Próby i trudy zamiany prawdziwego aparatu w kamerę internetową


Mój kolega Dieter Bohn jest jednym z najmilszych ludzi, jakich spotkałem, ale za każdym razem wskakiwałem na Zooma, żeby nagrywać Vergecast na jego twarzy pojawiłoby się tylko najdrobniejsze, najmniejsze drgnięcie niezadowolenia. Dieter był zbyt miły, by zwrócić się do dużego, zasłaniającego kamerę słonia w pokoju: jak przez kilka minut zamiast mojej twarzy widział gigantyczne odwrócone logo kamery internetowej Sony Imaging Edge — ogromne białe W na pomarańczowym kwadracie na tle niezbyt czarne tło.

W końcu, po co najmniej czterech miesiącach wielkiego W, grzecznie zapytał: „Alex, jaki jest twój adres?”

“Czemu?”

„Więc mogę wysłać ci adapter HDMI.” Powiedział to w tym wyjątkowym klipie ze Środkowego Zachodu, który mówi: „Jestem bardzo uprzejmy i łaskawy, ale powinieneś wiedzieć, że w niedalekiej przyszłości mogę również popełnić morderstwo”.

Dieter i rzeczywiście wszyscy moi koledzy w Pogranicze, zostałem zmuszony do gapienia się na to brzydkie W, ponieważ chciałem przerobić moje bardzo drogie Sony A7 III aparat bezlusterkowy w kamerę internetową. Czułem się oszczędny, a zebrałem już więcej kart przechwytujących i kabli „HDMI do X”, niż myślę, że Monoprice nawet o tym wie; Byłem pewien, że mogę wymyślić sposób, aby zapewnić mojemu Zoomowi wspaniałe wrażenia przy minimalnych kosztach. Kto nie chce kontrolować ISO i przysłony, a wszyscy jego koledzy pytają, dlaczego jesteś w wysokiej rozdzielczości, kiedy są mocno w standardzie? Podczas gdy niektórzy moi koledzy mogą raczej majstrować przy ustawieniach telefonu lub napięciach procesora, ja z radością mógłbym spędzić tygodnie — miesiące — na doskonaleniu mojego wyglądu Zoom.

Powinno być łatwo. Kupujesz uchwyt do swojego aparatu. (Zastępca redaktora Dan Seifert polecił to Ramię 60 USD oraz Zacisk 20 USD, co działało świetnie.) Pobierasz oprogramowanie na swój komputer. Podłączasz swój duży, drogi aparat cyfrowy do komputera i masz magia.

Reklama

Sony A7 III miał wobec mnie inne plany.

We wczesnych dniach pandemii braki kamer internetowych spowodowały, że wiele osób prosiło o oprogramowanie, które pozwoliłoby im używać ich drogich kamer jako kamer internetowych. Producenci aparatów z radością zobowiązani. Sony było jednym z ostatnich, ale ten dodatkowy czas wydaje się… kiepsko wykorzystany. Wersja na Maca, który wystartował w październiku 2020 r., to bardziej kierowca niż aplikacja. Oprogramowanie Sony niewiele więcej niż mówi mojemu komputerowi, że mój aparat jest aparatem, i wyświetla W, gdy obraz wideo nie jest gotowy. Nie ma kontroli nad ustawieniami ani żadną z innych rzeczy, które, powiedzmy, może zrobić aplikacja Sony do tetheringu (takich jak ISO i przysłona). Jest po prostu instalacja i modlitwy. Instalujesz go, ponownie uruchamiasz komputer i modlisz się, aby Sony Imaging pojawiło się w opcjach aparatu dla używanych aplikacji.

Co ważne, musisz wtedy otworzyć aplikację korzystającą z aparatu, a następnie włączyć aparat i następnie poczekaj, aż kamera internetowa Sony Imaging Edge zacznie działać, zanim Twój film w końcu pojawi się na ekranie. Jeśli włączysz aparat zanim otworzysz, powiedzmy, Zoom, może pojawić się komunikat o błędzie informujący, że aparat jest już używany. Dopiero ponowne uruchomienie fizycznej kamery Sony rozwiąże ten problem — a kiedy jesteś zajęty naprawianiem rzeczy, inne osoby w rozmowie z Zoom (prawdopodobnie Dieter) utknęły, patrząc na ten wielki brzydki W.

Kluczem jest opanowanie kolejności działań. Tak więc pamiętaj, aby okresowo go restartować w ciągu dnia. Kiedy odszedłem po rozmowie i wróciłem, aby zrobić kolejną, zauważyłem, że wpatruję się w W, ponieważ kamera postanowiła się ponownie wyłączyć.

W końcu zrobiłem kup ten adapter, o który Dieter błagał mnie od miesięcy, i natychmiast rozwiązał mój wielki problem z pomarańczowym W. Okazało się jednak, że chociaż zrzuciłem wiele winy na stopy kamery internetowej Sony Imaging Edge, oprogramowanie nie zasłużyło na to wszystko.

Brak zdjęcia: opłacalne źródło zasilania kamery internetowej.

Te automatyczne wyłączenia? Kiedy to wielkie pomarańczowe W patrzyło na mnie, naturalnie założyłem, że to problem z oprogramowaniem. Ale moi współpracownicy (i ja) wkrótce przekonali się, że to ogrzewanie problem. ten Zasilana przez USB imitacja baterii (45,95 USD) Użyłem przegrzania całego aparatu, zmuszając go do wielokrotnego wyłączania.

Szukam teraz adaptera, który będzie nie przegrzać cały aparat. Ale do tej pory wydałem już 80 USD na stojak, 46 USD na pakiet baterii i 25 USD na adapter HDMI. To 151 USD, które zatopiłbym, próbując tanio zmienić moją lustrzankę cyfrową w kamerę internetową o dużej mocy. Za tę samą cenę mogłem odebrać kamerę internetową z Newegg lub Micro Center i uniknąć wstydu W.

A po wydaniu wszystkich tych pieniędzy, starając się mieć najlepszą kamerę internetową wierności, właśnie wtedy pojawił się Opal 300 dolarów Opal C1. Moi współpracownicy uwielbiają go, prawdopodobnie dlatego, że robi wszystko, na co wydałem 151 USD, ale w malutkim opakowaniu, które nie wymaga również inwestycji w kosztowny aparat. Staram się być na tyle doświadczonym klientem technologii, że rzadko żałuję zakupów, ale czytam Cameron Faulkner recenzja C1 podczas gdy moja droga i niezbyt niezawodna kamera internetowa dosłownie zawisła mi nad głową, sprawiła, że ​​poczułem ogromny żal.

Opal C1 po cichu ze mnie kpi.
Fot. Cameron Faulkner / The Verge

Niedługo potem zredagowałem Artykuł Allison Johnson o odmowie dbania o swoją kamerę internetową ponieważ nie jest zainteresowana majstrowaniem przy tej części układu pracy. Zdecydowanie się z nią nie zgadzam (w porządku! Ona też lubi telefony z Androidem!) — głównym powodem, dla którego poświęciłem tyle czasu na doskonalenie tej konfiguracji, było to, że chciałem przy niej majstrować. Chciałem być wybredny, poprawiać rzeczy i tworzyć najlepszy obraz, jaki mogłem, nawet jeśli był widoczny tylko dla Nilaya, Dietera i Andru podczas Vergecast nagrywanie na Zoom.

Prawdopodobnie nie dostanę Opala C1 ani nawet niedrogiej kamery internetowej w Micro Center. prawdopodobnie Wola kontynuuj odświeżanie na stronie kamery internetowej Sony Imaging Edge mam nadzieję na lepszą aktualizację, jednocześnie kupując i zwracając dziesiątki fałszywych przejściówek baterii USB, gdy poluję na taki, który nie zaostrza dobrze znanego problemu z nagrzewaniem Sony A7 III. Będę dalej majstrować, nawet gdy oko Dietera drży i nieuchronnie upieczę się na Twitterze.

Próba przekształcenia prawdziwego aparatu w kamerkę internetową nie będzie warta pieniędzy ani czasu, który spędziłem do tej pory i prawdopodobnie nadal będę spędzał. Ale pewnego dnia będę miał doskonałą jakość wideo i satysfakcję z całego wysiłku, jaki włożyłem w to stosunkowo niepotrzebne zadanie. Nikt nie doceni mojej kamerki i poczuję ogromną dumę.

A potem prawdopodobnie zacznę pracować nad moim tłem Zoom.





Source link

Advertisment

Więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Apple wycofuje WhatsApp i Threads z App Store w Chinach

Apple usunął dwie aplikacje Meta z App Store w Chinach, podobno na prośbę chińskiego rządu. Zarówno WhatsApp, jak i Threads zostały wyłączone...

Kontroler do gier Kishi Ultra firmy Razer zapewnia wrażenia dotykowe na telefonie, komputerze lub tablecie USB-C

Najnowszy kontroler do gier mobilnych Razera, właśnie wydany dzisiaj, Kishi Ultra, to wszechstronne urządzenie, które może przełączać się między wieloma urządzeniami. Kontroler...

Fallout Amazona został przedłużony na sezon 2

Zaledwie tydzień później spektakl miał swoją pierwszą premieręAmazon potwierdził, że jest więcej akcji na żywo Opad serial w drodze. Na razie nie...
Advertisment