Tak stwierdził kalifornijski sąd częściowo oddalił sprawę dotyczącą praw autorskich przeciwko OpenAI wniesionej przez kilku autorów, w tym komik Sarah Silverman, którzy zarzucają, że ChatGPT OpenAI piractwo ich pracy.
Sprawa przeciwko OpenAI łączy skargi złożone przez Silvermana, Christophera Goldena i Richarda Kadreya, Paul Tremblay i Mona Awad. (Awad opuścił pozew w sierpniu). Przedstawił sześć roszczeń: bezpośrednie naruszenie praw autorskich; naruszenie zastępcze; naruszenie ustawy Digital Millennium Copyright Act (DMCA) poprzez usunięcie informacji o zarządzaniu prawami autorskimi; niesprawiedliwa Rywalizacja; zaniedbanie; i bezpodstawnego wzbogacenia. OpenAI poprosiło o oddalenie wszystkich zarzutów z wyjątkiem pierwszego i głównego zarzutu: bezpośredniego naruszenia praw autorskich.
Wczoraj sąd wydał orzeczenie w sprawie wniosku OpenAI o oddalenie wszystkich roszczeń z wyjątkiem bezpośredniego naruszenia. W orzeczeniu sędzia Araceli Martínez-Olguín odrzucił roszczenia dotyczące zastępczego naruszenia praw autorskich, naruszeń ustawy DMCA, zaniedbania i bezpodstawnego wzbogacenia. Sąd nie dał wiary zarzutom powodów dotyczącym niezgodnych z prawem praktyk biznesowych i oszukańczych zachowań związanych z nieuczciwą konkurencją. Podtrzymał twierdzenie o nieuczciwej konkurencji, jakoby OpenAI nie zwróciło się do nich o pozwolenie na wykorzystanie ich pracy w celach komercyjnych.
Sędzia Martínez-Olguín wyraził sceptycyzm co do kilku twierdzeń autorów. Nie była przekonana co do zarzutów, jakoby OpenAI celowo usuwało informacje dotyczące zarządzania prawami autorskimi, takie jak na przykład tytuł i numer rejestracyjny, lub że autorzy udowodnili szkodę gospodarczą — ponieważ „nigdzie w skardze powodów nie zarzuca się, że oskarżeni powielali i rozpowszechniali egzemplarze swoich książek.” Zdaniem sądu twierdzenie dotyczące „ryzyka przyszłych szkód dla własności intelektualnej” miało charakter zbyt spekulacyjny, aby go rozważać. Martínez-Olguín podkreśliła również, że powodowie „nie twierdzili, że wyniki ChatGPT zawierają bezpośrednie kopie książek chronionych prawem autorskim” i „muszą wykazywać znaczne podobieństwo między wynikami a materiałami chronionymi prawem autorskim”. Autorzy mogą zgłosić zmiany w pierwotnej reklamacji do 13 marca.
Chociaż OpenAI uzyskało pewne ustępstwa od sądu, główny zarzut, że ChatGPT bezpośrednio naruszył prawa autorskie autorów, pozostaje nierozstrzygnięty. Wiele pozostałych roszczeń zawartych w pozwie opiera się na udowodnieniu bezpośredniego naruszenia.
Tremblay po raz pierwszy złożył pozew w czerwcu, jak donosi Reutera. W skardze Silvermana jako oskarżonego wymieniono także Meta – za pośrednictwem jej wielkojęzykowego modelu Llama 2. W pozwie zarzucono, że OpenAI nielegalnie skopiowało swoje dzieła chronione prawem autorskim w celu wyszkolenia modelu dużego języka obsługującego ChatGPT. Jeśli poprosili o podsumowanie książek napisanych przez powodów, powiedzieli, że ChatGPT wygenerował dokładne streszczenia, które ich zdaniem wskazują na zamiar naruszenia praw autorskich.
OpenAI stoi w obliczu kilku procesów sądowych o naruszenie praw autorskich złożonych przez autorów, w tym m.in zaproponował pozew zbiorowy z Gildii Autorów i znanych autorów, takich jak George RR Martin i John Grisham.