne wydanie pt Bayonetta 3 zwiastował duże zmiany w serii akcji postaci. Walka jest bardziej wyrozumiała niż w poprzednich odsłonach, z mniejszą liczbą potyczek w piekle i większą różnorodnością dostępnych stylów gry. Sekwencje platformowe i skradankowe są znacznie bardziej widoczne, uzupełniając bójki i walki z bossami, które pozostają filarami serii. Funkcje takie jak tryb anioła — który obejmuje superumiejętne ruchy Bayonetty — oraz nowe, młodsze, mniej jawnie seksualne postacie, takie jak Viola, porzucają prowokacyjną, seksowną i lekceważącą tradycję Bayonetty na rzecz bardziej przyjaznego dla rodziny tonu. Bayonetta Origins: Cereza i zaginiony demon wzmacnia ten szerszy, bardziej przystępny kierunek.
W grze wcielamy się w Cerezę, nastoletnią wiedźmę (a wcześniej tytułową Bayonettę) buntującą się przeciwko Morganie, mieszkającej na marginesie społeczeństwa wiedźmie umbry, która przyjmuje bohaterkę i uczy ją magii. Cereza śni o dziwnym chłopcu i białym wilku, którzy pomogą jej rozwinąć moc wystarczającą do uwolnienia jej matki Rosy z więzienia. Akceptując to przeznaczenie, wkracza do lasu Avalon i próbuje wezwać demona, by jej pomógł. Niestety, jest zbyt słaba, aby zawrzeć umowę z bytem, który ostatecznie opętał jej ukochanego pluszowego kota, Cheshire. Odtąd ona i Cheshire razem eksplorują las, walcząc z faerie, kłócąc się ze sobą iw rezultacie zbliżając się do siebie. Pętla rozgrywki składa się z mieszanki platformówek, rozwiązywania zagadek i bardzo prostej walki (nie ma tutaj rozszerzonych kombinacji ani trumiennych pistoletów).
Zdjęcie: PlatinumGames/Nintendo
Ta pętla powtarza się w trakcie 12-godzinnej historii: wejdź do obszaru, eksploruj, walcz z faerie na etapach bitew i szukaj czterech rdzeni żywiołów ukrytych w lesie, aby zwiększyć moc Cheshire. Poszczególne strefy są pięknie ilustrowane przyjemnymi ścieżkami dźwiękowymi, a niektóre części są zależne od umiejętności, aby zachęcić graczy do powrotu później, gdy staną się potężniejsi. Eksploracja lasu nie tylko szybko staje się przyziemna, ale także starcia bojowe, zarówno z peonami, jak i bossami. W pozornym wysiłku dewelopera PlatinumGames, aby Bayonetta była bardziej przyjemna dla szerszego grona graczy (co, jak sądzę, udało się), karzące wyzwanie i podekscytowanie, które początkowo przyciągnęły mnie do serii, wyparowały. Przystępność może zdziałać cuda, jeśli chodzi o przyciągnięcie nowych graczy, ale w środku jest dziura Cereza i zaginiony demon mimo wszystko.
Jeśli chodzi o te postacie: czy naprawdę możemy mieć grę Bayonetta bez ciasnych (i znikających) kostiumów, jawnie seksualnych tańców i pistoletów piętowych? Myślę, że to może być możliwe. Ale Cereza i zaginiony demon zdecydowanie nie udaje się wypełnić tej luki. Platinum daje nam wgląd we wczesne życie wiedźmy i wyjątkowy związek z demonami, którymi włada, ale brakuje jej postawy „pieprz się” i walki z bronią palną, która sprawiała, że wcześniejsze gry były tak napędzające. Tytuł bardziej przypomina przyjazny dla rodziny fanfik, który próbuje związać dziki finał Bayonetta 3 powrót do dzieciństwa wiedźmy. Czy jest słodki, pienisty i najłatwiejszy (w sensie mechanicznym) punkt wyjścia dla osób nowych w serii? Absolutnie. Ale czy przesuwa kopertę, tak jak poprzednie gry, na lepsze czy gorsze? nie jestem pewien.
:no_upscale()/cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_asset/file/24504657/cereza_combat.jpg?w=696&ssl=1)
Zdjęcie: PlatinumGames/Nintendo
Wszystko powiedziane, Cereza i zaginiony demon wydaje się mniej jak nowe podejście do DNA serii, a bardziej jak ustępstwo – takie, które ma przemawiać do każdego możliwego mianownika (i grupy wiekowej). Było tak wiele innych historii, relacji i mechanizmów, które można było zbadać, aby ten tytuł był nie tylko tak szczegółowy jak oryginały, ale także bardziej satysfakcjonujący zarówno dla weteranów serii, jak i nowicjuszy. Być może Platinum będzie kontynuować odkrywanie historii pochodzenia w przyszłości i osiągnąć lepszą równowagę. Na razie jednak nie jestem optymistą.
Jeśli szukasz uroczej, przytulnej platformówki z prostą mechaniką walki i zabawną fabułą, nie szukaj dalej Cereza i zaginiony demon. Dla tych, jak ja, którzy mają nadzieję zobaczyć, jak Cereza naprawdę zdobyła swoją moc i ujarzmiła uwodzenie i surową magiczną sprawność wymaganą do zostania najlepszą wiedźmą umbry, ta gra jest porażką. I to jest w porządku. Chciałbym tylko, żeby to nowe podejście ekscytowało mnie tak bardzo, jak poprzednie. Doceniam przystępność — ale Bayonetta zawsze była serią o podporządkowaniu się linii i nic w tym tytule nie było ryzykowne. Mam nadzieję, że następne podejście jest wystarczająco godne, aby stać się samo w sobie wśród najlepszych gier z serii.
Bayonetta Origins: Cereza i zaginiony demon ukaże się 17 marca na Nintendo Switch. Gra została sprawdzona przy użyciu przedpremierowego kodu do pobrania dostarczonego przez Nintendo. Vox Media ma partnerstwa partnerskie. Nie mają one wpływu na treść redakcyjną, chociaż Vox Media może otrzymywać prowizje za produkty zakupione za pośrednictwem linków partnerskich. Możesz znaleźć dodatkowe informacje na temat polityki etycznej firmy Polygon tutaj.