Nowy ZF firmy Nikon to pełnoklatkowy aparat w stylu retro, skierowany prosto do naszych nostalgicznych serc


Po dziewięciu latach sporadycznych pogoni za jednorożcem w stylu retro z nowoczesnymi funkcjami, Nikon w końcu mógł znaleźć właściwą receptę.

Japoński producent aparatów fotograficznych ogłasza Nikon ZF, nowoczesny aparat bezlusterkowy wyposażony w dość wysokie specyfikacje, takie jak pełnoklatkowa matryca o rozdzielczości 24,5 megapiksela, 299-punktowy śledzący autofokus z wykrywaniem obiektów, wbudowana stabilizacja obrazu i dwa gniazda kart ( w pewnym sensie) — w korpusie wyglądającym zupełnie jak jeden z analogowych przodków aparatu. Być może Nikon już wcześniej wykonywał ten taniec ze swoją drobnostką ZFC i dawno zapomniane Df DSLR, ale koryguje swoje główne błędy w tych aparatach, zapewniając ZF pełnoklatkowy czujnik i konkurencyjną cenę 1999,95 dolarów w momencie premiery w połowie października.

Chociaż aparat Df może wyglądać bardzo podobnie do starego aparatu na kliszę Nikon FM2 lub FE2, ma ten sam procesor Expeed 7, który można znaleźć w droższych aparatach Nikona. Z8 I Z9 aparaty fotograficzne i większość ich wyposażenia. ZF ma wbudowaną w korpus pięcioosiową stabilizację obrazu, która według firmy Nikon zapewnia ośmiostopniową korekcję, autofokus ze śledzeniem 3D, wideo 4K w 10-bitowej rozdzielczości H.265 z szybkością przycinania do 60 klatek na sekundę lub przy pełnej szerokości 30 klatek na sekundę, a także płynny współczynnik 3,2 -calowy ekran dotykowy i możliwość wykonywania zdjęć seryjnych z szybkością do 30 kl./s. Ale tym, co najbardziej odróżnia ZF od Z8 i Z9, jest jego zabytkowy wygląd z klasycznymi tarczami, dedykowanym przełącznikiem trybu monochromatycznego i słyszalną mechaniczną migawką brzmiącą KACHUNK (Z8 i Z9 używają wyłącznie elektroniczne rolety).

Nikon będzie bezpośrednio sprzedawać ZF w sześciu niesamowicie wyglądających opcjach kolorystycznych za dodatkowe 100 dolarów, podczas gdy wszyscy inni sprzedawcy w USA będą oferować wyłącznie modele czarno-czarne.
Zdjęcie: Nikona

To właśnie ten wygląd, dźwięki i wrażenia, które naprawdę nadają ZF największy urok, czego doświadczyła moja koleżanka Becca Farsace w zbyt krótkim czasie, oglądając powyższy film.

Wydaje się, że model ZF jest przeznaczony przede wszystkim dla fotografów, którzy są idolami aparatów z przeszłości, ale chcą najnowszych technologii i funkcji, aby uzyskać wyższą jakość obrazu, niż może zapewnić klisza. Jest to w zasadzie najlepsza odpowiedź firmy Nikon na Fujifilm (która zbudowała swój system X w oparciu o estetykę starych aparatów) i największą próbę zdobycia uznania dla entuzjastów filmów i tych, którzy pożądają aparatów Leica, ale nie potrafią uzasadnić ich bardzo wysokich cen. ZF nie jest aż tak hardkorowym aparatem jak ten czarno-biały Monochromatyczny Leica M11ponieważ jego tryb monochromatyczny jest po prostu filtrem programowym, a nie częścią konstrukcji sprzętowej czujnika, ale swoim wyglądem i konstrukcją ze stopu magnezu wpisuje się w oparty na wibracjach świat Leiki.

Reklama

Fasada zaczyna się lekko rozpadać, gdy nałożymy na nią obiektyw Nikkor Z w stylu nie vintage. W ofercie firmy Nikon znajdują się tylko dwa obiektywy „SE” w oldschoolowym stylu – 28 mm f/2.8 i 40 mm f/2, zatem większość obecnych obiektywów firmy Nikon zepsuje nieco twój cosplay Steve’a McCurry’ego. Do ZF można zamontować prawdziwe szkło vintage, ale to niezręcznie adapter w pewien sposób. A skoro mowa o niezręczności, chociaż ZF obsługuje dwa gniazda kart, to świetnie, jest to tandem SD i microSD — co jest po prostu trochę dziwne, nawet jeśli wezmę wszystko, co się da.

Założę się, że wiele dziwactw ZF można wybaczyć zagorzałym fotografom, którzy kochają aparat, który wygląda i działa bardziej jak aparat fotograficzny niż laptop. Pamiętam szum wokół Df w 2014 roku, kiedy Nikon po raz pierwszy zapowiadał powrót do starych, dobrych czasów. Aparat ten mógłby odnieść pewien sukces, gdyby nie był tak drogi i nie był przebudowanym korpusem Nikona D600 ze świetną matrycą, ale pozbawionym wideo. A kiedy w 2021 r. ukazała się ZFC, zbiorowy jęk wielu z nas brzmiał zasadniczo: „Niezła robota, Nikon. Teraz spróbuj ponownie i nie rób go z taniego plastiku ani nie używaj przyciętej matrycy, którą prawdopodobnie zignorujesz w przypadku obsługi obiektywu. Wygląda na to, że ZF właśnie taki jest — metalowy, pełnoklatkowy aparat, który nawiązuje do korzeni firmy Nikon i wykorzystuje najlepsze szkło.



Source link

Advertisment

Więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Fallout 76 otrzyma nową ekspedycję w Atlantic City tej zimy

Fallouta 76 rozpoczęła się w Wirginii Zachodniej, ale Ekspedycje w grze pozwalają graczowi opuścić Appalachy i udać się do nowych miast...

Pobierz nowe tapety na iPhone’a 15 i 15 Pro tutaj

We wtorek Apple ogłosiło iPhone'a 15 i iPhone'a 15 Pro. Nowe urządzenia niosą ze sobą wiele zmian, takich jak odświeżony design, Dynamic...

Ochrona środowiska w Brazylii: więcej inwestycji, mniej „głupich decyzji”

W chwili, gdy przybyłem na brazylijski szczyt klimatyczny, poczułem się jak w domu. Kiedy otworzyłem drzwi do Forum na Uniwersytecie Columbia, usłyszałem,...
Advertisment