Co jakiś czas pojawia się program, dzięki któremu dokładnie pamiętasz, dlaczego kochasz historie. Nie tylko seriale telewizyjne czy animacje, ale ogólnie większa, wspanialsza koncepcja opowiadania historii oraz to, jak czyjeś osobiste doświadczenie może zainspirować coś większego i uniwersalnego, nie tracąc nigdy tej indywidualnej iskry.
Samuraj o niebieskich oczach pochodzi z małżeństwa Michaela Greena (Blade Runner 2049) i Amber Noizumi. Inspiracją był A bardzo osobisty moment w życiu Noizumiego: Po urodzeniu dziecka spojrzała na niebieskie oczy swojego dziecka i zastanawiała się, dlaczego była tak podekscytowana widokiem białych rysów swojej córki. Przesłuchując ten wątek, Noizumi wymyślił historię Samuraj o niebieskich oczachnajnowszy serial animowany Netflix.
Każda część Samuraj o niebieskich oczach najwyraźniej wywodzi się z osobistej bliskości Greena i Noizumiego – a ta pasja świadczy o tym, jak wspaniale jest to sugestywne i ekscytujące. Serial jest znacznie dłuższy niż typowa telewizja animowana, ale rozległy zakres historii zasługuje na tyle uwagi. To nie jest serial, który potrzebuje czasu, żeby się zgrać. Od początku mnie wciągnął i nie było sekundy, w której poczułbym, że moja uwaga słabnie przez osiem odcinków. Samuraj o niebieskich oczach przypomniało mi, że najlepsze historie sprawiają wrażenie, jakby przemawiały bezpośrednio do ciebie, nawet jeśli dotyczą miejsc, w których nigdy nie byłeś, i doświadczeń, których nigdy nie przeżyłeś.
[Ed. note: This review contains spoilers for Blue Eye Samurai.]
Obraz: Netflix
Samuraj o niebieskich oczach zaczyna się na znajomym terytorium: żądny zemsty samuraj, samotny wojownik, który nie ma czasu na przyjaciół ani żadnych znaczących związków. Ale od samego początku jest wystarczająco dużo drobnych zwrotów akcji, aby to odróżnić. Wojownikiem w centrum jest kobieta rasy mieszanej o imieniu Mizu (Maya Erskine), która ukrywa zarówno swoją dwurasową tożsamość, jak i płeć, aby móc przetrwać w świecie. A mężczyźni, których pragnie zabić, to czterej biali mężczyźni, którzy przebywali w Japonii w chwili jej narodzin – jeden z jej czterech możliwych ojców.
Po drodze Mizu spotyka Ringo (Masi Oka), wiecznie optymistycznego producenta makaronu, zdeterminowanego, by osiągnąć wielkość pomimo swojej niepełnosprawności; Taigen (Darren Barnet), samuraj, który dorobił się własnej roboty, chcący odzyskać honor i który także ma wspólną przeszłość z Mizu; oraz Akemi (Brenda Song), szlachetnie urodzona córka lorda, która szuka własnej ścieżki w świecie, w którym kobiety nie mają zbyt wielu ścieżek. Serial nadal jest w centrum uwagi Mizu, ale wszyscy trzej pozostali główni bohaterowie okazują się fantastycznymi pomocnikami, którzy wzmacniają jej fabułę. Nawet jeśli nie pojawiają się razem na ekranie, serial umiejętnie splata ich historie. Ich poszczególne wątki ewoluują równolegle, każdy odzwierciedlając inne i popychając większą historię do przodu. Wszyscy na swój sposób poruszają najważniejsze tematy serialu, stanowiącego nadrzędną opowieść o izolacjonizmie Japonii i wpływach Zachodu. Ale powiązanie tego z tymi konkretnymi postaciami sprawia, że większa stawka staje się bardziej osobista. Dzięki nim i ich podróżom lepiej rozumiemy świat, a jednocześnie rozumiemy, skąd pochodzi każda postać. To piękna synergia i stale trudna równowaga, którą Green i Noizumi znakomicie udało się osiągnąć.
:no_upscale()/cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_asset/file/25053080/BLUE_EYE_SAMURAI_u_S1_E5_00_41_30_08.jpg?resize=696%2C392&ssl=1)
Obraz: Netflix
:no_upscale()/cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_asset/file/25053101/BLUE_EYE_SAMURAI_u_S1_E2_00_06_22_03_R.jpg?resize=696%2C392&ssl=1)
Obraz: Netflix
Wszystko to dodatkowo podnosi animacja serialu. Dramat historyczny niekoniecznie jest gatunkiem, o którym myśli się, wyobrażając sobie historię wzmocnioną animacją, ale Samuraj o niebieskich oczach jest tak spektakularny, jak to możliwe ze względu na medium. Pozwala to na dynamiczną grafikę i wyniesienie narracji na wyższy poziom. W jednym ze szczególnych, sugestywnych odcinków wykorzystano tradycyjne japońskie lalki bunraku, aby opowiedzieć historię, która zestawia zarówno akcję bieżącego dnia, jak i retrospekcje. Hybrydowa animacja 2D-3D, z wyraźną, miękką malarską jakością grafiki, to styl rzadko spotykany w animacji głównego nurtu, nie mówiąc już o telewizji animowanej dla dorosłych. Czuję się jak Tajemna w sposób, w jaki podnosi wizualne oczekiwania wobec animacji telewizyjnej. Rezultat zapiera dech w piersiach, od charakterystycznych projektów postaci po wspaniałe tła i scenerię.
Grafika szczególnie błyszczy w sekwencjach walki w serialu. Nie jestem osobą, która zwykle czeka z niecierpliwością na długie sekwencje walk, ale nie mogłam się od nich oderwać Samuraj o niebieskich oczach, nawet podczas tych długich bitew (a czasami zwłaszcza podczas nich). Choreografia walki jest żywa i świeża. Częścią tego jest z pewnością animacja oraz sposób, w jaki każda bitwa jest nowa i ekscytująca. Ale wszystko sprowadza się do Mizu i tego, jaką jest silną, fascynującą postacią – i tego, że nie istniałaby, gdyby otaczający ją świat nie był taki, jaki jest. Jej styl walki to mieszanka różnych technik, które nabyła w swoim niekonwencjonalnym dzieciństwie, łącząc różne szkoły treningu. Zna każdy z nich od podszewki i wie, że zasadniczo nie ma lepszej metody walki.
Każda część Samuraj o niebieskich oczach synchronizują się ze sobą w doskonałej harmonii. Początkowo serial przyciągnął mnie, ponieważ główny bohater, podobnie jak ja, jest rasy mieszanej. Ale zacząłem kochać Mizu za to, jak bardzo jest odmienna ode mnie, ukształtowana tak całkowicie przez jej świat i jej własną historię. Ona i reszta bohaterów są bardzo ludzcy i prawdziwi, ale kroczą własnymi ścieżkami. To sprawia, że serial jest zarówno znajomy, jak i wyjątkowy; chociaż nigdy nie zamieszkam w Japonii z epoki Edo ani nie wyzwę nikogo na pojedynek o mój honor, poprzez pisanie i grę rozumiem wyższą stawkę tego świata w ten sam sposób, w jaki Noizumi przekształciła swoje osobiste doświadczenia w coś znacznie większego. Wykorzystuje animację i akcję, aby popchnąć tę historię w coś szerszego i bardziej fantastycznego, ale nigdy nie traci z oczu głównego konfliktu głównego bohatera pośród spektaklu i rosnącej obsady. To najlepszy program, jaki oglądałem od lat.
Samuraj o niebieskich oczach jest już dostępny na Netfliksie.