Rozumiem – mimo wszystko ostrzeżenia o zmianach klimatuTy lub ktoś, kogo znasz, ma duży Scrooge McDuck wielkości znaków dolara w ich oczach po tym, jak zdał sobie sprawę, że szczypta łańcucha blokowego to wszystko, czego potrzebujesz, aby zamienić obraz JPG w zimną, twardą gotówkę, a teraz rzucasz się na coś – cokolwiek – aby zamienić się w NFT podczas gdy trwa początkowa gorączka złota.
Następnie zauważasz to: coś, co nie należy do ciebie. Nie zamierzasz sprzedawać że, dobrze? A przecież właśnie to próbuje zrobić niezależny twórca gier, Jason Rohrer, według Kotaku: sprzedaj kopie NFT 155 cyfrowych obrazów, które pierwotnie zamówił do swojej gry Doktryna zamku jako pojedyncze dzieła sztuki online. Co … mam na myśli może ma legalne prawa, mimo że NFT wtedy nie istniały?
Tyle że Rohrer nawet nie próbuje udawać, że są jego – przypisuje każdemu artystę jego nowa strona galerii kryptowalut, nazywając ich swoimi „osobistymi przyjaciółmi” i mówi, że jest skłonny „podzielić się” z nimi, jeśli „przyniosą mnóstwo pieniędzy z aukcji i tantiem z zaplecza”.
Według niego niektórzy z jego „przyjaciół” nie byli szczególnie zadowoleni z takiego poziomu hojności Kotakui powinieneś przeczytać ich gryzące odpowiedzi w całości. Oto jeden do rozpoczęcia:
Kiedy dotarło słowo aktorka głosowa i pisarka Ashly Burch, której praca jest częścią aukcji, nie słyszała jeszcze o NFT. Jednak po przeprowadzeniu pewnych badań nie była zadowolona, gdy dowiedziała się, że jej sztuka jest sprzedawana w takiej formie.
„Zdecydowanie nie wyraziłam zgody, aby sprzedawał dzieła sztuki jako NFT” – powiedziała Kotaku w DM. To znaczy, był lat temu. I rozumiano, że będzie to dzieło sztuki w grze. To wszystko… Zdecydowanie nie przewidziałem takiego rozwoju sytuacji ”.
W czasie prasy nie jest jasne, czy Rohrer zdaje sobie sprawę z ironii ciągłego używania wyrażenia „CHROŃ TO, CO SIEBIE” w nagłówku swojej witryny. (Jednak na prośbę artysty usunął niektóre utwory ze strony).
Muszę przyznać, jestem ciekawy: czy kupiłbyś kiedyś NFT od kogoś, kto nie produkować sztukę? Ponieważ NFT jest faktycznie cyfrowym autografem, wolałbym mieć autograf oryginalnego artysty.
Być może dlatego nikt jeszcze nie kupił to słynne zdjęcie słynnego anonimowego posta 4Chan o tym, jak „dosłownie wszystko może być sztuką”. Potem znowu, sprzedana kopia tego posta w ramce za prawie 100 000 dolarów.