Zaczęliśmy pracować z G-Assist i odkryliśmy, że potrafi on robić to, co twierdzi NVIDIA, że potrafi, z wyjątkiem grania w grę za Ciebie. Dowiedzieliśmy się także, jak od podszewki działa G-Assist, a w szczególności, jak chatbot rozpoznaje sytuację w Twojej grze, i jest to fascynujące. Najwyraźniej ma komponent widzenia komputerowego, który analizuje klatki generowane przez procesor graficzny podczas przesyłania strumieniowego na ekran. Ponieważ „widzi” Twoją rozgrywkę, może porównać to, co widzi, ze swoim rozległym, wstępnie wyszkolonym modelem informacji o grze, aby uzyskać odpowiedzi dostosowane do ostatniego słowa. NVIDIA twierdzi, że koszt wydajności działania G-Assist jest bardzo niski, ponieważ w przeciwieństwie do DLSS, aplikacja nie znajduje się w potoku renderowania grafiki, lecz spokojnie przegląda klatki, tak jak robiłoby to oprogramowanie do nagrywania/strumieniowania ekranu. Oprócz tego, że jest wspomagającą sztuczną inteligencją, może także podejmować działania w celu wprowadzenia odpowiednich ustawień graficznych i gier. Mógłbyś mu powiedzieć: „Hej, chciałbym, żeby ten przycisk wykonał tę kombinację”, a to odpowiednio skonfigurowałoby wszystko – wszystko oprócz grania w grę za Ciebie.