Wystrzelenie Falcona 9 firmy SpaceX zaplanowano na około 1:11 czasu wschodniego i na pokładzie znajdzie się nie tylko lądownik Blue Ghost 1 należący do Firefly Aerospace, ale także lądownik Resilience japońskiej firmy iSpace zajmującej się robotami kosmicznymi. Podróż na Księżyc zajmie 45 dni, po czym będzie miała kolejne 14 dni na wykonywanie operacji na powierzchni. Nie ma informacji, czy będziemy mogli zobaczyć, jak startuje.
Lądownik Firefly to wyniesie 10 ładunków NASA na powierzchnię. Są przeznaczone do pomiaru różnych składów cząstek, właściwości termicznych i aktywności elektromagnetycznej zarówno Księżyca, jak i Ziemi. Będzie zbierać dane do różnych zastosowań, od ulepszenia procedur lądowania i startu po poznanie zasobów Księżyca i jego historii.
Tzw Ładunek LEXI jest szczególnie interesująca — jest to urządzenie rentgenowskie, które potrafi odczytać pole magnetyczne Ziemi. NASA wykorzysta te dane, aby zobaczyć, jak nasza magnetosfera oddziałuje z wiatrami słonecznymi, co może ostatecznie pomóc w dokładnym wykryciu i śledzeniu wzorców pogody słonecznej, które powodują przerwy w dostawie prądu na Ziemi i zakłócają działanie systemów satelitarnych i GPS.
Byłaby to druga próba wdrożenia takiej technologii przez NASA. Po raz pierwszy wystrzeliła w przestrzeń kosmiczną urządzenie, znane wówczas jako STORM, w 2012 roku. Urządzenie to nie wylądowało jednak na Księżycu i nie było w stanie uzyskać pełnego obrazu, jaki będą w stanie uchwycić szerokokątne czujniki LEXI.