Królestwo Planety Małp sprawi, że naprawdę będziesz tęsknił za Andym Serkisem


Dziesięć lat temu pisarz Drew McWeeny zadał pytanie w nagłówku swojej ostatniej felietonu: „Czy życie w epoce zwykłej magii sprawiło, że widzowie znieczulili się na to, co niesamowite?” Sfrustrowany wiadomościami o tym, co będzie w 2016 roku Alicja po drugiej stronie lustraktóry uważał za niepotrzebną kontynuację filmu, który wszyscy widzieli i którego tak naprawdę nikt nie kochał, McWeeny powrócił do poprzednika filmu, Tim Burton‘S Alicja w Krainie Czarów. Doszedł do wniosku, że był to zarówno okropny film, jak i cud techniczny. W felietonie McWeeny’ego omówiono egzystencjalny kryzys zarówno w kręceniu filmów, jak i chodzeniu do kina: W kinowym świecie bez ograniczeń połączenie niezwykłych innowacji technicznych i braku odpowiednich ambicji narracyjnych odrętwiało kinomanów.

Niewiele ostatnich filmów bardziej przypomina słowa McWeeny’ego niż Królestwo Planety Małp, Samodzielna kontynuacja wznowionej serii Wes Balla zaczęło się od 2011 roku Powstanie planety małp. W odróżnieniu od poprzedniej trylogii, Królestwo to prawie w całości opowieść o małpach. Noa (Owen Teague), młody szympans z odosobnionego klanu łowców hodujących orły, stara się uwolnić swój lud ze szponów watażki Proximusa (Kevin Durand). Proximus chce zamienić świat odmiennych klanów małp w królestwo pod jego rządami. Ludzka Mae (WiedźminFreya Allan) – która potrafi mówić, setki lat po tym, jak sztuczny wirus pozbawił większość ludzi intelektu i głosu – zostaje uwięziony między nimi.

Jako opowieść, Królestwo Planety Małp rzadko przekracza kompetencje narracyjne. Jednak ze względu na niemal jednomyślne skupienie się na małpach, jego techniczna sprawność w ich renderowaniu jest zawsze na pierwszym planie. To naprawdę niewiarygodne, czego zespół Wētā FX dokonał we współpracy ze wszystkimi innymi twórcami efektów specjalnych filmu, aby ożywić małpy, nadać im odrębną mowę ciała i wiernie przenieść każdy tik i subtelną ekspresję aktorów na ich twarze. twarze. To jedne z najbardziej uduchowionych cyfrowych kreacji, jakie kiedykolwiek widziano w przebojowym filmie akcji. Niesamowitym jest zobaczyć je w tak zwyczajnym filmie.

Reklama

Zdjęcie: Studia XX wieku

Są tu wskazówki dotyczące fascynujących pomysłów. Seria Apes ma od dawna interesują się cyklami uciskuoraz w niepokoju z powodu okrucieństwa ludzkości wobec własnych grup zewnętrznych, alegoryzowanego poprzez małpy. Filmy te zadają pytanie: Czy ofiary najgorszych impulsów ludzkości na przestrzeni dziejów potraktowałyby nas w podobny sposób, czy sytuacja się odwróciła?

Królestwo Planety Małp nawiązuje do tego tematycznego dziedzictwa, przedstawiając fabułę dotyczącą podróży Mae, która polega na znalezieniu sposobu na przywrócenie ludzkości języka i komunikacji. Nasuwa się pytanie, czy małpy mogą powierzyć ludziom odnowioną moc samorealizacji. Ball i zespół scenarzystów (Awatar: Droga Wody trio Josh Friedman, Rick Jaffa i Amanda Silver) również wskazują na współczesne znaczenie, a głównym antagonistą jest demagog, który przekręcił słowa z podstawowej historii i wiary małp, aby służyły jego żądzy władzy.

Jednak nic z tego nie ląduje, ponieważ Królestwo Planety Małp to historia opowiedziana w najszerszych zarysach, bez zainteresowania rozwojem jej bohaterów. Klan Orłów Noi i rozwijające się królestwo Proximusa nie są w najmniejszym stopniu eksplorowane, a bardzo podstawowe pytania, jakie może mieć widz (na przykład, dlaczego Mae może mówić) są całkowicie ignorowane. Film również nie jest inspirujący wizualnie, ponieważ Ball wraz ze swoim wieloletnim operatorem Gyulą Padosem zadowalają się głównie praktycznymi ujęciami i stonowanymi kolorami – być może po to, aby nie odwracać uwagi od małp.

Ludzka Mae (Freya Allen) siedzi na plaży z małpami na koniach za nią w Królestwie Planety Małp

Zdjęcie: Studia XX wieku

Centralny element odnowionej wcześniej trylogii Apes Królestwo był udział Andy’ego Serkisa. Serkisa, wraz z zespołem ds. efektów wizualnych przy trylogii Władca Pierścieni, jest jednym z przodków współczesnego przechwytywania wydajności i pozostaje jego zagorzałym zwolennikiem. Włączenie Serkisa do projektu stało się na początku XXI wieku skrótem oznaczającym poważne traktowanie postaci stworzonych cyfrowo, za co zapracowano na tę reputację. Jako Cezar, przywódca małp, Serkis wniósł do wygenerowanego komputerowo szympansa niezwykłą ludzką powagę, zapewniając niezapomniany występ, będący stałym punktem kulminacyjnym trylogii.

Serkis ma specjalny kredyt na konsultanta Królestwo Planety Małp, ale bardzo brakuje jego obecności na ekranie. Służył jako kotwica dla całej tej zwyczajnej magii, rzucając wyzwanie twórcom filmu (w szczególności Batman‘S Matt Reeves, kiedy objął stanowisko Ewolucja Planety Małp) pasować do niego. W porównaniu, Królestwo wydaje się jedynie aktem utrzymania franczyzy, odwróceniem serii niezwykle przemyślanych hitów kinowych. Każda rama jest cudem techniki. I prawdopodobnie lepiej będzie spędzić każdą minutę na oglądaniu czegoś innego.

Królestwo Planety Małp Premiera w kinach 10 maja.



Source link

Advertisment

Więcej

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

Mac Pro i Studio otrzymają ukłon w stronę M4 dopiero w połowie 2025 roku

Jednak przez cały 2024 rok wszystkie laptopy Apple (z wyjątkiem MacBooka Air) będą wyposażone w chip M4, który firma właśnie dałem iPada Pro,...

Mówi się, że AirTag 2 ponownie zostanie ogłoszony w 2025 roku

Minęły trzy lata od premiery Apple AirTag, moduł do śledzenia przedmiotów, który integruje się z urządzeniami Apple. Niewiele jednak słyszano o planach...

We wtorek Sonos zapowiada swój „najbardziej pożądany produkt wszechczasów”.

Sonos dokucza zarówno w e-mailach, jak i poza nim Media społecznościowe, że „najbardziej pożądany produkt wszechczasów” „wkrótce” pojawi się 21 maja (w najbliższy...
Advertisment