Jak nazwiesz osobę, która lubi gry wideo, ale w nie nie gra?
Może to się wydawać głupie, ale porozmawiajmy.
W sporcie normalne jest lubienie czegoś bez robienia czegokolwiek. Weźmy koszykówkę. Mamy:
Zatem w przypadku gier wideo mamy do czynienia z:
Tylko że to ostatnie brzmi dziwnie. Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby ktoś nazywał siebie „fanem gier”. Ale można usłyszeć kogoś mówiącego „Och, jestem fanem koszykówki!” lub „Lubię koszykówkę!” bez automatycznego zakładania, że gra w koszykówkę. To, jak wyrażają swoje uwielbienie, wciąż pozostaje niewiadomą.
To powiedziawszy, każdy, kto upodobania gry wideo sztuki gry… prawda?
Niezupełnie. Może tak było, gdy gry wideo pojawiły się po raz pierwszy, ale obecnie wiele osób tylko oglądać gry wideo.
Zarówno gry wideo, jak i sporty są zaprojektowane do grania, ale mogą być również przyjemne dla widzów. Miliony ludzi oglądają, jak inni ludzie grają w gry wideo na Twitchu lub YouTube każdego dnia. W zeszłym roku na całym świecie odbyło się najchętniej oglądane wydarzenie e-sportowe w historii — Mistrzostwa Świata League of Legends 2023, których oglądalność osiągnęła szczyt na poziomie 6,4 miliona widzów.
W tym filmie Christina Gayton opowiada, co sprawia, że oglądanie gier wideo jest przyjemne, w jaki sposób neurony lustrzane wpływają na nasze wrażenia podczas oglądania i jak powinniśmy nazywać takich „fanów gier”.