Praktyczne: rozpakowywanie nowego iPhone’a 15 Pro Max w wersji Natural Titanium [Gallery]


Oferta iPhone’a 15 jest już oficjalnie dostępna, a mój przyjacielski kierowca UPS właśnie zostawił mojego iPhone’a 15 Pro Max pod moimi drzwiami. Zdecydowałem się na Natural Titanium z 512 GB pamięci i moje pierwsze wrażenia z nowego projektu są bardzo pozytywne, z kilkoma drobnymi zastrzeżeniami.

Tę historię potwierdza Mosylejedyna zunifikowana platforma Apple. Jedynym rozwiązaniem jest Mosyle który w pełni integruje pięć różnych aplikacji na jednej platformie przeznaczonej wyłącznie dla Apple, umożliwiając firmom i szkołom łatwe i automatyczne wdrażanie, zarządzanie i ochronę wszystkich urządzeń Apple. Ponad 38 000 organizacji Wykorzystaj rozwiązania Mosyle aby codziennie automatyzować wdrażanie, zarządzanie i bezpieczeństwo milionów urządzeń Apple. Poproś o DARMOWE konto już dziś i odkryj, jak możesz uruchomić autopilota floty Apple w cenie, w którą trudno uwierzyć.

Będę miał dużo więcej do powiedzenia na temat iPhone’a 15 Pro Max w nadchodzących tygodniach, gdy tylko będę miał z nim więcej czasu. Szczególnie interesuje mnie przetestowanie nowego aparatu i sprawdzenie, jak dużą zmianą w stylu życia jest naprawdę USB-C.

Tymczasem oto kilka szybkich i przypadkowych pierwszych wrażeń po kilku godzinach.

  • Jestem wielkim fanem wykończenia Natural Titanium. Odszedłem od zajęć praktycznych w Steve Jobs Theatre, debatując między opcją białą a naturalną, i myślę, że podjąłem słuszną decyzję, decydując się na opcję Natural.
  • Biorąc to pod uwagę, tytan naturalny nadal przyciąga odciski palców. Nie jest tak zauważalny jak Black Titanium czy Blue Titanium, nie jest też tak zły jak kosmiczny czarny iPhone 14 Pro, ale warto to podkreślić. Jest też nieco rozczarowujący po latach stali nierdzewnej pozbawionej odcisków palców.
  • Różnica w wadze jest bardzo zauważalny. Różnica na papierze wynosi 19 gramów, co może nie wydawać się dużo, ale zaufaj mi, kiedy mówię że zauważysz to, gdy tylko go odbierzesz.
  • Mniejsze ramki są z pewnością zauważalne, ale nie sądzę, że są tak zauważalne, jak się spodziewaliśmy.
  • iPhone 15 Pro Max w wersji Natural Titanium doskonale łączy się z Apple Watch Ultra.
  • To pierwszy rok od bardzo długiego czasu, kiedy zdecydowałem się skonfigurować nowego iPhone’a od zera. Dobrze jest zacząć od nowa.
  • Przycisk akcji jest nieco łatwiejszy do naciśnięcia niż przycisk głośności, co prawdopodobnie wyjaśnia decyzję Apple o konieczności naciśnięcia i przytrzymania, a nie tylko naciśnięcia.
  • Co dziwne, jedną z rzeczy, która mnie najbardziej ekscytuje, jest posiadanie 512 GB pamięci. Mój iPhone 14 Pro Max był modelem 128 GB i zupełnie zabrakło mi miejsca. To powinno dać mi dużo miejsca na grę, szczególnie gdy zaczynam od zera.
  • USB-C jest wspaniałe, a pleciony kabel USB-C do USB-C dołączony do zestawu jest najwyższej jakości.
  • Zaokrąglone krawędzie iPhone’a 15 Pro Max mogą wyglądać subtelnie na zdjęciach, ale zauważalnie wpływają na odbiór telefonu w głowie.
  • jak ja – napisano w tym tygodniu na Twitterze, Nie jestem fanem nowych etui Apple FineWoven. Wydają się tanie i delikatne, a do tego są drogie.

To na razie wszystko. Tak jak mówiłem, w przyszłym tygodniu będę miał o wiele więcej przemyśleń. Możesz też zajrzeć do mojego kolegi Pierwsze wrażenia Bena Lovejoya również.

Reklama

Czy masz jakieś pytania, którymi chciałbyś, abyśmy się rozwinęli w nadchodzących dniach? Daj mi znać w komentarzach pod spodem.

Podążaj za Chancem: Wątki, Świergot, InstagramaI Mastodont.

FTC: Korzystamy z automatycznych linków partnerskich generujących dochód. Więcej.





Source link

Advertisment

Więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Najlepsze komiksy i powieści graficzne 2024 roku

Nic nie przebije tego, że trzymasz nowy komiks w swoich gorących małych rączkach i zabierasz się za dobrą lekturę. Na...

Organizator plików PDF Stack to najnowsza aplikacja, która trafiła na cmentarz Google

Produkt Inkubator Google Area 120Stack był jednym z tych pomijanych klejnotów, który był po prostu, cóż, przydatny: umożliwiał tworzenie lub importowanie plików PDF...
Advertisment