Seria filmów o John Wick słynie między innymi z ogromnej liczby ciał – sam John zabija 77 osób w pierwszym filmie mści się za śmierć swojego psa, a potem trochę. Ale nie zawsze tak było – film prawie przedstawiał znacznie mniej zgonów.
Rozmowa z siostrzaną stroną GameSpot Comicbook.com, Reżyser trylogii Johna Wicka, Chad Stahelski, ujawnił, że pierwszy szkic scenariusza zawierał tylko trzy zgony, chociaż prawdopodobnie nie dotyczy to szczeniaka Wicka. Stahelski mówi, że gwiazda Keanu Reeves wysłała mu scenariusz w piątek, a on poświęcił weekend na przeczytanie i przemyślenie go. „Było znacznie bardziej ograniczone” – wspomina. „Myślę, że w oryginalnym scenariuszu zginęły tylko trzy osoby, dwie miały wypadek samochodowy. To było bardzo, bardzo minimalne i nieco inne”.
Jednak Stahelski miał inny pomysł i chciał zrobić film, który przypominałby fragment greckiej mitologii: „surrealistyczny film akcji, więc nie był tak uziemiony i szary, po prostu coś innego”.
Film bardzo się zmienił, gdy wszedł na pokład, a sequele zawierają jeszcze więcej zabójstw. Jednak Stahelski mówi, że nie wyznaczają celów dla tych rzeczy. „Sposób, w jaki układam choreografię z moimi chłopakami i innymi rzeczami, po prostu układamy choreografię ruchu i scenografii i staramy się nadać wszystkim ten baletowy rodzaj tańca, występy na żywo” – mówi. Ponieważ Keanu Reeves „polepszył się z choreografią”, konieczne było sprowadzenie większej liczby kaskaderów do zabicia, aby pochwalić się swoimi ruchami.
John Wick Rozdział 4 zostanie wydany w Maj 2022 po opóźnieniu COVID-19. To też nie będzie ostatnim filmem w serii.