Czy Leica uczyniła aparat nieco brzydszym ze względu na (wzdychającą) funkcjonalność i wygodę? Czy w Niemczech spada niebo? Czy ktoś sprawdzał Lenny’ego Kravitza? Chyba czuję się słabo…
Wydaje się, że dzięki nowemu aparatowi Q3 Leica właśnie to zrobiła. Q3 to najnowsza wersja pełnoklatkowego aparatu kompaktowego niemieckiego producenta z obiektywem stałoogniskowym. M11 przy 60 megapikselach oferuje zaktualizowany wizjer elektroniczny, wideo 8K, nowy hybrydowy system autofokusa, obsługę ładowania bezprzewodowego kompatybilną z Qi za pomocą opcjonalnego uchwytu i — tak, wreszcie — obracany przegubowy wyświetlacz LCD. Aparat o wartości 5 995 USD, który został wprowadzony na rynek dzisiaj, wygląda dokładnie tak samo Leica Q2 z przodu, ale tył został całkowicie przeprojektowany, aby pomieścić nowy ekran.
Wewnątrz Q3 znajdują się logiczne ulepszenia wydajności w porównaniu z modelem ostatniej generacji, takie jak 60-megapikselowy czujnik pełnoklatkowy (w porównaniu z 47 w Q2) i nowy procesor Maestro IV z 8 GB pamięci buforowej, aby pomóc w uśrednianiu tych dużych obrazów 70 megabajtów na plik RAW DNG. To stawia Q3 na równi z Leica M11 / M11 Monochromatyczny pod względem rozdzielczości, chociaż Leica twierdzi, że to inny czujnik, o czym świadczy szerszy zakres ISO od 50 do 100 000. Pomijając podobieństwa i różnice czujników, jednym z powodów, dla których aparaty Q były tak popularne w Leice, jest to, że mają autofokus — który Q3 ulepsza teraz dzięki połączeniu detekcji fazy i detekcji kontrastu ze śledzeniem obiektów zarówno zwierząt, jak i ludzkich oczu, twarzy i ciał.
Inne ulepszenia wydajności obejmują wideo 8K, pierwsze podejście Leiki do tej rozdzielczości wideo. Aby wykorzystać tę funkcję, Leica wykorzystała tę samą obudowę baterii co Q2 i zwiększyła jej pojemność o 340 mAh dla Q3. Starsza bateria jest nadal kompatybilna z Q3 (a nowa jest również kompatybilna wstecz), ale użycie jej zablokuje opcję filmowania 8K. Może to jednak być całkowicie w porządku, ponieważ Leica mówi, że podczas fotografowania w 8K występuje niewielkie przycięcie. Ponadto osiąga szczyt przy 30p i jest ograniczony do podpróbkowania kolorów 4:2:0, chyba że wysyłasz do zewnętrznego rejestratora. Q3 wydaje się być bardziej przygotowany do wideo 4K, gdzie może wzrosnąć do 60p i nagrywać do 29 minut. W 8K kamera jest ograniczona do 20 minut i szybko zmniejsza to do zaledwie trzech minut podczas filmowania w temperaturach około 104 stopni Fahrenheita.
Q2 nie był tak naprawdę najlepiej wyposażony do wideo, ale ponieważ Q3 widzi dodanie portów takich jak Micro HDMI i USB-C 3.1, powinien być bardziej wydajny jako hybryda. Podobnie jak M11, port USB-C ma certyfikat Made for iPhone (MFi) dla łatwiejszej łączności z iPhone’ami, a teraz oznacza również, że Q3 można nawet fotografować na uwięzi z komputerem.
Obiektyw 28mm f/1.7 pozostaje niezmieniony
Jedną rzeczą niezmienioną jest obiektyw Summilux 28mm f/1.7 z obsługą makro, który jest na stałe przymocowany do Q3. To ta sama optyka, co oryginalna Q, która według Leiki jest w stanie sprostać zadaniu rozwiązania wyższej rozdzielczości nowego czujnika. Ogniskowa 28 mm jest z grubsza podobna do pola widzenia aparatu w smartfonie, ale podobnie jak w poprzednich modelach, jest wbudowany przycisk przycinania, który teraz powiększa ramkę do 35 mm, 50 mm, 75 mm i nowy odpowiednik kadru 90 mm — z których ten ostatni zmniejsza rozdzielczość do sześciu megapikseli.
Poza wszystkimi ulepszeniami specyfikacji, jedną z najciekawszych funkcji Q3 jest obsługa bezprzewodowego ładowania Qi za pomocą uchwytu za 195 USD. Może to zabrzmieć drogo, jeśli nie znasz kosztów akcesoriów Leiki (nawiasem mówiąc, zapasowe baterie kosztują oszałamiające 170 USD), ale jest to w cenie inne uchwyty Leica które nie dodają żadnej funkcjonalności. Bezprzewodowe ładowanie w aparacie może wydawać się trochę dziwne, ponieważ jest to nowatorski pomysł, ale ma sens w przypadku aparatu codziennego użytku, takiego jak Q3.
Pomysł z odłożeniem aparatu na ładowanie pod koniec dnia lub doładowaniem w Starbucksie jest całkiem niezły. Pamiętaj tylko, że absolutnie nie musisz kupować fantazyjnej ładowarki Leiki za 175 USD, stworzonej dla niej przez Native Unionponieważ każda ładowarka Qi o mocy wyjściowej 10 W lub więcej załatwi sprawę.
A mówiąc o nowych sztuczkach, musimy zwrócić się do słonia w pokoju nowego wyświetlacza flippy-tilty w Q3. Podczas gdy ruchome ekrany w aparatach są obecnie powszechne w większości modeli, Leica Q3 po raz pierwszy zaimplementowała je w jednym ze swoich własnych modeli (przepraszam, rebadowane Panasonici, ale ty się nie liczysz). Ta funkcja była od dawna pożądana zarówno przez fanów, jak i hejterów Leiki, i cóż, jest tutaj. Ale niech mnie diabli, jeśli nie będzie to wyglądać i czuć się jak niezręczny kompromis. Z zadowoleniem przyjmuję funkcjonalność, ale tył Q2 miał czysty wygląd, który został zakłócony w niepokojący sposób w Q3.
Nowy ekran wygląda i wydaje się niezręcznym kompromisem
Musiałem pożyczyć i używać Leiki Q3 przez bardzo krótki czas przed jej ogłoszeniem i ogólnie miałem mieszane pierwsze wrażenie. Osobiście posiadam Leicę Q2 jako mój uniwersalny, „zabawny” aparat, który czasami zabieram ze sobą na zadania fotograficzne wspierające mój system bezlusterkowy Sony. Q3 wydaje się być dobrym krokiem naprzód, ale nowy system autofokusa i konstrukcja pozostawiają wiele do życzenia. Kiedy usłyszałem, że system autofokusa brzmiał bardzo podobnie do nowej hybrydowej implementacji Panasonica w S5II, byłem podekscytowany skokiem wydajności. Ale na początku wyglądało to bardzo podobnie do tego, do czego byłem przyzwyczajony na Leica SL2, z dużą ilością wahań ostrości i niewiarygodnym śledzeniem, które nie było do tabaki. Zastrzegam sobie pełny osąd, gdy będzie dotyczyć ostatecznego oprogramowania układowego, ale ten podgląd nie wzbudził zaufania.
Jeśli chodzi o ekran, podczas gdy zawias na wyświetlaczu Q3 wydaje się solidny, trudniej niż normalnie jest go pociągnąć w dół lub przechylić w górę (to jest granica tego, co może zrobić – nie można go obrócić, aby zobaczyć selfie). Ale najgorszą częścią ekranu, poza tym, że wygląda, jakby właśnie został zaszczepiony i sprawia, że aparat wydaje się i wydaje się bardziej masywny, jest to, że po lewej stronie nie ma rowka ani uchwytu, w który można wbić paznokieć lub chwycić palcem. Ma rowki na górze i na dole, co oznacza, że musisz mieć znacznie większy zasięg, aby go przesunąć. Jest to coś, do czego można się przyzwyczaić, ale zdecydowanie szkodzi, jeśli pracujesz szybko i próbujesz uchwycić ten „decydujący moment”. Przypuszczam, że lewa strona ekranu była odsłonięta, aby uzyskać czystszy projekt, ale niezależnie od tego wygląda to trochę dziwnie w widoku profilu bocznego. Fujifilm X100V może nie mieć rozmiaru czujnika i rozdzielczości Q3, ale jego prawie płaski, pochylany ekran ma projekt, który chciałbym tutaj mieć.
Produktem ubocznym nowego pochylanego ekranu jest to, że przyciski zostały przesunięte w prawo, powyżej i poniżej D-pad, z Play niezręcznie blisko wyrzeźbionej podpórki pod kciuk. Kilka razy podnosiłem aparat do oka, aby odkryć, że jestem w trakcie odtwarzania, przypadkowo naciskając przycisk odtwarzania podstawą kciuka – spowalniając mnie. Ponownie, kolejna rzecz, do której możesz się przyzwyczaić, ale aparaty Leica mają dotyczyć wrażeń użytkownika. Być może ta pierwsza runda z ruchomym ekranem jest dla Leiki procesem uczenia się, ponieważ musiała pójść na pewne znaczne kompromisy bez powiększania aparatu dookoła.
Doceniam to, że Leica stara się dać swoim użytkownikom to, czego chcą w Q3, ale ta implementacja odchylanego ekranu wydaje się lekkim błędem lub niezręcznym rosnącym bólem. Niestety, jeśli chodzi o wszechstronność i design, nie zawsze możesz mieć ciastko i zjeść ciastko – nawet jeśli płacisz 6000 $ za ładny kawałek.