Mimo że szkoły w Nowym Jorku zostały zamknięte przed obfitymi opadami śniegu, które będą pokrywać ten obszar przez większą część wtorku, miasto nadal wymaga od dzieci uczęszczania do szkół na odległość. Jedynym problemem jest to, że szkoły nie były w stanie uruchomić systemu zdalnego nauczania.
O 8:22 czasu wschodniego w szkołach publicznych Nowego Jorku powiedział konto na X że „obecnie występują problemy z usługami wymagającymi uwierzytelnienia IBM do logowania”. Problem uniemożliwia uczniom logowanie się do Google Classroom, aby mogli zdalnie uczestniczyć w zajęciach, według lokalnej stacji informacyjnej PIX11.
Wygląda na to, że system zaczyna wracać do trybu online, a szkoły publiczne Nowego Jorku nadal wysyłają swoje zgłoszenia aktualizacja około godziny 9:30 czasu wschodniego, w którym stwierdzono, że IBM „zwiększył wydajność i w całym systemie wprowadzane są ulepszenia”. Jak zauważono w poście, system szkół publicznych wykorzystuje IBM do „weryfikacji” użytkowników logujących się do systemu, więc możliwe jest, że miejskie szkoły nie przygotowały się odpowiednio na jednoczesne logowanie się tysięcy uczniów.
Okręgi szkolne w Nowym Jorku zdecydowały się na to zastąpić dni śnieżne z nauczaniem zdalnym po pandemii covida – ku niezadowoleniu uczniów. „Wykorzystanie tego jako momentu nauczania, aby nasze dzieci nauczyły się, jak kontynuować rozwój nauczania zdalnego, jest niezwykle ważne” – burmistrz Adams powiedział PIX11 w poniedziałek. „Cofnęliśmy się w edukacji z powodu Covid-19. Nie możemy sobie pozwolić, aby nasza młodzież opuszczała dni szkolne”. Słowa Adamsa mogłyby mieć trwalszy wpływ, gdyby system działał dziś rano.
Przynajmniej dzieci będą mogły poczuć smak śnieżnego dnia — nawet jeśli będzie to trwało tylko kilka godzin.