Mieszkańcy Los Angeles mogą spać spokojnie, wiedząc, że szajka przestępcza nie prześladuje już sklepów detalicznych w mieście, by zasilić czarny rynek klocków Lego. To dlatego, że Kalifornijski Patrol Autostradowy (CHP) ogłoszone w tym tygodniu że aresztowała cztery osoby oskarżone o kradzież zestawów Lego wartych według szacunków policji „około 300 000 dolarów”.
Cała czwórka rzekomo okradła sklepy Lego, takie jak Target, Home Depot i Lowe’s, i sprzedała je czarnorynkowym handlarzom, którzy następnie sprzedawali skradzione klocki w „pozornie legalnych firmach, spotkaniach wymiany lub w Internecie”. Policja twierdzi, że usłyszeli „zarzuty związane ze zorganizowaną kradzieżą detaliczną, wielką kradzieżą i spiskiem mającym na celu popełnienie przestępstwa”.
CHP opublikowała zdjęcia popiersia na Instagramie. Skradzione zestawy obejmowały Sokoła Millennium za 85 921 dolarów (w przeciwieństwie do ponad 7000 sztuk za 800 dolarów) Behemot z 2017 roku), 6167 dolarów za sztukę Władca Pierścieni Zamek Rivendell i zestaw Porsche 911 składający się z 1458 dolarów za 170 dolarów.
Jak każdy inny przedmiot kolekcjonerski, głównym celem są zestawy Lego. W 2021 roku francuska policja ogłosiła, że tak prowadzi śledztwo w sprawie międzynarodowej siatki przestępczej Lego. W tym samym roku władze w Seattle aresztowały właściciela sklepu oskarżonego o sprzedaż skradzionych zestawów Lego w następstwie niezgrabnie nazwanego śledztwa „Operacja: MandalOrganizowana kradzież detaliczna”, jak Wiadomości NBC zgłoszone.