Chang ujawnił kilka interesujących spostrzeżeń podczas części konferencji w ostatni weekend – według raportu Nikkei ujawnił, że anonimowi klienci TSMC złożyli dziwaczne prośby: „Nie mówią o dziesiątkach tysięcy płytek. Mówią o fabrykach (mówi): “Potrzebujemy tak wielu fabryk. Potrzebujemy trzech fabryk, pięciu fabryk, 10 fabryk.” Cóż, trudno mi w to uwierzyć.” Według doniesień tajwański gigant produkujący chipy ma zasoby, aby stworzyć nowy „Gigafab” w rozsądnych ramach czasowych, lecz zapotrzebowanie na (aż) dziesięć nowych zakładów jest niezwykle fantazyjne. Chang ustalił oczekiwania na rozsądnym poziomie — przewidział, że popyt na procesory AI będzie leżał gdzieś pośrodku: „od dziesiątek tysięcy płytek do dziesiątek fabryk”. Wcześniejsze doniesienia poufnych osób sugerowały, że OpenAI omawiało utworzenie zastrzeżonej sieci produkcyjnej z propozycją inwestycje o wartości około 5–7 bilionów dolarów. Według doniesień dyrektor generalny OpenAI, Sam Altman, prowadził rozmowy ze znaczącymi kontraktowymi producentami chipów. The Wall Street Journal stwierdził, że TSMC będzie idealnym partnerem.