Wykorzystanie oprogramowania typu open source stale rośnie, ponieważ firmy szukają sposobów na wyciśnięcie jak największej wartości ze swoich budżetów technologicznych – nawet jeśli szefowie nie zawsze zdają sobie sprawę, co się dzieje.
Zdecydowana większość (95%) respondentów ankiety przeprowadzonej przez Perforce Software stwierdziła, że w ciągu ostatniego roku ich organizacje zwiększyły lub utrzymały wykorzystanie oprogramowania typu open source: 33% stwierdziło, że ich wykorzystanie znacznie wzrosło. 5%, które ograniczyło wykorzystanie, pochodziło głównie ze start-upów na wczesnym etapie, podczas gdy 39% osób z dużych przedsiębiorstw odnotowało wzrost.
Nie wszyscy w tych organizacjach mogą faktycznie zdawać sobie sprawę, że korzystają z oprogramowania typu open source. Menedżerowie wyższego szczebla częściej twierdzili, że wykorzystanie ich organizacji pozostało takie samo, w porównaniu z osobami pełniącymi bardziej praktyczne stanowiska technologiczne.
„To sugeruje możliwy rozdźwięk w przypadku osób na stanowiskach kierowniczych, które mogą nie wiedzieć, ile oprogramowania typu open source jest wdrażane” – stwierdzono w raporcie.
Odpowiedzi było ponad 2 tysiące Badaniez czego połowa na stanowiskach obejmujących administratora systemów, programistę, inżyniera i architekta, kolejne 17% na stanowiskach menedżera, lidera zespołu i dyrektora, a 5% na stanowiskach wiceprezesa lub kadry kierowniczej.
Najczęstszym powodem korzystania z oprogramowania typu open source był brak kosztów licencji i wynikająca z tego możliwość ich obniżenia. Ale na drugim miejscu pojawiła się elastyczność opcji open source, która pomaga przyspieszyć rozwój, a następnie dostęp do stabilnych technologii, innowacji i szansa na zmniejszenie uzależnienia od dostawcy.
W zeszłoroczny raportJednakże redukcja kosztów znalazła się dopiero na dziewiątym pod względem popularności powodzie, co sugeruje, że przy dokonywaniu wyborów technologicznych rolę mogły odegrać trudniejsze perspektywy gospodarcze i bardziej rygorystyczne budżety. Nieco ponad połowa (51,5%) respondentów pracujących w instytucjach rządowych lub usługach publicznych stwierdziła, że powodem korzystania z oprogramowania open source jest brak kosztów licencji i redukcja kosztów – jest to najwyższy odsetek w każdej branży.
Zaniepokojenie zwolenników open source
Jednak nawet jeśli większość organizacji chętnie korzysta z oprogramowania, znacznie mniej jest chętnych do poświęcania własnego czasu i wysiłku. Mniej niż jedna trzecia (29%) stwierdziła, że ich organizacja uczestniczy w projektach i organizacjach typu open source lub opracowuje nowe oprogramowanie w publicznych repozytoriach Git. To mniej w porównaniu z raportem z poprzedniego roku, co budzi niepokój niektórych zwolenników oprogramowania open source.
Jeśli chodzi o konkretne technologie, w ubiegłorocznym raporcie narzędzia i kontenery cyklu życia oprogramowania były dwoma najczęściej wybieranymi przez firmy do tworzenia projektów. Jednak w tym roku oba te rozwiązania zostały wyprzedzone przez bazy danych i technologie przetwarzania danych.
Zainteresowanie technologiami danych idzie w parze z gwałtownym wzrostem, jaki ma obecnie miejsce w obszarze sztucznej inteligencji (AI), uczenia maszynowego (ML) i głębokiego uczenia się (DL), powiedział Stefano Maffulli, dyrektor wykonawczy Open Source Initiative, który nad raportem współpracował z OpenLogic by Perforce. „Modele sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i głębokiego uczenia się są trenowane na ogromnych ilościach danych, co oznacza, że inwestycje w technologie danych typu open source gwałtownie rosną” – stwierdził.
Wiele organizacji nadal inwestuje w technologie chmurowe i kontenerowe – szczególnie duże przedsiębiorstwa, które inwestują w wykorzystanie kontenerów jako preferowanego modelu architektonicznego.
Małe i średnie firmy wkładają więcej wysiłku w technologie danych. Jak wynika z raportu, narzędzia cyklu życia oprogramowania spadły na 11. pozycję na liście, być może z powodu braku innowacji w tym sektorze w ostatnim czasie. Jednak wzrost wykorzystania oprogramowania open source nie jest pozbawiony wyzwań: utrzymanie zasad bezpieczeństwa lub zgodności zostało uznane za co najmniej „dość trudne” przez 79% respondentów (a 44% stwierdziło, że jest to trudne lub bardzo trudne).
Prawie połowa (42%) stwierdziła, że utrzymywanie wycofanych z eksploatacji wersji oprogramowania open source jest trudne lub bardzo trudne, a 70% stwierdziło, że nadążanie za aktualizacjami i poprawkami było trudne.
Tylko niewielka grupa (16%) stwierdziła, że nie brakuje jej umiejętności związanych z oprogramowaniem open source; spośród pozostałych, największa część (45%) stwierdziła, że radzi sobie z niedoborami umiejętności, zapewniając szkolenia obecnym pracownikom lub zatrudniając pracowników lub wykonawców. Być może nie było zaskoczeniem, że większe firmy były bardziej skłonne (lub mogły) zatrudniać zamiast szkolić.
Koniec życia oprogramowania
Z badania wynika, że najpopularniejszą dystrybucją Linuksa jest Ubuntu, z którego korzysta 46% respondentów (wzrost z 26% w zeszłym roku), a Debian – 23%. Prawie jedna czwarta nadal korzysta z CentOS, mimo że tak jest zbliżający się koniec życia (EOL) jeszcze w tym roku. „Organizacjom korzystającym z CentOS kończy się czas, ponieważ wsparcie społeczności dla CentOS 7 zakończy się 30 czerwca 2024 r., co spowoduje, że wszystkie wersje CentOS będą EOL” – czytamy w raporcie.
Entuzjaści otwartego oprogramowania twierdzą, że nie tylko oszczędza pieniądze na licencjach na oprogramowanie, ale może to być znaczący czynnik napędzający gospodarkę technologiczną. Grupa branżowa OpenUK opisuje oprogramowanie open source jako „łódź podwodna w ramach gospodarki cyfrowej” i stwierdził, że w 2022 r. wygenerował 27% wartości dodanej brutto brytyjskiego sektora technologicznego (miara wartości ekonomicznej).
Argumentuje, że „załoga” tej łodzi podwodnej – licząca 8 000 brytyjskich autorów biorących udział w projektach open source w okresie 12 miesięcy – jest często pomijana, ale odgrywa wpływową rolę w branży technologicznej.
Szerszy potencjalny wpływ otwartego oprogramowania – np. na rząd – nie pozostał niezauważony. Chi Onwurah, minister cieni ds. badań naukowych i innowacji, pochwalił to niedawno w X po wygłoszeniu przemówienia programowego pod adresem wydarzenie open source. „Open source może pomóc w demokratyzacji innowacji technologicznych napędzających kraj, wzroście gospodarczym w całym kraju i integracji cyfrowej dla dobra publicznego” – powiedziała.
W przypadku infrastruktury sieciowej typu open source Apache HTTP i NGINX są zawsze bardzo zbliżone pod względem wykorzystania, a według raportu w tym roku NGINX był najpopularniejszym wyborem.
Na trzecim miejscu znalazł się Apache Tomcat, a pod względem najczęściej używanych języków programowania Python wyprzedził JavaScript jako najczęściej używany język programowania. „Niezależnie od rodzaju aplikacji wszystko zaczyna się od wyboru języka programowania lub środowiska wykonawczego i chociaż Python cieszy się popularnością od długiego czasu, ważne jest, aby stał się najpopularniejszym językiem programowania” – czytamy w raporcie.
Większe organizacje (zatrudniające od 500 do 5000 lub więcej pracowników) wydają się faworyzować Pythona, ale wśród małych i średnich organizacji (0-499 pracowników) jest równy podział, a start-upy na wczesnym etapie częściej korzystają z JavaScript. PHP i C/C++ są drugim lub trzecim najpopularniejszym wśród wszystkich organizacji z wyjątkiem startupów, które faworyzują Node.js po JavaScript i Pythonie.