Niszowa przeglądarka internetowa Łuk wzniosło swoje podejście do dostosowywania sieci na nowy poziom dzięki Arc Search – aplikacji, która ma być przeglądarką internetową, wyszukiwarką i chatbotem AI w jednym.
Reprezentuje wizję firmy dotyczącą przyszłości przeszukiwania Internetu i ostatecznie stanie się jedyną aplikacją mobilną firmy…
Szybkie podsumowanie Arc
Jeśli nie znasz przeglądarki Arc, nie jest to zbyt zaskakujące. Chociaż firma robi kilka interesujących rzeczy, jej przeglądarka internetowa jest nadal aplikacją niszową – zwłaszcza, że aplikacja mobilna jest niczym więcej niż aplikacją towarzyszącą przeglądarce na komputerze.
Podczas gdy inne przeglądarki umożliwiają ustawienie motywów wpływających na wygląd samej aplikacji przeglądarki, Arc przeniósł to na wyższy poziom, umożliwiając kontrolować wygląd rzeczywistych stron internetowych odwiedzasz.
Przeglądarki internetowe inne niż Safari od dawna oferują możliwość dostosowywania swojego wyglądu za pomocą motywów. Na przykład ramka i przyciski z przeglądarek Chrome i Firefox mogą wyglądać inaczej w przypadku niestandardowych kolorów i innych sposobów personalizacji okien. Teraz Arc z The Browser Company chce zapewnić ten sam poziom personalizacji w Internecie […]
Nowa funkcja jest częścią Boost 2.0 w przeglądarce Arc. Nowa wersja Boost pozwala dostosować kolory elementów na stronach internetowych, jednocześnie ustawiając własną czcionkę. Wykracza to poza to, co robią niektóre rozszerzenia, aby dodać preferencję trybu ciemnego do stron internetowych w trybie jasnym. Zasadniczo możesz zostać projektantem stron internetowych dla swoich ulubionych witryn.
Celem Arc Search jest wyszukiwanie za Ciebie
Dzięki Arc Search firma nie tylko zaciera granicę między przeglądarką a stroną internetową, ale jest w rzeczywistości pojedynczą aplikacją, która łączy przeglądarkę, internet i chatboty AI, ponieważ Krawędź raporty.
Kilka minut temu otworzyłem nową aplikację Arc Search i wpisałem: „Co się stało w grze Chiefs”. Ta gra, mistrzostwa AFC, właśnie się zakończyła. Zwykle sprawdzam to w Google, klikam kilka linków i w ten sposób czytam o grze. Ale w Arc Search wpisałem zapytanie i zamiast tego nacisnąłem przycisk „Przeglądaj dla mnie”.
Arc Search, nowa aplikacja iOS firmy The Browser Company, która od kilku lat pracuje na przeglądarce Arc, poszła do pracy. Przeszukał sieć – powiedział mi, że przeczytał sześć stron, od Twittera, przez „The Guardian” po „USA Today” – i kilka sekund później zwrócił mnóstwo informacji. Dostałem nagłówek: Chiefs wygrywają. Mam końcowy wynik, kluczową grę, „godne uwagi wydarzenie”, które właśnie ogłosiło zwycięstwo Chiefs, notatkę o Travisie Kelce i Taylor Swift, kilka powiązanych linków i kilka dodatkowych punktów na temat gry.
Zasadniczo, zamiast zwracać masę zapytań dotyczących gry Chiefs, Arc Search stworzył mi stronę internetową na ten temat. Gdzieś w tym tkwi wielka idea The Browser Company dotycząca przyszłości przeglądarek internetowych – że przeglądarka, wyszukiwarka, chatbot AI i strona internetowa to nie różne rzeczy. Wszystkie są tylko częściami internetowej wyszukiwarki informacji i równie dobrze mogą istnieć w tej samej aplikacji.
Wersja 9to5Mac
Gram z nim tylko krótko i jak dotąd boryka się z dwoma największymi problemami związanymi z podsumowaniami wyszukiwania opartymi na sztucznej inteligencji.
Po pierwsze, miesza wiarygodne informacje z rzeczami, które są po prostu błędne. Co sprawia, że podsumowanie jest prawie bezużyteczne, bo nie można mu ufać bez sprawdzenia jego źródeł.
I tu pojawia się drugi problem: chociaż Arc Search wyświetla listę przeszukiwanych witryn, nie podaje linków do konkretnych przeszukiwanych stron, więc nie można łatwo sprawdzić tych źródeł. Strony internetowe to wybiera ponieważ źródła są również raczej przypadkowe.
Zatem dla mnie jest to nowość w obecnym wcieleniu. Ale nadal jest to godne uwagi, ponieważ uważam, że w tym kierunku zmierzają wyszukiwania w Internecie, i myślę, że firma (dziwnie nazywająca się The Browser Company of New York Inc) prawdopodobnie wyprzedza swoje czasy, dążąc do zintegrowania wszystkiego w jednej aplikacji. Rzeczywiście, gdyby Apple nie miało lukratywnego kontraktu z Googlewydaje się, że jest to coś, co mógłby zrobić producent iPhone’a.
Jednak teraz to trochę zbyt daleko przed swoim czasem. Będę z zainteresowaniem śledzić jego rozwój, jednak w najbliższym czasie nie będę go używać do własnych poszukiwań.
Zdjęcie: kompozyt 9to5Mac | Tło wg Krysztian Tabori NA Usuń rozpryski
FTC: Korzystamy z automatycznych linków partnerskich generujących dochód. Więcej.