Perfekcja to wysoka poprzeczka, której trzeba sprostać, ale to słowo, które zwykłem opisywać moje doświadczenia z pierwszym plecakiem Peak Design osiem lat temu. Ten 20-litrowy plecak na co dzień, przeznaczony dla techników i maniaków aparatu, cieszył się dużą popularnością Skraj pracownikom, że często myliliśmy nasze torby, gdy zbieraliśmy się na wydarzeniach technicznych.
W 2016 roku dźwigałem ze sobą laptopa; lustrzanka cyfrowa z zewnętrzną lampą błyskową i co najmniej jednym długim obiektywem; statyw; i przenośną baterię lub dwie, aby wszystko było naładowane. Tutaj, w 2024 r., potrzebuję torby do przenoszenia sprzętu takiego jak dron i kontroler; kamera akcji z mikrofonem bezprzewodowym i kijem do selfie; a może nawet Starlink Mini antenę z przenośnym panelem słonecznym, dzięki której wszystko będzie podłączone i naładowane.
Jako ktoś, kto teraz lubi pracować jak najdalejczęsto z ograniczonych granic furgonetka przygodowaszukam również pojedynczej torby, którą można szybko zaadaptować na pieszą wycieczkę lub przejażdżkę rowerem, wyjście na siłownię, do sklepu lub biura lub weekendowy wyjazd pociągiem lub samolotem. Następnie należy go szybko i kompaktowo schować do następnego użycia.
Podczas moich dwóch miesięcy testowania nowego, lżejszego i bardziej wszechstronnego Peak Design mogę powiedzieć tak: nie jest idealnie — ale jest Jest lepiej, o ile jesteś gotowy wydać jeszcze więcej na akcesoria.
Plecak outdoorowy o pojemności 25 litrów jest przystosowany do jednodniowych wycieczek z laptopem, aparatem i innymi gadżetami, a także z jedzeniem, wodą i ewentualnie dodatkową warstwą odzieży. W przeciwieństwie do modelu 45L, znacznie mniejszy plecak, który testowałem, jest bezramowy, a pas biodrowy należy kupić osobno za 44,95 USD.
W przeciwieństwie do cięższego plecaka Everyday, nylonowa powłoka plecaka Outdoor Backpack odporna na warunki atmosferyczne i ścieranie nie posiada żadnej ochrony ani struktury. Jest kompatybilny z ekosystemem akcesoriów Peak Design, takim jak ultralekkie kostki do pakowania, szybko zwalniane klipsy Capture i zabezpieczenia z których ostatni uznałabym za obowiązkowe dodatki do tej torby.
Plecak outdoorowy o pojemności 25 litrów ma głęboką kieszeń główną, do której można uzyskać dostęp za pomocą rolowanej górnej części, umożliwiającej dostęp od góry do całego sprzętu, lub za pomocą dwóch zamków błyskawicznych, które całkowicie otwierają torbę niczym klapka, aby uzyskać dostęp do kostek. Inne magazyny dzielą się w następujący sposób:
- Zewnętrzna kieszeń „Flex” odpowiednia na kurtkę przeciwdeszczową i bukłak hydracyjny.
- Dwie boczne kieszenie zapinane na zamek wbudowane w zewnętrzną powłokę kieszeni Flex, do których można przyczepić elastyczną smycz na klucze i nosić takie rzeczy, jak paszporty, dokumenty i portfel.
- Tuleja do zawieszenia mocowana po wewnętrznej stronie tylnego panelu, odpowiednia dla laptopów do 16 cali lub bukłaka hydracyjnego, ze zintegrowanym prowadzeniem rurki do picia.
- Dwie głębokie kieszenie boczne na butelki z wodą, statywy i kijki trekkingowe.
- Siateczkowe kieszenie na szerokich i miękkich paskach naramiennych umożliwiają szybki dostęp do telefonu, przekąsek, okularów itp.
- Pętle na sprzęt zintegrowane w całej torbie do noszenia na zewnątrz i kompresji za pomocą pary długich linek mocujących, dwóch dołączonych elastycznych pasków na sprzęt i dwóch pasków mostkowych.
Projekt
Firma Peak Design przysłała mi do recenzji chmurnie białą wersję plecaka outdoorowego o pojemności 25 litrów. Torba wykonana z eleganckich i miękkich materiałów pochodzących z recyklingu, ozdobiona szarymi, czarnymi i pomarańczowymi ozdobami, wygląda fantastycznie i ma jedynie drobne skazy powstałe po zabrudzeniu, szorstkim żwirze i zastygłej mazi gromadzącej się na podłodze baru. Niestety Peak Design twierdzi, że ci biali tak z czasem lekko żółty z powodu ekspozycji na promieniowanie UV. Jeśli dotyczy to Ciebie, tak jak mnie, możesz zamiast tego wybrać opcję koloru czarnego lub fioletowego.
Widok tych wszystkich niechlujnych pętli, sznurków i innych zaczepionych elementów po raz pierwszy był trochę przygnębiający, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że wiele z nich można przenieść lub nawet całkowicie usunąć. Nie podobał mi się też ten cały pomięty materiał, gdy torba była pusta, ale Peak Design też ma na to rozwiązanie.
Plecak outdoorowy o pojemności 25 litrów został zaprojektowany do współpracy z miękką skorupą Peak Design — nie jest mały i nie całkiem średni, ale w sam raz na główny schowek. Gorąco polecam zakup go do modelu 25L, gdyż nie tylko usztywnia torbę, dzięki czemu wygląda lepiej, ale także chroni znajdujący się w niej sprzęt i ułatwia do niego dostęp. Pozostałą przestrzeń można wypełnić a ().
System sznurków „UItra Cinch” kontrolujący dostęp do zewnętrznej kieszeni Flex i górnego otworu na rolce jest w porządku, ale wybredny. Blokuje się na miejscu, gdy skończysz ciągnąć, aby kontrolować szerokość otworu, ale wymaga dwóch rąk, a zwisające sznurki mogą przeszkadzać.
Pomimo moich narzekań jestem wielkim fanem nowej kieszeni Flex — to z niej najczęściej korzystam, ponieważ można do niej szybko uzyskać dostęp w ciągu dnia. Podoba mi się również to, że mogę uzyskać dostęp do pamięci wewnętrznej i rozszerzyć ją w górę za pomocą rolowanego blatu. Ale system sznurków Ultra Cinch z pewnością nie jest szczytem konstrukcji.
Transport sprzętu
Nigdy nie miałem problemu z wygodą oryginalnego plecaka Everyday na mojej sportowej budowie wynoszącej ponad sześć stóp, ale inni mieli. Peak Design twierdzi, że poprawiło to dopasowanie i wygodę nowego plecaka outdoorowego o pojemności 25 litrów i potwierdziło się to w różnych scenariuszach, podczas przenoszenia zarówno lekkich, jak i ciężkich ładunków.
Pozostał stabilny i wygodny podczas moich regularnych przejażdżek rowerowych na siłownię i do przestrzeni coworkingowej, przewożąc ubrania na zmianę, laptopa, ładowarkę i różne przedmioty, takie jak kable i okulary. Paski kompresyjne pomogły utrzymać torbę cienką i dobrze przylegającą do ciała. Sprawdził się również dobrze podczas kilkudniowych wycieczek i podczas mocowania pasa biodrowego, aby utrzymać bardzo duży ładunek w zdalnym biurze wraz z anteną satelitarną.
Inne godne uwagi obserwacje:
- W modelu białym zewnętrzna kieszeń Flex jest wystarczająco przezroczysta, aby odsłonić przedmioty dociśnięte do zewnętrznej skorupy. Wydaje się, że w przypadku kolorów czarnego i fioletowego ten problem nie występuje.
- Moja torba testowa wytrzymała lekki deszcz, ale jeśli trafisz na burzę, przyda Ci się akcesorium przeciwdeszczowe za 29,95 USD, które sprawi, że wszystko w środku będzie suche.
- Uważam, że kieszeń Flex jest dobrym miejscem do tymczasowego przechowywania spoconego sprzętu gimnastycznego zamiast przypinania go do zewnętrznej strony torby — jest przewiewna i łatwa do wytarcia.
1/30
Kiedy perfekcja jest punktem odniesienia, z pewnością pojawią się zastrzeżenia.
Lubię lekkość, niestrukturalna konstrukcja plecaka outdoorowego o pojemności 25 litrów, która umożliwia dokładanie warstw ochrony (i ciężaru) według potrzeb. To mądre. Po dodaniu modułów Camera Cube, mój drogi sprzęt był chroniony i uporządkowany, a jednocześnie wyglądał i działał lepiej niż oryginalny plecak Everyday firmy Peak Design.
Na to najbardziej wszechstronny plecak, jaki kiedykolwiek wyprodukował Peak Design. Jednak swój prawdziwy potencjał w przypadku gadżetów i maniaków fotografii, na które celuje, osiąga dopiero po zakupie Camera Cube lub dwóch. Ale teraz patrzysz na pakiet, który kosztuje co najmniej 320 dolarów i może z łatwością przekroczyć 400 dolarów.
To wciąż nie jest zbyt oburzające, jak na w pełni funkcjonalną torbę na aparat. Za mniejszy, ale cięższy, możesz zapłacić około 215 dolarów 324 USD za większy lub prawie 400 dolarów za .
Naprawdę uwielbiam 25-litrowy plecak outdoorowy Peak Design i prawdopodobnie poproszę o niego Świętego Mikołaja, aby uniknąć osobistego zdradzenia mojego własnego plecaka codziennego użytku, który dobrze mi służył przez wiele lat. Jednak mój kolega Vjeran Pavic z naszego zespołu wideo, który regularnie podróżuje po świecie z torbą pełną kamer i dronów, zamienił już swoją torbę codzienną na biały plecak outdoorowy 25L.
Fotografia: Thomas Ricker / The Verge